-
Content Count
1805 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
3
-
Ale będzie grane w 2022 jak już będzie ten patch na next-geny i darmowe DLC. Dziękuję Pan CD Projekt Red
-
@teddyMożna by to tak uprościć, ale przecież nic nie stało na przeszkodzie, aby podejmować takie działania już wcześniej. Tutaj bardziej wydaje mi się, że skończyło się myślenie, że gra musi być na premierę filmu. Developerzy nie mieli ochoty na takie projekty (ograniczony czas), a studia filmowe traktowały to bardziej jako uzupełnienie kampanii filmowej niż główne danie. Teraz znane marki rozszerzają swoje licencje na prawo i lewo, widząc jednocześnie, że wcale nie trzeba mordy z premierowego filmu, aby sprzedać grę. Już nie mówiąc o tym, że gierki zarabiają podobnie albo więcej
-
Kurde o co chodzi z tym ostatnim trendem AAA gierek na filmowej licencji? Wyrzuciło tego trochę ostatnio - Bond, Indiana Jones, kolejne Star Warsy. Do tego Sony ciągnące w drugą stronę - czyli filmy/seriale na podstawie ich gierek. Szykuje się chyba jeszcze mocniejsze spięcie światów gierkowych i filmowych. Niby spoko, ale mam nadzieję, że jednak nie będzie to jakaś grubsza sprawa na dłuższą metę. Mimo wszystko w pewnym momencie może pojawić się przesyt daną marką (patrz: Star Wars).
-
Pojawiły się ploteczki, że premiera gry na PC-tach zbiegnie się z upgrejdem dla PS5 - podobno płatnym, niestety. O dziwo, te insajderskie plotki nie wspominają o wersji na Xboxa, więc może Sony tutaj coś dodatkowo posmarowało. To akurat całkiem możliwe patrząc, że ostatnio Square-Enix mocno wspiera PS5 (FF XVI, Project Athia).
-
Rusza w końcu jakiś większy marketing dla gierki https://blog.playstation.com/2021/01/13/returnal-combat-details-upgradable-weapons-otherworldly-tools-and-risky-buffs/
-
Wystarczy, że jest tam na liście nowy film Paolo Sorrentino i już wiadomo, że na pewno będzie coś bardzo dobrego.
-
Jeżeli można jeszcze składać jakieś dodatkowe życzenia na 2021 to proszę Pan Netflix żeby wreszcie zapowiedzieli 3 sezon Kengan Ashura. Takie zajebiste pojedynki się szykują, no ileż można czekać,
-
Co kto lubi - "jedynka" dobrze dawkowała to przerysowanie przez większość czasu i wtedy mi się podobało. Niestety dla mnie za bardzo z tym popłynęli w kolejnych częściach.
-
No nie wiem, ostatnie dwie gry od Machine Games to mocna obniżka formy - moim zdaniem, oczywiście. Oby chociaż wzięli kogoś lepszego od fabuły, bo już w nawet w takim Wolfie 2 prawie każda kolejna scenka przerywnikowa to wstydziłem się, że gram w gierki video. A Youngblood to już w ogóle... Jednak Bondem od twórców Hitmana bardziej się jaram.
-
Ale akurat Iria: Zeiram nie podciągnąłbym pod cyberpunk - to raczej science-fiction. Plus, widziałem takie opinie, że to najlepsza nieoficjalna adaptacja serii Metroid. Ja aż tylu podobieństw nie widziałem, ale seria całkiem spoko
-
Możesz sprawdzić dwa filmy Goku Midnight Eye, miejscami specyficzne ale ze swoim mocny, niezaprzeczalnym urokiem (czyli typowy Kawajiri). Do tego też "Wicked City" i polecane powyżej Cyber City Oedo 808 tego samego reżysera policyjne mecha-anime seria i filmy Patlabor (zwłaszcza filmy!), które spokojnie można podciągnąć pod cyberpunkową stylistykę Battle Angel Alita (OVA) z 1993 roku 5-odcinkowa OVA "Genocyber" "Bubblegum Crisis" z 1987 to świetna seryjka, ale bardziej lajtowa - ale zdecydowanie warto, choćby dla świetnego soundtracku. Kocham go całym serduszkiem i
-
@Bzduras This! Przeskok z rozdzielczością jest całkiem spory, jak odpaliłem pierwszy raz to sam do siebie powiedziałem, że "no w końcu to po ludzku wygląda!". No jest dobrze, bo wreszcie oczy nie bolą po nieco dłuższej sesji z nadmiaru rozmazania i pikseli. W kontrolerach ruchowych podobnie, bo te różdżki Sony to przecież technologia z czasów PS3. I ogólnie brak kabli to spory kop dla komfortu. Tu odpalam i praktycznie od razu mogę już w coś pograć. Na minus ten bazowy pasek do głowy, bo w moim przypadku trochę się zsuwa, ale po założeniu jakiejś chusty na głowie jest
-
Ja też nabyłem Questa 2 i obecnie mocno wkręciłem się VR-owego tenisa stołowego, czyli Eleven Table Tennis. Zajebiste to, fizyka daje radę + możliwość popykania sobie z randomami z neta. A same gogle i ich jakość obrazu to spory przeskok z tego co prezentują ze sobą gogle VR od Sony. Różnica w graniu potężna. Nie byłbym już w stanie chyba wrócić do tych pikselków wielkości ziemniaka na PS4.
-
Z drugiej strony w tej grze o Alienie od Gearbox, to po latach jakiś moder dokopał się w plikach, że zmiana jednej literki w kodzie gry znacząco poprawiała AI zachowania Xenomorpha, więc chyba wszystko jest możliwe, przy odpowiednio dużym burdelu w produkcji. O tu: https://www.engadget.com/2018-07-13-aliens-colonial-marines-typo-ai.html
-
Jakoś dziwnym trafem na razie najlepszą graficzkę na nowe konsole prezentują nołnejmy z Korei czy Chin, oraz ukraińskie studio, które ostatniego Stalkera wydało w 2009 roku. Nijak nie chce mi się wierzyć żadną z tych bajek na razie - i pewnie pozostanę nieufny, aż do samej daty premiery.