Skocz do zawartości

Szatanek

Użytkownicy
  • Postów

    232
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Szatanek

  1. Szatanek

    Xenogears

    Oj co prawda to prawda. Ja się zgubiłem w bablu bo było tak głupio, że na tą pierwszą platformę co cię wiozła na górę trzeba było wskoczyć z wysoka. Ja skakałem z ziemi bo wydawało się, że to możliwe, ale gear przenikał tylko, sądziłem więc, że to się później gdzieś aktywuje. Ale się nalatałem, chyba 10 levelów nabiłem.
  2. Szatanek

    Xenogears

    Zapomniałem dodać, że wnętrza budynków są ładnie, realistycznie wyposażone, tylko za mało klopów ; d
  3. Szatanek

    Xenogears

    W myśl powrotów , temat ogólny o Xenogears ( nie znalazłem istniejącego ). Właśnie sobie gram po raz PIERWSZY (?!), i bez starego sentymentu ( ! ). Mam trochę mieszane odczucia, moim zdaniem w odróżnieniu od FF na PSX-a , Xenogears mocno się postarzał pod względem czysto gameplayu. Dungeony są bardzo prosto skrojone, by nie napisać, prostacko, a ilość losowych starć w nich występująca potrafi osłabić nawet największego twardziela. System walki to taka mieszanka klepania combosów , banalna gdy gramy ludźmi, trudniejsza ( rywale lepiej opancerzeni ) gdy siadamy za sterami geara. W ogóle wiele elementów systemu dodanych tylko po to żeby było, cała opcja "Item" praktycznie niepotrzebna. W ogóle poziom trudności jest dziwaczny , do 50h jest banalnie prosto i wystarczy klepać guziki bez większych zależności, by nagle trafić na bossów gdzie trzeba już odpowiednio wyposażyć geara a podczas walki pobawić się elementami. Szkoda, że od początku tego nie ma tego na taką skalę. Cała architektura miasteczek, budowli raczej również odrzuca. Jest sztampowo i bardzo prosto zaprojektowane. Za to rysunkowe filmiki i twarze postaci podczas dialogów K-A-P-I-T-L-N-E. Muzyka bardzo dobra ( motyw Grafa, o kuźwa ) , jednak za często się utwory powtarzają. Narzekam i narzekam , ale coś w grze musi być, że mam już blisko 65h na liczniku i nadal gram ? Tak, fabuła. Chyba jedna z lepszych w grach video w ogóle. Nie będę jej tu opisywał, bo to bez sensu, jednak posiada najwspanialsze składowe, od wojny , religii, manipulacji po sens życia , a nawet już bardziej odjechane tematy jak robotyka i wiążące się z nią problemy moralne. czad. Jedynie do czego mogę się przyczepić w kwestii historii, to czasem za dużo wątków, często praktycznie liźniętych co może prowadzić do pewnego zagubienia. Dzięki kapitalnej fabule pewne wady gameplayu schodzą na drugi plan, a człowiek chce się posuwać do przodu i do przodu i odkryć co to będzie dalej.
  4. Szatanek

    Mass Effect 2

    No trochę to po(pipi)ane było. Całą grę włazić w dupę, pomóc, lojalka a nagle mała kłótnia i do końca gry Jack lub ta druga ( u mnie właśnie ona ) foch do końca gry. Poczułem się oszukany, bo ani nie można już naprawić relacji, ani ją wywalić na zbity pysk, ( co bym uczynił za niewdzięczność ), głupie. Za dużo uproszczeń, ale i tak gierka zacna, ostatnia tak dobra Bioware imo.
  5. Ban na czat za przypadkowe wklejenie yt ( brak edycji ) i statusy za nazwanie blaszek blaszkami ma jakiś okres czy " jak się nie upomni to dożywotnio" ?
  6. Szatanek

    spoilery z ksiazki

    Epilog z "Krew i Złoto". Oż ty w dupe jebany nygusie. Pewnie niektórym się nie spodoba taki powrót, i jeszcze nie wiem jak to dalej pociągną ( proszę nie pisać ) , ale po przeczytaniu tego zacząłem się trząść z podniety. W ogóle cały drugi tom Nawałnicy to taka jazda bez trzymanki, że można zemdleć. Jutro zaczynam Ucztę. Kocham Martina :******************************************************
  7. Szatanek

    Doom

    Nikt nie ukrył mikro-kamerki pod napleta ? Dziwne.
  8. Szatanek

    Doom

    Czego nie wypłynął jakiś filmik.
  9. Szatanek

    Destiny

    Dobra , trzeba to w końcu powiedzieć, beta Titanfall >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> beta Destiny
  10. Ciulejzy zrobiły coopa i zmodyfikowanych rywali pod dwóch graczy. Wywalili jednego gracza i mamy system kooperacyjny w singlu, co oczywiście okazuje się popsutym rozwiązaniem.
  11. Krew i Złoto to jest coś tak za(pipi)istego, że aż kaka boli. Większość rzeczy z serialu które w tym temacie się nie podobały, w książce jest opisana tak jak "chcieliście" ( np. atak na mur, piękna prosta akcja a nie jakieś lewe kosy ).. Kto się jeszcze waha z tak późnym czytaniem książki, naprawdę nie musi. Kupować i czytać, teraz jest najlepszy czas.
  12. Szatanek

    Final Fantasy IX

    Mnie się Chrono Cross w ogóle nie spodobał. Tragiczny framerate podczas walk, przekombinowany system, popłuczyny po materiach. Przez to walki sztucznie wydłużone i zafajdane strefowym działaniem żywiołów. Sama zabawa ze slotami nie do końca czytelna i przeładowana. Oburzające jest również olanie podróży w czasie na rzecz drętwego alternatywnego świata. Większość kompanów to anonimowe miernoty, a wiele akcji za bardzo zalatuje japońszczyzną nawet jak na jRPG. Muzyka tylko to geniusz. Jeden z najlepszych soundtracków w ogóle.
  13. Ja wychodzę z założenia, że profesjonalne pismo o danej platformie, trzyma się danej platformy, a nie ciągle zadziera mordę do innych systemów by je krytykować. Nie ma chyba nic bardziej daremnego w prasie growej.
  14. Określiłbym to mianem stanowczo spóźnionej konwersji z jednym dodatkowym bossem , trochę lepszą grafą i stanowczo lepszą animacją. Czegoś tak rozpaczliwego jak walenie wielką czcionką NASZA WERSJA JEST NAJLEPSZA jeszcze nie widziałem. Zresztą to tylko przykład jeden z wielu. W innej recenzji w podsumowaniu było, żeby nie pokazywać tej produkcji ( jakiś tam ex ) konsolowcom bo zaczną gryźć z bólu dupu. CDA to jeden wielki CW.
  15. Kupiłem sobie kiedyś CDA. A tam recka Gears of War 1 na PC. Przy tekście wielką czcionką : " Wersja na PC jest lepsza od konsolowej". Co chwilę tryhardy, aż dupa boli.
  16. A Berger czy tam NeoBerger i Pejot byli z SS ? Nie pamiętam już dokładnie, czy nie Gambler. Jak coś to żyją i grają, Mam z nimi "kontakt".
  17. I tak najlepszy był Cd Action. Producent największych pomyj na konsole, a gdy szwabski Bauer kazał wypiąć dupska bo kasa, to już nagle CD Action Konsole xD Nie ma i nie było jak sięgam pamięcią naprawdę dobrej multiplatformowej gazetki. Maniak również był kupsztalem xD
  18. W SS często pociskano konsolowcom. Przytyki, często na siłę przy jakimś PC-towym exie były na porządku dziennym. Teraz znowu wrócą z hołubieniem PC-tów i gettami, kącikami konsol czy pudełka już nagle super i na równych prawach ? W ogóle dla mnie taki powrót i zbieranie kasy na gazetę w (pipi) sztuczny. Nie kupuje.
  19. Wypełniłem. W skrócie moje odpowiedzi dotyczyły większego nacisku na historię, eksplorację, kustomizację a marginalnym walki. Za dużo potyczek w ME a ME3 to już przegięcie pałencji.
  20. Szatanek

    Dishonored 2

    Nawet te elementy w tle o których wspominasz, przedstawiono po łebkach. Moim zdaniem nie udało się stworzyć w pełni przekonującej "mitologii". Również szkoda, że gra nie dostała edytora, potencjał był, płatne DLC wygrało.
  21. Szatanek

    Dragon Age: Inquisition

    No widziałem, wąskie ścieżki w makietowym lasku gdzie jakiś system zniszczeń nie występuje. Na koniec bekowa walka ze smokiem. Znowu animacja i detekcja kolizji to pośmiewisko. Wielkie bydle stoi i coś zieje ogniem a my się od niego dziwacznie odbijamy. Kij, że takie monstrum by nas zabiło uderzeniem czy zmiażdżyło. Ale nie, woli stać a mi się od niego sztucznie odbijamy gdy za blisko się zbliżymy. Animacja i detekcja to wczesne PS3 albo i Ps2. Żenada. Ale tak to jest jak wszyscy założyciele Bioware odeszli a łapska położyło EA. [*] Ej jest nowość, bullet time. Czego nie połączył postów. Jakbys obejrzal dokladniej to bys zauwazyl, ze to odbijanie nastepuje w momencie kiedy smok rusza skrzydlami. Wystarczy dodac 2 do 2 zeby zrozumiec, ze jest to uderzenie wiatru. Otwórz oczka, sztuczne odbicia i przenikania jak w DA1/2, a teraz już mamy kolejną generację. ZEROWY postęp w destrukcji, animacji oraz przedstawieniu otoczenia. Na to powinna być nagonka jak Watch Dogs, giera po przeskalowaniu do 720 by chodziła na PS3 jak złoto. Chociaż nie , ci producenci to kaleki i z DA1 na PS3 zrobili z jeden gorszych portów w ogóle. Nie wiem czego ty się spodziewałeś, przecież to co podałeś to schemat klepania ich gierek rpg od paru dobrych lat. To co ? Należy siedzieć cicho i łykać ich każdą odtwórczą wydmuszkę bez słowa ? O co ci chodzi ? Nie wolno nic powiedzieć? Dajcie mi spokój!! Zresztą dobra, nie gadam już o tym kaszalocie. Szkoda naskórka.
  22. Szatanek

    Final Fantasy IX

    Jak może brakować argumentów ? Najlepszy system w jRPG w ogóle i to logicznie wtłoczony w fabułę a nie "so czary bo so, koniec". Możliwości łączenia materii w "combosy" jest po prostu fascynująca. Sporo logicznych kombinacji, mega. Oraz świetna fabuła z mindfuckami czego brakuje IX. Można wymieniać więcej ale to najważniejsze. Właśnie wszyscy lubią IX bo jest pięknie skrojona i wyważona, ale zaś mniej opinii co do jej geniuszu w jakimś elemencie, ot bardzo dobra w każdym. VII ma przeciwników, ale większość uważa ją za dzieło kompletne. EDIT : Dla mnie VIII to kupong.
  23. Szatanek

    Dragon Age: Inquisition

    No widziałem, wąskie ścieżki w makietowym lasku gdzie jakiś system zniszczeń nie występuje. Na koniec bekowa walka ze smokiem. Znowu animacja i detekcja kolizji to pośmiewisko. Wielkie bydle stoi i coś zieje ogniem a my się od niego dziwacznie odbijamy. Kij, że takie monstrum by nas zabiło uderzeniem czy zmiażdżyło. Ale nie, woli stać a mi się od niego sztucznie odbijamy gdy za blisko się zbliżymy. Animacja i detekcja to wczesne PS3 albo i Ps2. Żenada. Ale tak to jest jak wszyscy założyciele Bioware odeszli a łapska położyło EA. [*] Ej jest nowość, bullet time. Czego nie połączył postów.
  24. Szatanek

    Dragon Age: Inquisition

    Wystroje to wprost kalka DA1, nawet identyczne ułożenie podobnych przedmiotów. Architektura to samo. Nie licząc garstki skrzyń, reszta znowu z tytanu. Wszystko jest jak nic nie warta, sztuczna makieta. To jakiś DLC do DA1/2 ? System dialogów nadal wydmuszka. Pewnie nadal 90% gry to walka. Chyba już można odtrąbić zgon Bioware jak niedawno Square - Enix.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...