kazetwu
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
-
Wrzuć screena
-
Tony Hawk's Pro Skater 3 + 4
Pograłem trochę i ogólnie jestem zadowolony. Po prostu 1+2, tylko z innymi mapami i paroma nowymi rzeczami. I wiem już chyba skąd te narzekanie na stutter - miałem stare sterowniki nvidii i gra wymuszała odpalanie się na integrze amd. Po prostu nie dało się w panelu ustawić rtx'a, wywalało błąd. O ile samych fpsów było dużo, to rzeczywiście pojawiały się przycinki. Zaktualizowałem stery, w panelu nvidii normalnie mogę teraz wybrać rtx'a i giera śmiga jak złoto.
-
Tony Hawk's Pro Skater 3 + 4
A kupiłem se zwykłą edycję na steamie, 1+2 też brałem na premierę, tylko że na ps4. Swoją drogą, to w recenzjach na steam niektórzy narzekają na stuttering. Gra ktoś tutaj na pc i może potwierdzić/zaprzeczyć?
-
PSX EXTREME 334
To nie są żarty, tylko nawiązania do memów. Pod koniec użył też słynnego "dziś sam jestem dziadkiem" z kultowej reklamy Werther's Original. Ja nie mam pojęcia kim jest Michał Pisarski, ale sam felieton dla mnie taki okej, bez szału, ale całkiem niezły. Chłop cieszy się z możliwości uczestniczenia w premierze konsoli i spoko. Nie rozumiem tylko tej ramki - gierka to pewnie polecajka po prostu, ale ten gadżet, to nie wiem, on go sobie kupił teraz, czy w ramach ciekawostki po prostu wspomniał o ciekawym akcesorium?
-
SNES Extreme
Zacząłem lekturę i pierwszy zgrzyt - strona 10 "Ich zespół miał za zadanie wprowadzić Nintendo na polski rynek w czasie, gdy dominował on za sprawą bazarowej kultury Pegasusa i tanich klonów konsol". W sensie, że rynek był zdominowany? Bo z tego zdania wynika, że rynek dominował nad czymś. Strona 11, pierwszy akapit - konkretne zapętlenie się autora w temacie cen. Dosłownie trzy razy podane są te same ceny i wysokość średniej wypłaty. Po co?
-
Wrzuć screena
- Steam
-
Wydania specjalne - temat ogólny
Nieironicznie Dead or Alive z cycami na okładce Project Gotham Racing Fable
-
PSX EXTREME 333
Wczoraj kończyłem czytać numer i też mi się te wykrzykniki rzuciły w oczy. Do tego dziwny zabieg w tekście o Deus Ex, czyli podawanie cytatów po angielsku. Niby dwa zdania na krzyż, ale uważam, że powinny być albo po polsku, albo po angielsku i obok polskie tłumaczenie.
-
SNES Extreme
W limitce tragedii nie ma, ale imo mogłoby być lepiej. Jakiś upscaler może by pomógł w przyszłości
-
Ile im płacicie?
Ja od paru lat mam dwa numery w nju i polecam. 48 złotych, chyba właśnie 180GB neta miesięcznie dzielone na dwa numery. Żadnych problemów z zasięgiem czy innych krzywych akcji.
- GTA VI
-
PSX EXTREME 332
U mnie też jeszcze nie ma
-
Zakupy growe!
Wiem, że ktoś może powiedzieć, że mało tekstu, duża czcionka - jest na to wytłumaczenie. Jakieś pół roku przed premierą pierwszego numeru, wydali numer zerowy, żeby zobaczyć czy jest popyt i zebrać feedback co do wyglądu magazynu i treści (niestety nie mam tego numeru, więc nie wiem, jak wyglądał). Po premierze numeru 0, ludzie domagali się, żeby zwiększyć literki i zrobić wszystko bardziej przejrzyście. W listach w pierwszym numerze (co ciekawe, tutaj listy są na początku magazynu, a nie na końcu jak u nas) chłop tłumaczy, że robiąc layout wzorowali się i wzorują na wielu zagranicznych magazynach, ale gusta Wietnamczyków są inne i zgodnie z prośbami, zmieniają wygląd. Gdyby Wietnamczycy zobaczyli żółte literki na białym tle napisane fontem rdr jak w szmatławcu, to by chyba zwariowali XD Mi akurat taki wygląd pisemka podoba się znacznie bardziej, niż to, jak wyglądają psx i cdaction. Jest czytelnie, czasami minimalistycznie, czasami wręcz przeciwnie. Lepsze to, niż wklejanie losowych postaci z tych samych gierek w każdym numerze, czy używanie nieczytelnych fontów (rdr nienawidzę cię). Jedyne co mi się mniej podoba, to właśnie mniejsza ilość tekstu.
-
Zakupy growe!
Może nie stricte gierki, ale się pochwalę, bo fajna ciekawostka dla każdego zagrajmera. Trzy pierwsze numery jedynego na rynku wietnamskiego magazynu o gierkach, wydawany dopiero od zeszłego roku w nieco dziwnej formule - jeden numer co 4 miesiące, więc mam cały rocznik. Pierwszy numer 132 strony, następne już 140. Cena - 20 złotych za numer. Dostawa w kartoniku, grubo obleczone folią bąbelkową, no inny standard troski o klienta. A, dostawa z Hanoi do Sajgonu kosztowała 3 złote XD Pod względem papieru i designu zupełnie inna liga, niż polskie gazetki.