Janusz Gamingu

Szkoda że mnie nie było jak Ty ogrywałeś xD

Ani dzien dobry, ani (pipi)j i jeszcze plyta spodem na stole. Czasami to aż szkoda strzępić ryja.

Musiało Ci którejś nie policzyć za pierwszym razem.

To dziwne, bo ja też robiłem postać jak się aktualizacja ssała i wpadło elegancko.

Obiecany unboxing. Pierwsze testy i kalibracja już za mną, podobnie jak przejazd w Driveclub VR i bitwa w Rigs. Wrażenia mega intensywne. Prędkość w driveclub robi i to konkretnie, aż złapałem się na tym, że kontruję ciałem spodziewane na zakrętach przeciążenia. Rigs niestety zmielił mi błędnik. Skoki i upadki z dużych wysokości dają dość silne złudzenie realizmu do tego stopnia że po wylądowaniu zalewa zimny pot, a nigdy nie miałem lęku wysokości.

Z tego co pamiętam to dwie albo trzy bronie sa tylko do znalezienia.

WiiU na propsie ale okładki tylko w wersji ENG/EU

Wyborne sztuki

Pingu, ile za Tales Of Hearts R i skąd? Wydania Pal są dość ciężko spotykane.

Mazzeo jaka słaba psycha, zakupy minusuje.

K'^^ jak petarda w zakupach

Jak lombardy to tylko na Pradze xD tam ludzie zastawiają wszystko. Rayos - dwa Ben 10 mam bo najpierw miałem używkę, ale jak zobaczyłem po ile to zaczyna latać to dokupiłem jeszcze folię z Allegro. Używkę pewnie ogram i puszczę na eBay bo tam osiąga spore ceny. Bluber - spoko, zdjęcia też będę dawał, a pazur przypiłowany na krótko tylko palec deko zmasakrowany czasami kiedy jeszcze pracowałem fizycznie. Już tego nie przeskoczę.

Niesamowicie trzeba się starać, żeby ukończyć. Zmęczyłem pierwszą część. Do drugiej muszę podejść po przerwie. Plus jest taki, że grana do poduchy dobrze usypia.

Pierwsze koty za płoty. Zapraszam do obejrzenia moich pierwszych zakupów growych w formie wideo.

Ale mi zrobiłeś tymi fotami. Coś pięknego.

W końcu platyna!! Co to za gra!! Wciąga jak gó.wno w wntylator, że nie sposób się oderwać godzinami. Wku.rwia jak żona na wakacjach, że ma się ochotę połamać pada i więcej do niej nie wracać, a i tak na następny dzień bezlitośnie zabiera kolejne godziny. Mój pierwszy soulso podobny tytuł i cholernie satysfakcjonująca platyna. Trudność oceniam na 8/10 Nagrałem trochę walk z bosami, gdyby ktoś chciał popatrzeć jak lamiłem zapraszam: http://www.psxextreme.info/topic/106527-bloodborne/page-331?do=findComment&comment=3802591

W końcu platyna!! Co to za gra!! Wciąga jak gó.wno w wntylator, że nie sposób się oderwać godzinami. Wku.rwia jak żona na wakacjach, że ma się ochotę połamać pada i więcej do niej nie wracać, a i tak na następny dzień bezlitośnie zabiera kolejne godziny. Mój pierwszy soulso podobny tytuł i cholernie satysfakcjonująca platyna. Z ciekawostek - po ukończeniu wszystkich lochów/labiryntów walka z Gehrman'em jest tak banalnie łatwa, że aż nie wiem jak ja mogłem się z nim męczyć przy poprzednim podejściu (lochy robiłem po obejrzeniu trzech zakończeń). Ponieważ przez ostatnie dni intensywnie goniłem do platyny zebrało się sporo filmików do wrzucenia. Zeby nie wydłużać, krótki komentarz i film pochowam w spoilery. Nie jestem z siebie w 100% dumny bo przy niektórych bosach skorzystałem z pomocy przydupasów, ale były też walki, które rozkminiłem 1 na 1 bez leczenia i choćby straty energii. Po kolei. Rom, The Vacous Spider Bloodletting Beast - pierwsze spotkanie Beast-possessed Soul Blood-starved Beast Abhorrent Beast Watchdog of the Old Lords Amygdala Brainsucker Celestial Emissary Pthumerian Descendant Bloodletting Beast Yharnam, Pthumerian Queen

Mógłbyś pstryknąć fotki vity. Jestem ciekawy co tam zebrałeś.

Vicar Amelia... przez te lochy i kielichy mam wrażenie jakby to było strasznie dawno.

Na poczatku nagrywałem filmiki ot tak, w ustawieniu jakie domyslnie wyskoczyło na konsoli, a docelowo postanowiłem do nagrań wymuszać angielski i oryginalne wersje lektorskie.

Na szczęście do ponownego spotkania z blood starved beast trochę podciągnąłem władanie tą bronią to w niektórych walkach "topornie" mi szło.

Powoli dobijam platynę i uzbierało mi się trochę walk. Na początek moje pierwsze i ostatnie spotkanie z Celestial Emissary. Na początku byłem lekko zdezorientowany, ale już przerobiłem coś podobnego z Wiedźmą z Hemwick i poszło gładko jak kupa Yano po spaghetti z ostrym sosem. Do walki z Logariusem podszedłem na odpierdziel. Niby już kojarzyłem jego ataki, ale nie chciało mi się planować wymyślnej strategii, ot na zasadzie "na pałę" padł bodajże za siódmym razem. Nadziewałem się często na jego ataki, sporo razy ciosy poszły w powietrze, ale twierdzę, że nie tego się spodziewałem po tym jak czytałem o mękach, które niektórzy z nim przechodzili. Filmik z walki ogólnie długi i nudny, takie 2/10. Trzecia walka to już mój lekki powód do dumy. Zacząłem się konkretnie wyrabiać w labiryntach a i ciosy w końcu zabierały mi więcej energii niż w poprzednich przypadkach. Do tej walki podszedłem typowo taktycznie i krok po kroku realizowałem plan do samego końca.

Kierwa, chyba kupie. Podjarałem się.

Jak wyklikałem preorder z ich strony to wyszło, że wysyłka do PL w cenie Może to błąd ale po przejściu do płatności dalej pokazuje 59,9