Frantik

w jedno popołudnie pękło story. Budżet i rozmawach wręcz wylewają się z ekranu, jak to już ktoś wcześniej napisał Przyjemność oglądać Gameplayowo jest dla mnie duuużo lepiej niż w MKX. Ktoś pisał, że bardziej drewnianie - no nie zgadzam się ani trochę. Miód leje się szerokim strumieniem i nie sposób się oderwać Potwierdzam, że całościowo to najlepsza mordoklepka tej generacji. Chińczyki mogą się uczyć Cała ta rozbuchana kustomizacja mnie ani ziębi, ani grzeje. Już tak mam, że nadmiar opcji w gierkach wprawia mnie w pewien rodzaj zakłopotania. Wariacje fajterów do wyboru już w poprzedniej odsłonie mi nie leżały, a tu jeszcze można je sobie modyfikować... no cóż, jak wyżej Pograłem trochę online i to jeszcze ten czas, że można coś ugrać, tak więc znikam kontynuować batalie

U mnie wystąpił jeno problem z popsutą obsługą bezprzewodowych padów. Podpinając pada z Xboksa One S po bluetooth gra nie rozpoznaje go jako pada od Xboksa i takoż popsute jest przypisanie klawiszy - co innego robią, co innego stoi w opcjach, ręczne przypisywanie nic nie daje bo zaraz się resetuje A wciśnięcie przycisku A gra uparcie czyta jako kombinację X+Y, czyli chwyt Na szczęście żeby to naprawić wystarczy zmienić jedną linijkę w pliku .ini i zrobić go read only. Pod kątem wydajności i optymalizacji jest u mnie sztosik. Niebo a ziemia w porównaniu do tego, co było na premierę MKX

Kuuurła, ale ten Porter Warmiński z Kormorana robi Dotychczas zdarzało mi się jarać Komesem, ale to to jest ambrozja

Obejrzałem pierwszy odcinek tego Black Summer i na razie nie mam pojęcia, w którym miejscu to niby spin-off Z Nation Spodziewałem się, że będzie to miało związek z black rain z ZN - może jakieś nowe postacie, miejscówki, te sprawy. No a tu klimat poważny, nieco wręcz przyciężki, żadnego odjechanego humoru. Nie wiem czy chce mi się to oglądać, bo pewnie wszystko już gdzieś było w tej formule, jak zresztą Wujek wyżej pisze

Jak to, ni ma Ermaca? Dałbym sobie rękę uciąć, że mignął mi na którymś trailerze. No chyba że zastosowali tu ten sam myk, co w MKX - w story modzie pojawiały się postacie, które nie były grywalne

Niech sobie lata. Mniejsza bateria, nie ma MIUI, tylko 4GB RAM-u Ekran w Poco nie jest zły. Kolory fajnie nasycone, bardzo dobra gęstość pikseli, przez co wszystko jest ostre i wyraźnie. Z drugiej strony może dlatego nie jestem wybredny, bo nigdy jeszcze na dłużej na Amoledzie nie siedziałem

Hmm... No na razie to chciałbym z tego może ino Wszystkie inne cudaki spoza MK jakoś nadal średnio mi leżą. No i pewnie wyjdzie jeszcze drugi Kombat Pack, jak to było w X

Może i jest, ale w końcu włączyła mi się cebula z tym, że w sumie szkoda mi 2k na telefon, bo za tyle to konsolę się kupuje i wziąłem... Pocofona Po ponad tygodniu użytkowania mogę powiedzieć, że jestem bardzo ukontentowany tym zakupem. Szarpnąłem się na nieco droższy wariant ze 128GB pamięci wewn. Plastikowa obudowa mi nie wadzi, bo telefon i tak siedzi w kejsie. Z NFC nie korzystam, więc jego brak też mnie nie boli Jedynie ten ekran: no Amoled to to nie jest, ale tragedii też nie ma. Maniakiem robienia fotek nie jestem, jak już pisałem wyżej i dla mnie na tym polu także jest okej Poza tym sporo premierowych mankamentów zostało już rozwiązanych przez apdejty softu: - odblokowywanie twarzą już u nas działa... - ...takoż Netflix w wyższych rozdzielczościach - doszło nagrywanie filmów w slow motion i nagrywanie w 4K - zdjęcia z trybem nocnym Co do wsparcia to też bym się nie martwił. Na jesieni jakiś tam ważny Chińczyk z siaomi powiedział, że w planach jest Android 10 dla Pocophone'a po premierze i zobaczymy czy dotrzymają słowa. Troszkę wydaje mi się to zbyt piękne, no bo który smartfon za 1,3-1,4k PLN otrzymuje dwie duże aktualizacje Androida? (update do 9 wyszedł jakoś w lutym). Acz chciałbym się pozytywnie zaskoczyć. Poza tym cykliczne aktualizacje MIUI powinny pojawiać się spokojnie przez ~3 lata. Ostatnio Chińczyki dość mocno obcinają okresy supportu, no ale obecnie głównie dotyka to najniższych modeli

Dejcie go ktoś w spoilerze, jeśli można. Nie chce mi się szukać

apdejt-ciekawostka. Na Steamie to chyba MK z otwartym światem, sądząc po rozmiarze

Niestety lwia większość nowych postaci pasuje mi bardziej wyglądem do Avengersów niż MK, no ale co zrobić Przedstawiciele starej gwardii na szczęście mają się dobrze. Preorder poleciał

O take trailery MK nic nie robiłem Dobra, panowie. Proponuję koniec (pipi)enia o burkach, cyckach i mongołach. Teraz mięsko

Premiera 3 sezonu w Q3 2019

Co za rozkminy natury rasowo-etnicznej na pół strony

No jak pan @suteq mówi. Bardzo spokojne i klimatyczne przypomnienie rozstawienia pionków na szachownicy, że tak powiem. Niektórym chyba hajp przyćmił pamięć o tym, że gdzieś tak z 70% epów GoT to w większości tzw. gadające głowy

Ale i tak dobry

Dla mnie ten czerwony, niby bezcukrowy Monster, jest momentami i tak mdląco słodki, ale da się wypić. Za to całkiem nieźle wchodzi mi kokosowy Red Bull, no ale to mało obiektywne, bo wszelki stuff z dodatkiem kokosa ma u mnie plusa na starcie

Wczoraj ruszyła zbiórka na Kickstarterze: https://www.kickstarter.com/projects/thefarm51/chernobylite-survival-horror-in-3d-scanned-chernob?ref=section-homepage-featured-project-list-recommendations Oglądałem też trochę streama z wersji pre-alpha i wygląda to co najmniej Zamiast symulatora chodzenia z doczepionym na siłę strzelaniem jak Get Even, dostajemy rasowego FPS-a z elementami RPG - jest gadanie z napotkanymi NPC, przyjmowanie od nich questów, zbieranie surowców, crafting przy ogniskach, a nawet rozbudowa naszej bazy wypadowej a'la Fallout 4. Nie brakuje też rozmaitych schizowych jazd, które zahaczają o jumpscare'y. Graficznie ładnie to wygląda, a klimat mocno leje się z ekranu, czemu wydatnie pomaga rosyjski dubbing (głos protagoniście podkłada ten sam gość, co pod Artioma w Metrze) Jak byłem obojętny, tak teraz mocno czekam

Dołączam do grona pięciu osób na forumku, które kupiły tę gierkę Kurła, jakie to dobre W demku było drewno w chui, ale tu, z fabułą od początku, człowiek niesamowicie się wciąga. Mimo że niedawno oglądałem oba sezony chińskiej bajki, to gra tak miksuje różne motywy zeń, że historia jak na razie ciągle przyjemnie zaskakuje. Gameplayowy klon Yakuzy też mi nie wadzi.

Pewnie wyjdzie znów w DLC jakiś twór pokroju Triborga