-
Postów
2 421 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Josh
-
-
Ostatni boss i ten fagas w Hiracie to najtrudniejsi bossowie w grze. Potwierdzone info.
-
#49 Sekiro
Porady? Tipsy? Cheesy? Po prostu git gud
-
3
-
-
79 h
-
8
-
-
Madhouse to najlepsza rzecz w tej grze, czysty survival
-
Moje zmagania z ostatnim bossem, bez żadnych tanich sztuczek. Można potraktować jako tutorial, a nuż się komuś przyda
-
1
-
-
Do platyny długa droga, muszę przejść grę jeszcze 2 razy.
-
Tak.
-
-
Platyna w DMC5 wymęczyła mnie o wiele bardziej, ale i tak muszę przyznać, że przy Sekiro często się pociłem i naprawdę chylę czoła, że From Software miało jaja wrzucić aż tak wysoki poziom trudności do tej gry. Soulsy czy BB to był zaledwie trening. Przy okazji zachęcam aby jednak nie łamać się i nie kończyć gry w 80%, tylko rzucić się na prawilne zakończenie ze względu na za(pipi)istość ostatniej lokacji oraz starcia z finałowymi bossami.
Reasumując: o ile z początku gra mnie nie zachwyciła, tak z każdą kolejną godziną było coraz lepiej, a system walki to zaiste mistrzostwo świata i zdecydowanie najmocniejszy punkt Sekiriusza. Klimatyczna, wymagająca i piekielnie satysfakcjonująca przygoda, 9/10
-
3
-
-
17 godzin temu, Bansai napisał:
Na tym etapie gra się ciebie już o nic nie pyta, tylko bierze za szmaty (1 kulka życia u final bossa), rzuca o podłogę (2 kulka), przygniata buciorem łeb (3 kulka) i gwałci analnie, aż dupsko nie pęknie (4 kulka).
-
Doszedłem do ostatniego bossa (ta dłuższa, prawilna ścieżka fabularna) i powiem Wam, że jest przej*bany. 4 kulki życia, co kulkę kompletnie nowe ataki, błyskawicznie regeneruje poise, trzeba parować w perfekcyjnym momencie jego ataki i nie ma nawet czasu, żeby się podleczyć. Nawet opcjonalni bossowie w Soulsach nie są aż tak trudni.
-
6 minut temu, Banan91PL napisał:
System opiera się na tej posturze nie tyle ważne zjechać hp co dojechać posturę i zadać cios ostateczny . Trzeba właśnie nawalać się parować, nie jak w soulsach rollowac tylko ostra wymiana .
Łatwym sposobem twórcy wymusili na graczach szybką i agresywną walkę, a ograniczenie do minimum elementów RPG jeszcze bardziej sprawiło, że liczy się skill, a nie kombinowanie z cheesami. Jeżeli dla kogoś to jest pierwsza gra od From Software, to szczerze współczuję, bo od razu wchodzi na cholernie głęboką wodę.
-
1
-
-
Wygląda turbo-grywalnie. Po Sekiro od razu wracam do giereczki.
-
16 minut temu, Bansai napisał:
Na moim filmiku typ ma full HP, a dzisiaj jeszcze znowu spotkalem takiego i 2 razy mu to wsadzilem sciagajac cale 2 paski.
Czyli ja coś muszę robić źle
7 minut temu, ragus napisał:no kurde dawno nie czułem takiej bezradności w grze. czuję, że nie rozumiem kompletnie systemu. nawyki z BB dają o sobie znać boleśnie.
Bezradność, ach bezradność. Ostatnio czułem to... całkiem niedawno, jak platynowałem DMC5
-
To w takim razie musi wchodzić dopiero jak kolo ma 5-10% życia, bo wcześniej ni 'uja, co zresztą i tak czyni ją praktycznie bezużyteczną. Sądziłem, że ta technika jest bardziej OP.
-
W dniu 24.03.2019 o 13:43, Bansai napisał:
Bansai weź mi podpowiedz jak Ty to robisz, bo znowu trafiłem na tego zj*banego bossa, ale w znacznie gorszej lokacji, gdzie jest mało miejsca na uniki i ciut się męczę, bo nie mogę wykonać tej techniki (tak, mam ją zdobytą). Skaczesz do tego typka jak jest wysoko i wtedy uderzenie mieczem, czy po prostu uderzenie mieczem jak boss jest w powietrzu i Sekiro sam do niego skacze? Gra jak zawsze ch*ja tłumaczy.
-
Stosowanie tanich trików, żeby ułatwić sobie grę. Ofkors cheesowanie to nie to samo co cheatowanie.
-
1
-
-
Bossowie z trzema kulkami życia w późniejszej fazie gry, bez możliwości zdjęcia choćby jednej kulki stealthem
gra wrzuciła już nawet nie drugi, ale chyba nawet 3 albo i czwarty bieg.
-
1
-
-
Ale żeby było fair: niektórzy sub-bossowie potrafią być znacznie trudniejsi od pełnoprawnych szefów.
-
Cytat
Ciekawostka - możecie biegać sprintem trzymając przycisk uniku.
Takie coś powinno być oczywiste, niestety gra kompletnie nie umie tłumaczyć zasad rozgrywki.
Doszedłem do
Sowy
Lekkie zaskoczenie, nie powiem, a jak mnie pięknie typek sponiewierał
-
Bigby, kwestia nauczenia się patternu jego ataków i mashowania bloku w odpowiednim momencie, jest sporo momentów kiedy można mu bezpiecznie dowalić, a poise pięknie mu się nabija podczas uniku bądź skoku kiedy atakuje tym czerwonym znaczkiem kanji.
U mnie całkiem nieźle. Wszystkie dostępne tereny wokół zamku zrobione i prawie wszyscy bossowie kaput (olałem tylko jednego Bezgłowego w lesie, bo moje ataki i tak nic mu nie robią). Teraz
Spoilerpowrót do zamku Ashina w trakcie najazdu nowych ninjasów, zapowiada się jakiś przypał fabularny
Żywotność +16, Atak+8, buteleczki+8. Giereczka idzie na lajcie, ciekawe czy chociaż połowa już za mną
-
Ja u niego tak naprawdę dopiero nauczyłem się w to grać. Pierwsza faza jest dosyć łatwa, mashuj blok i dużo atakuj, za to przy drugiej wystarczy
cały czas uciekać i tylko odbijać jego pioruny. Jest charakterystyczna animacja jak podnosi broń do góry, trzeba wtedy skoczyć w powietrze i mashować przycisk ataku - nie dość, że lamus oberwie własnym piorunem to jeszcze będzie chwilowo oszołomiony, więc można mu walnąć dodatkowe kilka szlagów
-
3 godziny temu, Bansai napisał:
to jest jeden z pierwszych bossow, gra jeszcze pozwala ci maszowac
Później też można, co prawda nie u wszystkich, ale bardzo wielu bossów na to pozwala. Moje początkowe problemy z grą wynikały z tego, że starałem się parować w idealnym momencie - jak tylko ogarnąłem, że kwadrat można pykać bez większego wyczucia, to przez grę przelatuję bez żadnych problemów.
-
Directed by David Cage i pierdylion wyborów zamiast gameplayu
ale by ich fani zniszczyli.
Devil May Cry 5
w Ogólne
Opublikowano
Przeszedł ktoś całe Bloody Palace wszystkimi postaciami? Właśnie skończyłem Sekiro, to sobie pyknąłem na szybko Nero i całkiem trudny wydaje się ten tryb. U Dante i V poleje się trochę potu.