mcp

Ja też sobie daruję, #3 był zwyczajnie słaby, z kolei Pegasus i zerowy PE mnie pochłonęły kompletnie.

Jakby ktoś szukał starych numerów PE to gość z linka poniżej sprzedaje całe roczniki i pojedyncze sztuki, brałem u niego właśnie numer zerowy i przyleciał w stanie mint, inne numery wyglądają równie ładnie, do tego 100 zł za cały rocznik to chyba dobra cena?

https://www.olx.pl/d/oferty/uzytkownik/1eWO3/?page=3

Zamówiłem do roboty mały zestaw z KFC, bo chciałem coś innego, no i dostałem Kanapka zinger jeszcze była zjadliwa, chyba faktycznie był tam kurczak, ale już te bites'y xd nie wiem co tam było w środku, ale to wyplułem po pierwszym, równie dobrze mogli wsypać samą panierkę do oleju, do tego te chu.jowe fryki. Nie wiem czego się spodziewałem, ale nigdy więcej.

Zabrakło recki Zen Intergalactic Ninja, dobre to było 

9 godzin temu, Mejm napisał:

nie musialem sie martwic czy zdobede jakis surowiec, ktorym podbije staty broni, nie musialem sie martwic czy zabrac strzelbe i karabin, czy moze lepiej rozpylacz z pistoletem. Gra ogranicza nas do dwoch broni i nie ma niepotrzebnych dylematow. Nie trzeba sie tez martwic o amunicje bo wystarczylo dodac prosta mechanika podnoszenia broni po przeciwnikach, a te zostawia tutaj kazdy kto do nas strzela.

Jakbym o U4 czytał, tylko broni trochę więcej Daj szansę Drejkowi, bo to nie jest ten sam kapiszon co w U1 z killroomami, serio nie wyobrażam sobie pominąć tę część jak podobało Ci się strzelanko w The Order. A ucieczka na Madagaskarze zerwie Ci kapcie z nóg, topka generacji jeżeli chodzi o sceny akcji.

Podobno Uncharted 4 jest fajne 

Co za numer  przeczytane od deski do deski, piękny powrót w lata 90, aż mi się lokalny bazar z budami z blachy falistej przypomniał i te karty na wymianę. Nostalgia, ty suko. 

Ale ta ocena dla turtles tournament fighters  to była chyba jedna z najlepszych bijatyk, były specjale, rzuty, grałem w to jak głupi. 

Godzinę temu, Lipert napisał:

Moja żona uczy w liceum. 2 dziewczyny z klasy której jest wychowawca są w trakcie zmiany płci. Połowa jest z różnymi orzeczeniami. Reszta wygląda tak jak opisałeś. Fakt, szkoła z profilami muzyczno plastycznymi, więc im wolno. Artyści...

No ale wiadomo: "ok boomer" 

Przez chwilę pomyślałem, że żony pracują w tej samej szkole, ale moja ma już chyba z 7 Julek, które stają się Przemkami. I z orzeczeniami dużo więcej, też plastyczna szkoła

Jeszcze nie przeczytałem połowy a już nostalgia mnie wzięła, bo nie pamiętam kiedy ostatni raz prasę na kiblu czytałem. Niestety musiałem wyjść szybciej, bo prawie zemdlałem od tej farby drukarskiej. 

ale nie róbcie tu szamba jak w CW, to są poważne problemy

@_Red_Może jednak daj szansę BOTW? Ja kupiłem dla Zeldy switcha i czułem się jak dziecko, kolejny sandbox a jednak inny niż wszystkie, absolutny game changer. Po skończeniu pchnąłem konsolę i wróciłem do obozu MS, w ostatnich miesiącach przerobiłem większość gierek z GP na zasadzie "5 minut i odinstaluj", jedynie AC odyseję skończyłem, bo lubię grecki klimaty. Zainstalowałem Immortals Fenyx Rising i tylko o Zeldzie myślałem jak w to grałem przez dwie godziny daj szansę switchowi, przy okazji dzieciaki też może pograją w mariany i inne różowe duperele.

już myślałem, że powie "I'm the goddamn Batman!"

najpierw mcu wyjęło Tobeya i Andrew z worka, teraz dcu wyskoczyło z Keatonem, yebańce umieją w nostalgię, do tego Kara ale tego wariata nie mieli wyciąć z głównej roli przypadkiem?

Jakbyś oglądał TAAHM to byś wiedział, że z Rose nie ma żartów. 

zaraz was lider opinii wyjaśni jak tu wpadnie

shieeet, chyba znowu muszę słicza kupić

Może dadzą 3 paski energii zdrowia  jak w tych dragonballowych bijatykach xd ależ to będzie raj dla masherów

kogoś tu gejuchy w oczy kujo

No i faktycznie maczał w tym palce człowiek od SF  za stary jestem na naukę tego nowego systemu, zostanę przy transmisjach twt na jutube

W dniu 12.12.2022 o 10:44, mcp napisał:

ciekawe czy nadal będzie holowanko do ściany 

No będzie 

Oglądam na żywo, piękne są te walki underdogów, przed chwilą jakiś noł nejm z RPA prawie złożył Jeonddinga Eddym, Knee dwie walki i dwie porażki. 

Ale się pięknie ogląda Jacka Ryana Może to przez to wszechobecne netflixowe spier.dolenie, ale mam wrażenie, że mało się już robi takich seriali. 

Jakbym oglądał jakiś akcyjniak z lat 90, niby jest materiał źródłowy, ale już nie takie fikołki twórcy potrafili robić więc ja się cieszę, że jest prosto, głupawo, naiwnie i ze szczęśliwym zakończeniem.

Sprawdzałem te baby na vr, not worth the effort 

ja tam do gejów nic nie mam, byle się z tym nie obnosili

chłopaki, nie bierzcie sterydów, bo wam pisioki nie będą stawać ;/