bulaxyz82

Fakt to jest słabe, ale też nie uświadczysz dużego grindu bo levelowanie słabszej postaci leci dosyć szybko. Szczególnie jak zabierzesz ją na tereny z ,,level danger'' (lewy dolny róg przy wejściu na lokacje) ciut poziomów większą niż jego obecny poziom. Skupiam się obecnie na swojej głównej 4, zobacze na jakich levelach będą jak zrobie ich drugie akty, póki co mam każdą z nich 25 lvl.

Pierwsze chaptery all charakters zaliczone, więc krótkie odczucia: -zdecydowanie prolog tancerki najlepszy, później w miarę ok złodziej i rycerz. Reszta poniżej oczekiwań, sztampowo i infantylnie. Motywy Tressy czy aptekarza do opuszczenia rodzinnej wioski i ruszenia w świat takie proste, byle jakie. Odczucia jak w papierowym RPG, przychodzisz do mistrza gry, jedna sesja rozdanie punktów doświadczenia i czekasz na kolejną przygodę, tak właśnie się gra w Travelersów zaliczając każdego po kolei . I to jest super. Tylko kwestie fabularne, pobudki i motywy do ruszenia w świat kuleją przy niektórych postaciach, bo reszta jest mega wyczepista. Gra się w to przekozacko. Kocham tą gierkę. W drugim rozdziale zrobiłem tylko Tressę (to kopalniane miasteczko kozackie) i poziom historii zdecydowanie kilka leveli wyżej od prologu, ale to dalej jest przyziemna historia. Więc jak ktoś chciał epickie historie z arcywrogiem jak w FF to nie znajdzie tego tutaj, ale jeżeli ktoś chce JRPG na bardzo wysokim poziomie to brać i grać.

@michaelis Póki co nic się nie da z nimi zrobić. Wydaje mi się, że same się aktywują/pchają fabułę przy konkretnych zadaniach (głównie pobocznych) to samo jest z przedmiotami knowledge, ale mogę się mylić. Zrobiłłem Tressą drugi akt i im więcej gram tym bardziej kocham tą gierkę. Walka z bossem trwała z 15-20 minut :). Lecę tancerkę teraz robić. Jobsy jeszcze się nie aktywowały.

W pierwszych chapterach brak. Jest bardzo przyziemnie i nie jest to wadą. Idę po ostatnią postać, więc jutro pewnie zacznę działać w drugim akcie. Jak na JRPG to akurat ilość walk jest bardzo wyważona. Tytuł nie jest mesjaszem, ale cholernie solidnym produktem i póki co gorąco polecam.

A to przepraszam nie wiedziałem. Nie jest w mojej głównej czwórce.

Nie ma.

Potwierdzam, fatałaszki i oręż robi różnice. Z Tressą nie mam większego problemu z kasą, także oporządzenie kompanów w miarę na wysokim poziomie. Na pobocznych questach można dostać czasasmi coś ciekawego, ale najlepsze ostrza u handlarzy. Aptekarzem kozak się zbija breaki jak ma się już odkryte słabości wrogów. Tylko, że komponenty lecą w dół jak głupie ;/

Mam już 6. Nie levelują, ale w miarę szybko nadganiają tych mocniejszych w party. Wrzucasz do 3 mocarzy 1 świerzaka i szybko goni levele jak trzeba. Od wczoraj doliczając wcześniejszy prolog już 11 h za mną. Jeszcze duuuużo grania.

Mam na tą chwilę panią kupiec, woja, tancerke i aptekarza. Póki co historia tancerki najlepsza i muzyczka przewodnia na jej terenach (sandland) mistrzostwo. Gra się sprawnie i szybko. Większego grindu ani przesytu walk jeszcze nie uświadczyłem. Każdą historię poznaje się około 1-1,5h. Tressa fajnie zbiera kase, tancerka buffuje, aptekarz bawi się składnikami, a wojem naperdalasz. Jest moc.

Dopiero początek 3 postacie zaliczone. Tressa mój main charakter. Dla mnie mega sztosik, ale hajp u mnie na grę był podbity na poziom galaktikos. Każdy kto zaliczył demo wie, że grafa (jak ktoś lubi piksele) oraz muza to małe arcydzieła. Więcej o historiach będziemy pisać jak się zaliczy kolejne chaptery.

Pierwsze info w sieci o Funko Pikachu pojawiło się 11.07, a ,,fake'' post jest z 10.07.

Plotki, ploteczki - jakieś ziarno prawdy może w tym siedzi... https://gonintendo.com/stories/313472-who-s-up-for-a-juicy-nintendo-direct-rumor

U mnie już jakiś ziomek w znajomych nagina w pełną wersję - maderfaker

W tym roku na żadną grę tak nie czekałem jak na Travelersów. Recenzje tylko podręciły zajawkę. Paczka z grą już w drodze

Mnie to tam zwisa, że historia to zlepek puzzli z 8 różnych opakowań. To i tak będzie solidny kawał kodu do grania.

Kiedy kończy się embargo na recenzje?

Pierwsze demo mega podeszło, po drugim demie jeszcze bardziej się zakochałem. Mam nadzieje, że po 30 godzinach nie wkradnie się nuda i monotonia (tak miałem z Bravely Default) Te wakacje na Switchu będą udane. Octopath to jakiś 3-4 tygodnie grania, a potem w sierpniu zabawa z Ookami, który już wyczekuje premiery na dysku.

Napisy PL: Way Remasterd Forma 8 Die for Valhalla! Smoke and Sacrifice The Baner Saga Regalia: Of Men and Monarchs Cars 3 Sonic Forces Lego Worlds Guns, Gore & Canolli 60 Seconds

Asterix/Obelix XXL 2 Remaster zapowiedziane, a nowa trójeczka na przyszły rok - micha się cieszy. https://nintendoeverything.com/asterix-obelix-xxl-2-remaster-coming-to-nintendo-switch-on-november-29-xxl-in-2019/

Mission complete

Roivas dobrze prawi, zainteresowanie online w Tenisie będzie takie same jak w Arms - po 3-4 miesiącach nikogo.

Dodać jeszcze można ścigałke z sonikiem, valkirie i okami HD.

Emocje opadły, mimo że fuckasa im w czerwony zad wkładam za niespełnione MOJE oczekiwania, ale... racjonalnie na to wszystko patrząc, nie mam co narzekać bo i tak są na horyzoncie tytułu, które z miłą chęcią kupie. Ogrywam porządne Sushi Strikers, zaraz wpada dodatek do Rabbidsów. Tuż za rogiem machają do mnie Travelersi. Na jesień z dzieciakami wypróbuje Mario Party, bo na kartony w końcu się nie zdecydowałem. Zobaczymy jak Starlink, wydaje Ubi więc dodatkowo może będzie PL. Zastanawiam się nad Crashem i Valkirią. Czekamna kilka indyków, ja wiem że nie wszystkich one zadowalają, ale większość z nich na Switchu ma +1 do zajefajności.

Jak ktoś jeszcze grywa, to jutro wskakuje dodatek do e-shopu.