Skocz do zawartości

C1REX

Użytkownicy
  • Postów

    7 383
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez C1REX

  1. Spotkałem dziś max irytującego Jackiego.

    Najpierw zmasakrowałem go w meczu rankingowym, a potem on mnie pojechał coś koło 20:5 w walkach prywatnych.

     

    Grał max schematycznie. Nawet nie rollował po jugglach i rzutach, więc mogłem zabrać pół energii rzutem i 3/4 jugglem.

    Grał w defensywie i trzymał na dystans. Myślałem, że sticka roz.je.... .

     

     

    Jakby ktoś miał ochotę (yaczes?) to niech zagra z Hitmandu91. Koleś ma 7th dan i na oko gra słabo, ale jakoś nie mogłem wygrać.

  2. To jest padaka, co się dzieje.

     

    Przez te problemy M$ jednak paradoksalnie może zarobić.

    Sam bym grał tylko w VF5 online, ale z powodów problemów z Livem kupiłem/wymieniłem sobie kilka gier na singla.

  3. nie wiem czy to cala recka czy nie ale na tych dwóch stronach duzo merytorycznych wiadomosci chyba nie ma...

    Jest jednak ocena najważniejszego miesięcznika o grach w Japonii - Famitsu.

     

    Widać na dole oceny: 9, 9, 9, 8.

    35 to bardzo wysoka nota.

  4. Pograłem dziś z yaczesem. Mam z nim chyba najlepsze połączenie z polaków.

    Na moje oko gra na bardzo podobnym poziomie, co nowy koleś. Trudno jednak tak oceniać.

     

    Najlepiej gra konradinho. Niestety ja z nim przez lagi grać nie mogę. Szkoda, bo może bym się czegoś nauczył.

     

     

    No i Live ostatnio wariuje, więc generalnie trudno sobie pograć z kimkolwiek. Zwłaszcza wieczorami, kiedy amerykanie zaczynają grać.

  5. GhettokingSAS to Polak? Dzisiaj go skopalem :(

    Jak narazie w jeden dzien awansowalem na 10th Dan i potem na Mastera. Teraz czeka mnie trudne zadanie - ubijanie 10th Danów, najlepiej bez przegranych.

    Jestem z siebie dumny bo dzis sie spotkalismy z Geewaiho na Ranked i batalie zakonczyly sie remisem 2 : 2.

    Wins / losses bodajze 416/115 ~ 78% :D

    Musisz pokonać 5 razy 10th dana. Inne walki nic nie dadzą.

  6. Nie gram dla achievmentów wcale. Nawet jednej gry na 100% nie rozgryzłem.

    Znudziło mi się takie granie już przy PSX. Tam każdy jeden tytuł maksowałem.

     

    Gram do momentu, do którego granie sprawia przyjemność.

     

    Jednak achievmenty online mogą mieć tą wadę, że czasem przeszkadzają w graniu.

    Tzn. jeśli jesteś w drużynie z kolesiem, który zamiast Wam pomagać poluje na GamerScore, to to fajne nie jest.

     

    Jeszcze gorzej. Jak przeciwnik tuż przed końcem przegranego meczu Wam ucieknie, bo nie chce stracić Achievmenta za 20wygranych walk z rzędu.

     

     

     

    Sega Rally też ma problem, bo w to nikt nie gra online.

  7. Na oceny patrzę z przymrużeniem oka. O ile kiedyś ocena była wyznacznikiem jakości, tak zmieniłem zdanie przy Kagero Deception.

    Gra miała bardzo niskie oceny, a mną zawładnęła. Kilka razy przeszedłem. Młody byłem i musiałem się jeszcze nauczyć mieć własne zdanie.

     

    Nie ruszają mnie też oceny bliskie 10. PES, GTA, GT, MGS. Te serie mnie nie ruszają.

     

     

    Jedyny zg(red.), któremu wierzę na słowo, to Kali. Koleś ma podobny gust i podobają nam się podobne gry. Nawet jak daje 9 dla Dynasty Warriors, to wiem, że mi gra też się spodoba. Bardziej, niż w/w hity na 10.

     

    Nasze szczęście, że dożyliśmy czasów możliwości zasysania dem.

    Pewnie nigdy bym nie kupił Crackdown (rzygam GTA), a okazała się jedną z najlepszych gier roku.

     

     

    BTW: Obadajcie oceny dla Clive Barker's Jericho

    Kilka serwisów dało 9/10, a inne nawet 3/10.

  8. Jak wygląda gra online, jesli chodzi o lagi, bo byłbym skory zainwestować w XO dla tej gry :(. Da sie fajnie grac?

     

    Da sie podłączyc Dual Shocka 2 i na nim grać na XO w VF5?

    Online jest bardzo dobre. Najlepsza bijatyka z tą opcją.

     

    Duala da się podłączyć, ale to bardzo drogie rozwiązanie. Przejściówka kosztuje niewiele mniej, niż stick do x360.

  9. Napisałem trochę o tej grze w dziale o ps3.

     

    Radzę zagrać w demo. Jak nie podejdzie, to pełna wersja pewnie też średnio.

     

    Jeśli lubicie grać drużynowo w FPP, to ta gra może bardzo Wam podejść.

    Zaczynamy jako dowódca oddziału komandowsów-czarowników. Zgraja narwańców biega z Tobą i morduje wszystko, co napotka na swej drodze.

    Z czasem dostajemy możliwość zmiany postaci w dowolnym momencie.

     

     

    Każda postać ma inną broń i inne zdolności magiczne. Np. Cole ma granaty/miny i zdolność spowalniania czasu.

    Church ma bardzo silne zaklęcie, które wiąże krwią wszystkich przeciwników w pobliżu. Nawet bossów.

    Bardzo ładnie współgra z jej kataną.

     

     

    Strasznie nie jest, ale bardzo klimatycznie i grywalnie. Świetna muza i dobra grafa.

     

     

     

    BTW: Nie grać na hard!! Gra nie jest specjalnie trudna na tym poziomie, ale bardzo irytująca. Zamiast grać leczy się tylko swoich ziomków.

    Problem jednak taki, że 90% Achievmentów jest za hard. Nie warto jednak marnować sobie przyjemności z grania dla tych punktów.

     

    Achievmenty można potem zaliczyć grając ponownie w kodami.

    Można sobie dać szybkie odnawianie energii, nieskończoną amunicję i silniejsze strzały. Reszta kodów jest płatna.

     

     

    Gra zdecydowania warta zagrania. Dodam, że totalnie nie lubię FPP.

  10. Jednak miałem rację co do ręcznej skrzyni biegów. Jest dużo łatwiej, bo na ręcznej auto jest wyraźnie wydajniejsze.

     

     

    Subaru na ręcznej skrzyni z ustawieniami road wyciąga ponad 220km/h.

    Inne auta na automacie i off-road wyciągają poniżej 200km/h.

    Na ręcznej nawet specjalnie nie trzeba sie starać. Spokojnie można całą trasę przejechać na szóstym biegu.

    Nawet jak obroty spadają do połowy, to szybko auto wskakuje na wyższe.

     

     

    Jedyna słuszna kamera, to ta znad maski. Zdecydowanie najłatwiej się tak gra.

  11. Mnie ten moment strasznie irytował. Wszędzie się wdrapywałem, by znaleść dogodne miejsce do ostrzału.

    Najlepiej jednak chyba zostać w tej norze. Dopiero z tej pozycji udało mi się zastrzelić kierowce.

     

     

    Oczywiście strzelać z karabinu.

  12. Zależy jeszcze jak w zaawansowanym stopniu się używa photoshopa chyba.

    Poza ramem utrudnieniem może być samo odpalenie windowsowych programów pod Linuksem.

     

     

    CrossOver bodajże jest od takich rzeczy, choć sam się nie bawiłem.

     

     

     

    BTW: Mi Gimp na pod Linuksem z 256ramu chodził normalnie. Choć zupełnie nie znam się na grafice.

  13. W tą grę gra się dla fabuły i klimatu.

    Jak ktoś nie czai angielskiego na tyle, by zrozumieć teksty wymawiane przez bohaterów, to nawet kijem nie ruszać tego tytułu.

     

     

    To co Lynch odp...la to poezja. Takich akcji nawet na filmach nie widziałem. Najpierw morduje zakładników, bo się zaczeli rozmnażać, albo maska gazowa się niewygodnie ciepła zrobiła, a za jakiś czas nie może strzelić do atakujących policjantów, bo mu się blokada włączyła.

     

     

    Do tego nie jest pewny,

    czy zabił żonę, czy też nie.

     

     

     

    Zresztą nie tylko teksty. Motyw jak strzelał do zwłok na ziemi, by sobie popatrzeć jak podskakują też powoduje :( na twarzy.

  14. Niech każdy wrzuca nicki polaków. Lista poniżej będzie przeze mnie edytowana.

     

     

    C1REX

    Konradinho

    Gonzitto

    Frezer PL (nigdy z nim nie grałem, ale sam do mnie zagadał)

    Insiak PL

    Meanthord

    Xx 2Fast4ya (aka yaczes - podobno ma sobie załatwić VF5 ponownie)

    GhettoKingSAS (zagadał do mnie. Ma mieć grę już niedługo)

    Folken PL

    NemoKOF

    Malttikettu

    LeadMarvs

    NeyPL

    SarkonPL

    TOMCHO07

    Liquid PL

    SlimyPL

  15. Wykonanie maców jest rewelacyjne. Sam nigdy nie chciałem mieć laptopa, ale MacBook to jest inna kategoria sprzętu.

    Nawet klawiatura jest zupełnie inna. W żadnym laptopie nie ma tego typu klawiatury.

     

    Bardzo dużo smaczków, za które można pokochać Maci. Nawet magnetyczna wtyczka od zasilacza którą się tylko "przykleja" do sprzętu cieszy.

     

    Mnie trochę boli utrudniona instalacja Linuksa. Niby się da, ale ja poległem.

    Windowsa łatwiej zainstalować, ale po co?

     

     

    A co do instalacji softu. Przeważnie cały program jest w formie jednego pliku/ikonki. Ściągasz i wrzucasz taką ikonkę gdziekolwiek. Najlepiej do aplikacji.

    Łatwiejszą instalację programów ma tylko Linux.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...