Skocz do zawartości

C1REX

Użytkownicy
  • Postów

    7 383
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez C1REX

  1. Ja się osobiście cieszę, że alternatywa dla windowsa staje się coraz popularniejsza w Polsce.

    Mimo, że uwielbiam gry na Xa, to mam obrzydzenie do M$ i większości ich oprogramowania.

  2. Hmm mam pytanko, myślałem że to przejdzie, ale jednak... Nie mogę ściągnąć map-packa 1 z GoW (old bones i raven down). Wyskakuje błąd że "nie można pobrać/can't download item". Po prostu. Bez żadnej lokacji, błędu itp. Nie i tyle :(. Czy to wina marketplace czy znowu mam jakieś curewskie szczęście?

    Może być wina Live'a. Teraz się takie cuda dzieją, że wszystko jest możliwe. Mi czasem wcale z Livem nie łączy. Zwłaszcza wieczorami.

  3. Pierwsze wrażenia z gry max pozytywne. Bardzo grywalne i wciągające. Colin mnie trochę rozczarował, a ta mnie pozytywnie zaskoczyła.

     

    BTW: Wydaje się, że na ręcznej skrzyni dużo łatwiej prowadzi się auto.

  4. Dla mnie muzyka w tej serii to dno. Sorry panowie.

    Mimo, że zakochałem się w tej grze i nie mogę odwerwać się od online, to muzyka mi zupełnie nie podchodzi.

    Gorsza jest tylko w DOA. Choć czwarte DOA i tak ma najlepszą w serii. Podobnie jak VF5.

     

    Odrobinę podoba mi się z planszy Liona. Bardzo SoulCaliburowy kawałek.

    http://oguo.campus.luth.se/vf4evo/vf_meny/.../palace_lio.mp3

     

    Leia też fajnie pasuje do walki.

    http://oguo.campus.luth.se/vf4evo/vf_meny/...ountain_lei.mp3

     

     

    Jednak taka np. muza z planszy Brada to nieporozumienie.

    http://oguo.campus.luth.se/vf4evo/vf_meny/...terrace_bra.mp3

     

     

    Tekken5 i Soul Calibur1 rządzi w tym temacie.

    http://gh.ffshrine.org/soundtracks/s -> Soul Calibur -> 117 (eye to eye, blade to blade)

    Taką orkiestralną muzę warto na dobrym sprzęcie puścić, a nie muzyczka z gierki jak to jest przy DOA i VF.

  5. Znudziła mnie ta gra okropnie. Rzygać mi się już chciało.

    Genialne pierwsze wrażenie szybko zmieniło się na zupełnie odwrotne.

     

     

    Dziś poszła do wymiany.

    Przy Kane&Lynch bawiłem się kilka razy lepiej. Krótko, ale intensywnie.

    AC jest długi jak.... flaki z olejem.

     

     

    Zupełnie nie mój gust.

  6. I czym się różniły między sobą 1002, 5002, 5502, 7002, 9002 ? Nie licząc psone, myślę ze większy dysk, hmdi czy nawet kabel na padzie, nie mówiąc o innym czytniku to duże zmiany.

     

     

    Wersja 1002 miała więcej wyjść do obrazu i dźwięku względem kolejnych. 7002 miała nowy dashboard i była sprzedawana z Dualem. 9002 było okrojone o wyjście rozszerzeń. PSOne było mniejsze i też nie miało wyjścia na dodatkowy sprzęt.

     

     

    Każda kolejna była tańsza od poprzedniej. Sam miałem 3 playe, bo czytniki strasznie słabe były. Pierwsza wersja kosztowała coś około 2000zł, co było astronomiczną kwotą uwzględniając inflację.

  7. Jak można być zawiedzionym, że wychodzi nowa wersja? Przecież to chore.

     

     

    Playa jedynki też było trochę. 1002, 5002, 5502, 7002, 9002, psOne. Podobnie z dwójką.

    PS3 też ma masę wersji. Wersja ze sprzętowym emulatorem ps2 i z programowym. Jest też tańsza wersja całkiem bez emulatora.

    Do tego wersje z różnymi dyskami i slotami na karty.

     

     

    Jak ktoś chciał. To kupił ps2 za 3000zł i się świetnie bawił przez kilka lat.

    Jak ktoś chciał zaoszczędzić, to kupił ps2 za 300zł na te święta.

  8. Żadnej firmie nie jest na rękę zapowiadanie obniżki cen konsol.

     

    W ten sposób wszyscy będą czekać i zmniejszać aktualną sprzedaż.

    Cenę się obniża, jak już rynek nasycił się produktem za daną cenę.

     

     

    Dla tych, których to wkurza polecam kupić ps2 za 300zł. To powinno zabić ludzi, którzy kupili dwójkę przy premierze za 3000zł.

  9. Virtua Fighter ma bardzo ciekawie rozłożoną trudność w opanowaniu postaci.

    Zależy na jakim poziomie zaawansowania się gra.

     

    Jacky ma opinię jednej z najprostrzej postaci na początek, jednak trudnej do wymasterowania.

    Jego podstawowe ciosy są łatwe, ale już co lepsze jugle wymagają by się stało w krótkiej/zamkniętej pozycji (nie występuje to w żadnej inne bijatyce).

    Nie wiem jak w normalnej grze można na to zwracać uwagę i jednocześnie skupiać się na samej walce.

     

     

    Akira ma opinię super trudnej postaci, ale generalnie nie trzeba jego trudnych zagrań używać, by grać skutecznie. Jedynie kolanko jest przydatne, ale i bez niego da się obejść.

     

    Jeff jest teoretycznie bardzo łatwą manualnie postacią z prostymi jugglami i bez zależności w postawach, ale wymaga znajomości framedaty.

    Jak wiemy kiedy i co należy użyć, to skutecznie można karać. Jednak jak wejdziemy z ciosem na blok, to lipa. Jeszcze gorzej, jak nam cios obejdą.

    Prawie cała command lista składa się pojedynczych uderzeń i dwu-ciosowych kombinacji. Prawdopodobnie najprostsza manualnie postać w VF5, a tylko bardziej doświadczeni gracze na Live nim grają.

     

     

    Lei-Fei nie ma specjalnie nic trudnego, poza długaśną command-listą i masą postaw do zapamiętania. Może zniechęcić na początek. Nawet pomimo faktu, że jest topem tej gry podobno. Spełnia jednak rolę Eddiego z Tekkena dla masherów. Przewagi na bloku tylko mu w tej roli pomagają.

  10. A ja mimo wszystko polecam MacBook-a, warto odłożyć troche więcej kasy i kupić właśnie sprzęt Apple. Jak komuś nie zależy na grach to MacBook to zajefajna sprawa. Sam przesiadłem się na takiego kilka dni temu i myślałem że zostawię sobie mojego Compaq-a Presario, tak na wszelki wypadek, ale po jednym wieczorze spędzonym przed Mac-iem Compaq wylądował w szafie i już go nie odpalam.

     

    Też takiego kupiłem, ale okazał się jednak nie dla mnie. Tzn. sprzęt jest bezproblemowy. System nie wymaga reinstalacji, nie ma wirusów, wszystko działa idealnie + bajeczne wykonanie i najlepsza klawiatura ever. Mistrzowski sprzęt.

     

     

    Co mnie jednak boli, to bardzo irytujące utrudnienia w instalacji Linuksa. Co prawda jest to wada dla 1% użytkowników, ale ja właśnie do tej grupy się zaliczam.

    Druga, to jednak za mały ekran. Sądziłem, że chcę mieć mały, lekki i przenośny sprzęt, ale jednak bardziej zależy mi na większym ekranie (do filmów).

    Dla Polaków minusem może też być problemowa obsługa GG. Da się to obejść, ale średnio wygodnie.

     

    Zastanawiam się nad czymś z 17calowym monitorem i 64bitowym prockiem AMD. Linux przynajmniej to wykorzysta, bo winda ssie w tym temacie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...