Donatello1991

Oczekiwania w naszym kraju co do piłki nożnej od zawsze są niewspółmierne z umiejętnościami. Chyba ludzie za bardzo kochają ten sport i nie umieją po prostu przyznać, że jesteśmy średniakami i taki awans na MŚ czy Europy to już gigantyczny sukces patrząc na możliwości. Występy potem są na nich przez balonik określane zwykle jako kompromitacja. Zamiast traktować to jako super przygodę. Rozumiem, że każdy z piłkarzy reprezentacji oprócz przygody ma tam jakieś ambicje, żeby zaistnieć i żeby go a nóż ktoś zauważył, ale polski kibic i media totalnie odlatują w tej kwesti. Może chodzi także o jakieś wielkie polskie ego? Bo na przykład w klubowej piłce nożnej też prześmiewczo każdy mówi jak to można odpaść z jakimś klubem z azerbejdżanu czy kazachstanu czy innego według nich trzeciego świata kraju. My piłkarsko po prostu jesteśmy średniakami, żeby nie powiedzieć cieniasami bez żadnej techniki i myślenia na boisku. Lewandowski i bramkarze to wyjątki od reguły, ale to się zdarza nawet w wyśmiewanych przez polaków innych krajach i ligach, że znajdzie się zawsze taki as piłkarski.

Gra jest tym czym chcieli twórcy żeby była. Po prostu marketing wszedł za mocno. Współpraca z MS też zrobiła swoje. Tam wszystko jest zawsze Ajmejzing, a potem weryfikacja. Po prostu reklamowali to ludzie, którzy nawet nie wiedzieli za specjalnie czym ta gra będzie do końca i że niektóre rzeczy są po prostu niemożliwe do zrobienia na tak wielką skalę. Przecież wystarczy wziąć pierwszy przykład z brzegu jak reklamowanie corocznej Fify. Przecież co roku na E3 miała być innowacja stulecia a jak jest co roku to każdy wie. Jak się Fifa sprzedaje? Fantastycznie. Marketing robi swoje.

Dark Fantasy, albo Horror w kosmosie. Jakby takie coś zaserwowali to hype masakryczny. Albo Punisher od nich. Brutalność poziom mistrzowski już jest, to w takiej grze co by dopiero było. Wyobrażacie sobie scenkę jak Punisher w środku deszczowej burzowej nocy stoi przed posiadłością jakichś gangusów i wbijamy tam na rozwałke. Eh marzenia.

Tych to do reszty poye.. Ogólnie jak patch naprawi wywalania na PS5, to po Valhali od razu wskakuje, bo świat przedstawiony i historia siadły mi na maxa po 10h. Szkoda było tylko psuć sobie odbiór.

Jestem bardzo mile zaskoczony bandingiem na OLED B8. Praktycznie już w ogóle niezauważalny, a w grach w szarych scenach już niewidoczny. Pomyśleć, że o mały włos nie kupiłem XH90 i bym się torturował szarą czernią.

Nieźle się porobiło. Człowiek nawet posiadający nadmiar gotówki musi liczyć na cud, żeby kupić nowe konsole, albo najnowsze karty graficzne XD

31 stycznia o 23:59. Lutowy w tym roku według Redów 29 lutego.

Wiedziałem, że marketing to dobra broń, ale po tym filmiku od Crowbcat można powiedzieć, że wręcz przepotężna. Ładnie polecieli na sukcesie Wiedźmina 3 i zaufaniu graczy. Oby to się już nigdy nie powtórzyło w ich przypadku.

A co jest najlepszym? PC za 5k, który nawet CP2077 nie pociągnie w full detalach i RT? PS5 jak i XSX są świetnymi maszynkami. Jak już weźmiesz Dualsense w łapy, to żadnego innego pada nie będziesz chciał. Szybkość wejścia w grę od uruchomienia konsoli to dosłownie chwila. Nie ma już czasu w między czasie przeglądać internet:D Dodatkowo 60fps. Jak ktoś gra 2-3h dziennie to nawet jak grał na PS4 we wszystkie exy, to i tak będzie miał co robić na PS5. No, ale jak ktoś pyka po 10h dziennie to się nie dziwiem, że nie ma w co grać. PS5 to majstersztyk i poczucie wejścia w nową generację za śmieszne pieniądze.

Ich kolejna gra, którą zapewne będzie W4 też dadzą nieźle w palnik marketingiem. Oprócz grafiką i fabułą, to będzie pewnie dalej kalka W3. Już udowodnili dwukrotnie, że potrafią tylko w bardzo dobre historie i grafika trzyma poziom. Świat przedstawiony i bohaterowie także klasa. Jednak cała mechanika gry i potymalizacja to średnio im wychodzi.

Nie będę przebudowywać gry, którą tworzyli tyle lat. Skończy się na patchowaniu do końca roku. Jeden-dwa dodatki fabularne i to wszystko. Lecim z W4. Niech się ludzie nawet na więcej nie napalją, bo się jeszcze bardziej rozczarują jak samą premierą.

Wiadomo, że cudów nie będzie. Doprowadzenie tej gry do porządku oraz, żeby nie wywalało do menu konsoli będzie sukcesem. Jeśli po lutowym w miare już ogarną i poprawią ostrość na PS5, to można atakować, bo ten nextgenowy update to będzie co najwyżej jakiś RT lekki i to wszystko z ich talentem do konsol.

Te obiecane duże patche to pewnie 31 styczeń i 28 luty XD Chyba, że myślą dać 29 lutego XD

Ja i tak liczę, że tylko Ratcheta i Horizona dowiozą. Na GT7 straciłem nadzieję. O reszcie nie ma nawet opcji. Cud by był.

No postawiłem kiedyś obok siębie XH90 i OLED B8. W przypadku XH90 miałem wrażenie, że to telewizor z początków czasów PS4,Xone.

No niestety, bo CDP zaprzepaściło w sumie dwie szanse jednocześnie. Na mocne zamknięcie generacji i na mocne otwarcie nowej.

Może po prostu zamknął grę tym, że będzię znowu szansa na jakąś operację Ellie i uratowanie świata i to wszystko. Masa retrospekcji i ponownie długo podróż do jakiegoś szpitala z " happy endem ". Inaczej tego sobie raczej nie wyobrażam oprócz jeszcze prequela z Joelem. Dalej to już by powoli stawało się odcinaniem kuponów, neverending story, The walking dead. Zakończyć historię na trójce i to wszystko. Skupić się na nowym IP.

Mnie nie ciągło i się pozytywnie zaskoczyłem, bo po Odyssey miałem dość. Gra wciągnęła mnie jak bagno, aż sobie pakiet hel kupiłem, żeby jak kozak wyglądać XD

Jak sobie przypomnę tych analityków co przewidywali 100mln sprzedanych kopii, to się zastanawiam gdzie byli, żeby przewidzieć w jakim stanie gra wyląduje na premierę XD

Żadnych zmian nie zauważyłem, bo u mnie działa gites. Zresztą czego się spodziewać po 2gb aktualizacji.

No to lipton.

Ktoś wie czy dla posiadaczy wersji Nioh na ps4 będzie darmowy update do wersji PS5?

A to jakoś nic specjalnego by być nie musiało. O wściekłym Joelu rozwalającym bezlitośnie wszystkich dookoła, nie mogący sobie poradzić ze śmiercią córki. W każdym razie ja bym oczekiwał właśnie takiego prequela po trójce. Bardziej jestem w stanie to sobie wyobrazić, aniżeli kontynuacje przygód Ellie, czy Abby.

Fajnie jakby 3 część to było przygody Joeal i jego brata przed wydarzeniami z jedynki. Myślę, że ucieszyłoby to wiele osób, a w szczególności tych co dwójkę znienawidzili z wiadomych przyczyn.

No może nie coroczny, ale wiadomka o co chodzi. Mieć właśnie swojego Asasyna, Koda, Fife czy tam Farkraja.