Donatello1991

Problem polega na tym, że Unity nie aspirowało do mesjasza branży. Sam będę ciekaw jak zapowiedzą kolejnego Wiedźmina, ale niesmak po CP wielki zostanie. Każdy się zamiast o fabułę, klimat i muzykę, to będzie martwił o optymalizację i sztuczną inteligencję. Dla mnie pierwszy szokiem po rozegraniu kilku h było zbieractwo wtf. Potem wiadomo crashe i w sumie " puste " miasto. Czekam, bo w sumie co pozostało, aż załatają gierkę, coś tam poprawią i potraktuję grę jak liniówkę. Jednak to co CDP marketingowo odwalił, to faktycznie " mesjasz ". Teraz tylko od nas graczy zależy czy zakończymy te śmieszne wybryki korpo, które leje na graczy, czy pozwolimy sobie dalej w kaszę dmuchać. Sprzedaż CP zwiastuje to pierwsze, ale może tego trzeba było, żeby jak najwięcej osóbu w końcu przejrzało. CP jest nauczką, którą cały gaming powinien wykorzystać.

Pamiętam. Ja poczekałem, a potem go znalazłem pod jakimś drzewem.

Nie są jedyne, ale wiesz, że zwykle chwali się tymi " największymi " poprawkami? Reszta to będą fixy hixy i inne srixy. Eliminacja bugów, a jak wiemy mogą przynieść kolejne.

Mieć potencjał a go wykorzystać, to można powiedzieć o 90% gier. Gra nie jest tym na co ją kreowali. Za CDP stoją obecnie ludzie, którzy właśnie wykorzystali w 100% te zaufanie graczy i liczyli się z tym co będzie po tej " premierze ". Liczyli się z tym, bo mają to gdzieś. Kasa się zgadza i o to chodziło. Mają łeb, bo dobrze wiedzą, że marketing to podstawa.

Jak z dostępnością XSX w Polsce?

Po 4 miesiącach z konsolą stwierdzam, że Japońce odwalili kawał świetnej roboty. Żadnych problemów, DualSense najlepszy pad na świecie. Granie po nim na jakimś innym, to tak jak uruchomienie jakiegoś tv fullhd, po OLEDzie. Najlepiej widać wszystko jak się pogra na Xboxie one X, albo PS4 i w ten sam wieczór uruchomi się PS5. Żyleta. Jedyne co bym jeszcze chciał, to żeby konsola cały czas na niebiesko świeciła, a nie tylko przy włączaniu.

Nie ma i nie będzie takiej możliwości.

CDP tak ucichł, że człowiek o firmie prawie zapomniał. Dali by już tego patch co by zobaczył co namącili.

No przygoda z BB, czy nawet z DS3 wydawała się dłuższa, ale to przez to, że właśnie większość bossów w DS to jedno max dwa podejścia. W BB zdarzało się i 50.

Ja wyłączyłem po godzinie. Po patchu jest ok z płynnością na PS5, ale ilość nasranych wrogów to mapie to przeginka. Dodatkowo gra ma chyba jakiegoś laga. Wszystko z opóźnieniem takie.

Nie wiem co to za problemy z tym plastikiem? U mnie konsola w poziomie, jedyne co to się przetrze od czasu do czasu. Pięknie świeci. Szkoda, że nie na niebiesko cały czas. Też wersja Digital. Przyznam jednak, że ta z napędem jest trochę brzydka. Słuchawek Pulse nie mam, bo od początku mi kiczem zajeżdżały, a i widziałem w sklepie, więc nie żałuję kupna SSp7 pod PS5. Padzik po tych 4 miesiącach dalej uważam za najlepszy i już nawet nie przez te wibracje, a przez to jak leży w dłoni i jego wagę. No ideał. Ten od Xboxa też spoko, ale DS go pobił. Najlepiej czuję to kiedy gram na XoX, a potem uruchamiam PS5. Konsola PS5 to magia bez wad.

Mam od premiery wersję deluxe czy jak to się nazywało i kiedyś oczywiście już grałem w Lego i Fortune. Teraz trochę pograłem normalnie, bo do gry wróciłem i chciałem uruchomić Fortune, a nie mogę. Nie wiem co jest grane. Naciskam podróż i wyskakuje zainstaluj. Przenosi do sklepu i za pierwszym razem wyskoczyło, że mam kupićXD, a teraz niechce się nawet załadować sklep.

Rockstar by mógł dać znać czy zamierza dać wersję pod nextgeny, bo zagrałbym ponownie. Chociaż sprawdziłem dzisiaj na XoX i dalej to wygląda kapitalnie, nawet w 30fps.

Wiedźmina to nawet nie ma co porównywać. Już sam statyczny świat vs żywy to jest przepaść na korzyść RDR2.

Ta gra ma jakieś rajdy, czy tylko wyścigi terenowe w kółko?

Nie da się ukryć, że większość bossów w tej grze to żart, jeśli chodzi o poziom trudności i dla kogoś kto ogrywał soulsy, to nie będą stanowić problemu. Zresztą 60fps w tych grach to także gamechanger.

Hehe też wezwałem pomoc to tych dreszczy. Nie spaść to podstawa była XD

Czy taka bomba to nie wiem, ale dla studia to raczej jedyny sensowny pomysł, żeby gra cieszyła się jakimś większym zainteresowaniem.

W zeszłym tygodniu wróciłem do FM7 a wczoraj do FH4 na XoX. Jakie to są sztosy to głowa mała. Porównując do tego co obecnie wydaje Codemasters czy inne Milestony czy Project Carsy. No gdyby nie seria Forza, to by taka bida na tym rynku była, że masakra. Samo to, że człowiek dla gry wyścigowej jest w stanie kupić Xboxa mówi za siebie.

Też ubiłem raz boss i potem zrobiłe PB, ale wystarczyło fantoma ubić i było oki.

Ogólnie gra pozostawia wrażenie, że się nie skończyła. Brak mocnego pier na koniec. Z jednej strony ok, ale daliby jakiś dodatek fabularny szybciej.

No zmienia XD Dużą część mechaniki gry xd

No fakt, ja kupiem dopiero 3 miesiące po premierze, bo nigdzie nie było. Teraz jak jadę do jakiegoś handlowca, to też, pad jest, pilot jest, kamera i słuchawki są, a ładowarki brak. WTF.

Ja trzymam na leżąco pod telewizorem. Nie ma w tyle półki obicia, bo nie montowałem, żeby przewiew był. Zero trzeszczenia i kurzu mało. Średnio raz na 2-3 tyg przecieram. Często na początku sprawdzałem czy konsola mocno się grzeje, ale było oki w każdej grze, więc dałem sobie na luz.