Nie no, ten cały cyrk z TPM to swoją drogą. Ja tylko napisałem jak to wygląda z perspektywy zwykłego użytkownika starszego laptopa, dla którego wszystko ma działać, w sensie, że koniec końców i tak wiele nie traci, nie mogąc go zainstalować, bo taki laptop z 10-tką wciąż jest w pełni funkcjonalny, a sam W10 będzie jeszcze długo wspierany aktualizacjami. A słuszność tej "blokady" ze strony MS to odrębna kwestia. Jeśli w rzeczywistości ma na celu postarzanie sprzętów, a zabezpieczenia przy okazji, no to nieładnie.
Inna kwestia. Wydają nowy system. Kolejny. To chyba dobra okazja, żeby wyrzucić jakieś stare relikty przeszłości, albo choć trochę się postarać i przypudrować stare elementy. Tymczasem...
Mało mieli czasu, żeby zauważyć i pozbyć się tego wydając 11-tkę? 8, 8.1, od cholery wersji 10-tki, teraz 11, gdzie odświeżyli ikonki panelu sterowania, a to zostawili. No ciężko o brak wrażenia, że to wciąż modyfikowany latami staroć.