Ale to ludzie w studiach musieliby zacząć PRACOWAĆ zamiast robić dramy, że nie można pracować zdalnie w gaciach z kibla.
To też szerszy problem. W studiach zapewniają cholera wie jakie warunki - pokoje zabaw, strefy relaksu, bary itd. Przecież czasem jak pokazują w necia zdjęcia studiów deweloperskich, to tam miejsca na pracę jest najmniej. No nic dziwnego, że później zwiększają zatrudnienie, a gry robią i tak 3x dłużej.
Ja to przerabiałem jak w wakacje pracowałem u ojca w firmie za gnoja. Generalnie byli ok. dla pracowników, jakieś wyjazdy integracyjne, co tydzień basen, piłka nożna. Ale jak się posiedziało z tymi ludźmi w robocie to tak - wypady na kawkę do kuchni i papieroska średnio 3x na godzinę. Do roboty na nadgodziny przychodzili przed 8 bo wtedy roboty nie było, ale jak trzeba było zostać po 16.00 to nikogo nie było, ślę rano to niektórzy już o 6 byli :p
Nad pracownikiem musi być jakiś bat i tyle.