JaskinieTerrigenoweMarvela

Lubię tak powtarzać, jeśli chodzi o ,,dobroci", którymi zaszczyca nas Disney+: ,,dobra moja, dobra nasza", że na tej platformie dostępne są takie klasyki animacji w konwencji serialu, jak: ,,Byle do przerwy" i ,,Agent Kuper". Oglądam obie produkcji, w przypadku tej pierwszej jestem w trakcie około połowy całości, natomiast przy ,,Kuperze" dotarłem jak do tej pory... do epizodu no.13 z multum odcinków do ogarnięcia. W obu przypadkach mam wręcz niebagatelną satysfakcję z ich ,,geekowsko-nostalgicznego" doświadczania. ,,Byle do przerwy"... ta ,,bajka" to taka pożywka na sentymencie 9-cio, czy 10-letniego mnie, kiedy to bezkarnie ogarniało się na jakimś TVNie czy Polsacie ten serial... I jeszcze te motywy tu zawarte: ta szkolna przerwa i kombinowanie licznych przygód w jej trakcie, ten 10-letni wiek głównych bohaterów i ich rówieśników, ta szkolna hierarchia... Ależ powrót do emocji, do tamtych szkolnych lat! Perła! ... Łej, Panie... no chyba nie te seriale oglądaliśmy... Drugi sezon, fakt, rozkręca się w okolicy 5 odcinka, a ostatnie dwa epizody to najlepsze z całej historii tego serialu odcinki! Generalnie całościowo s02 w tym przypadku jest lepszy od ,,jedynki", nie jakoś mega-giga lepszy, ale tak o te naście procent na pewno. xD

,,Obcy: Ziemia" - moje przeczucie fana serii ,,AvP/Alien" w popkulturze podpowiada mi: ta seria być może okaże się niespodziewaną rewelacją w gatunku Sci-Fi nie tylko w tym roku, ale i rewelacją od 2020 roku do czasów obecnych. Naturalnie, wizualnie nie filmowo, ale świetnie ,,serialowo"; produkcja zrobiona tak, jak wskazuje na to jej fabuła: obraz, aktorzy, plener, praca kamery. Wychodzi na to, że jeśli zwiastun pokazuje w chociaż 80% to, co faktycznie ukaże nam seria, której on dotyczy, to... WoW, dostaniemy prawdziwą perełkę, coś cholernie dobrego z Światów ,,AvP". Wygląda na to, że nie tylko o ksenomorpha będzie się w ,,Obcy: Ziemia" rozchodzić - dostaniemy (chyba) sporą dozę nowych treści do Uniwersum "AvP/Alien", które powinny wyjaśnić to jak ,,Xenomorphy" ewoluują, jak powstają etc. Po prostu: coś dużo, dużo więcej się będzie tu dziać niż nawet... pokazuje najnowszy zwiastun. Damn it! Must See! ASAP!

W NBA często (raczej ostatnio) lubi używać się określenia na coś naprawdę meta-ultra-niesamowitego: ,,UNREAL"... I właśnie to słowo, to krutackie ,,UNREAL" pasuje do tego, co zrobiła Indiana w ostatnich 5-10 minutach meczu no.1 z finałowej serii Play-Off 2025 w NBA. Ba!, najlepszym ,,unrealem" okazał się mistrzowski Haliburton, zawodnik o bardzo dziwnych parametrach fizjologicznych: wzrost, długość ramion, proporcje kończyn etc., który jest jednym z najbardziej elastycznych i zwinnych, o mega dobrej koordynacji koszykarzy w NBA z ostatnich kilku, a może i więcej, lat. Dożyłem czasów, gdy już pierwszy mecz finałów PO w NBA jest jak tysiąc siódmych meczów razy wziętych. Damn it! A co do reszty NBA-owych newsów: LeBron ma skorzystać rzekomo z ,,opcji zawodnika" na sezon 2025/26, co nie wyklucza... przejścia do innego niż Lakers klubu. Czyżby super-newsik w to lato?

Nie da się nie polecić, no po prostu nie da... mangi ,,OPM", a zwłaszcza tych momentów w jej tomach, gdy nagle (choć do dla postaci Saitamy ,,łysola" normalne xD) pojawia się coś takiego, jak w tomie 4 mangi: ... Nie wiem, czy spotkam coś tak wybtinego w lekkiej, dynamicznej, o supermocach mandze, jak manga ,,OPM"... Bezcenne Uniwersum.

,,Frendo", 2025 - ,,indie" slasher horror w specyficznym wydaniu głównego złola. Eksperyment w swoim gatunku, który zrealizowano tak jakby ,,średnio na jeża". Samym obrazem nie grzeszył, chociaż miał w sobie vibe dobrego niskobudżetowego kina ,,klasy B". Film mnie częściowo ,,kupił" - ta cała mamałyga fabularna, w ogóle specyficzni bohaterowie i taki sosik do tego w postaci stephenkingowskiej małomiasteczkowej atmosfery: te elementy w całym ,,Frendo" zgrały się w tak dziwny sposób, że mi to, mówiąc klasycznie: weszło! Takie 6/10 ode mnie dla tego slasher ,,cosika". Polecam, jak i nie: jako eksperyment tak, ale dla fanów dobrego slashera... to tak nie za bardzo.

Finały NBA sezonu 2024/25: OKC vs IND - chyba nikt (no powiedzmy, że prawie nikt) nie spodziewał się (nawet wśród mega-znawców, trenerów i bukmacherów), że w finale Play-Offów 2025 NBA... znajdą się Oklahoma i Indiana: jedne z najmłodszych pod względem średniego wieku graczy w drużynie zespołów w lidze oraz jedne z najbardziej dynamicznie grających (w tym przypadku nie chodzi o statystyki, ale to ,,jak!" prowadzona jest piłka, jak gracze prowadzą akcję bez piłki, jak przemieszcza się atak i obrona, jak ewoluuje sama gra zespołu) w całym obecnym NBA, ale i w ogóle w historii tej organizacji. Ciekawy, bo świeży i nowy (w końcu będziemy mieć nowego mistrza w lidze!), ale i nudny, bo chyba nie każdy chciał tego, żeby to te dwie ekipy się ze sobą w ,,grande finale" NBA PO 2025 starły. W każdym razie coś się będzie dziać, może być mega intensywnie i do 7 meczów. Osobiście czekam na ,,pozasezonowe newsy" odnośnie NBA i reszty basketowego świata: głównie intrygują mnie wszystkie te transferowe zawiłości oraz draft. Zacieram rączki! Ha!

,,MI: The Final Reckoning"; 2 seanse filmu za mną. Pierwszy w Helios Dream (4K, DolbyAtmos), drugi w CC IMAX 2D. Oba seanse, ta sama ocena za film: 9/10. I powiem krótko o tym ,,niby-finale" SAGI MI: ,,Welcome to his World... world of extraordinary Ethan Hunt!". Prawie że absolut kina akcji. Tiaaaa, taki se wysmakowany, dla koneserów miksu kina akcji, szpiegowskiego sosu na dodatek i deseru z klasyka sensacji, filmowy obraz, w którym idealnie wybrzmiewa ,,ratunek świata zgodnie z wizją graną postaci granej przez Toma Cruise'a. Niesłychanie złożony, skomplikowany film, który należy podzielić na segmenty i każdemu z nich przyglądać się i analizować z osobna podczas danego seansu ,,The Final Reckoning". Tytułzbyt długi, zbyt dramatyczny miejscami, z genialnym początkiem, ale nieco mniej ,,genialnym" finałem. Wizualnie: totalna petarda sceny kręcone kamerami IMAX! Ależ ta taśma pokazuje więcej! Słowo kluczowe dla filmu: ,,Podkowa". XD

,,Oszukać przeznaczenie: więzy krwi", 2025, CC Zakopianka, SubPL... DolbyAtmos etc. - seans 6-ego z Uniwersum Final Destination filmu zaliczony. A jaki to był seans! Ułaaaa! Mogę powiedzieć o tym mega-dobrym thrillerko-horrorko-śledczym dziele co najmniej: ,,spoko orinoko! To zaskakująco świeże ,,to coś!" w fabule Uniwersum, jak i w sposobie ogólnej realizacji i spojrzeniu na rolę bytu Śmierci i Paradoksu Przeznaczenia w stosunku do filmów, które w tym Świecie powstawały do tej pory. ,,Więzy krwi" to zarówno Prequl do całości Sagi i jej sequel, jakby dalej ją kontynuujący. Teoretycznie jest to w jakimś stopniu odrębne ,,samodzielne" z pamięcią o dokonaniach poprzedników z Uniwersum dzieło. Zagrało tu kurłaaaa wszystko, nawet ten Spoiler dzieciak z ,,retrospekcji-wizji" głównej bohaterki z początku filmu znalazł tu swoje koniecznie miejsce! Od tej jego pyskówy i wrzucenia ,,grosika" tam gdzie nie trzeba... wszystko się tak naprawdę zaczęło w ,,Więzach krwi"... a może i nie?! xD OCENA ,,Więzów krwi", ode mnie: 9/10.

Serial ,,Potwór z Bagien" z 2019 roku (a tak właściwie miniserial), to jakoś figuruje w DCEU? Czy istnieje w tym Multiświecie Gunna, czy raczej zapomniano o tym ,,cosiku" i traktuje się go teraz bardziej jak np. w ,,starwarsach" traktuje się wiele postaci/pozycji jako coś, co jest z Legend a nie z Kanonu. ,,Potwór z Bagien" kusi... Tak, żeby zacząć to oglądać! Bo wygląda co najmniej klimatycznie: na pograniczu fantasy, sci-fi i horroru. I co sądzicie? Superman o mordzie niewinnego i ,,czystego", bez skazy, wręcz ,,idealnego!" tego kogoś z supermocami... rzekomo w filmowej wersji J. Gunna ma zarobić ze 300mln na otwarcie. A całościowo Supek w takim wydaniu ma dać dochód w BoxOffice ponad 1mld dol. amer. Co do zwiastuna ,,Supermana" - jest on tak samo zwykły, jak i w pewnych elementach świeży i zaskakujący: fabuła może mieć ten gunnowski vibe i lekki, komediowy miejscami polot, z zaskakującymi na pewno zwrotami akcji, gdzie ,,opadów szczęki do podłogi" (rzekomo) nie zabraknie... No, będzie ciekawie. Tylko seans w IMAX!

Netflix jest specyficzny... Tak, ta platforma raz potrafi robić świetne dokumenty, mimo nierewelacyjnej ilości odcinków w takim właśnie serialu dokumentalnym (ciągle i ciągle coś wychodzi na ,,N", np. z 3-4 odcinkami góra!), a raz raczyć nas typowymi przeciętniakami w tym względzie, specjalnie realizowanymi na streaming. No, ale... ,,Fred i Rose West: Brytyjski horror" z 2025 roku, to przykład mocnego, dobrze opowiedzianego (w kwestii historii głównych ,,MC" tego dramatu-reportażu i ich ofiar) miniserialu, typowego produktu Netflixa w gatunku ,,true-crime" etc., po którym ku mojemu zaskoczeniu... aż chce się oglądać tego gatunku produkcji od tej platformy więcej i więcej. No dobra, dlatego na oku mam: https://www.filmweb.pl/serial/Amerykańska+obława%3A+O.J.+Simpson-2025-856926 ... No właśnie, ktoś z Was widział ten tytuł?

Tematy ,,hulko-podobne" w MCU, jak widać, ostatnio na topie. Że tak to ujmę: ,,globalnie" plotkuje się o tym, że w Spider-Manie z Hollandem zaplanowanym na premierę w 2026 roku ma pojawić się Hulk, czyli ta ubannerowana, ugrzeczniona wersja Hulka. Zastanawia mnie jedno... co to miałaby być za rola. Ponoć angaż zielonego olbrzyma ma być w samej fabule filmu dość istotny, że niby powiązany bardzo solidnie z tym, co miałoby wydarzyć się w "Avengers: Doomsday" i w ogóle dalej w tych Fazach V i VI projektu MCU. Czekajmy zatem na newsy w tym względzie i zdjątka z ,,secików" Doomsdaya, bo już coś tam się kręci.

Plakat do ,,MEGAN 2.0"... (Kurłaaa zapomniałem nawet, że za około miesiąc ten film debiutuje w polskich kinach) wygląda... jakby był reklamą jakiegoś influencera z YT, nie wróć!... influencerki zajmującej się promocją kosmetyków czy różnych pierdołek dla kobiet) nie bardzo przekonuje mnie do pójścia na ,,ten horrorkowy cosik"... Zresztą zwiastun wyglądał na bardziej niszowy i śmieszkowy... Ale przynajmniej Chucku ma ,,używane" gdy widzi MEGAN... hue hue. xD

,,Kapitan Tsubasa"; akurat zacząłem czytać mangę, tom 1, który akurat widać na zdjątku. Równolegle zaczynam oglądać anime z tego Uniwersum, ale nie wiem czy reboot, czy jest to wersja odświeżona, bo ,,watchinguję" tytuł z lat 2018-19. Muszę przyznać, że zarówno manga i anime są (w przypadku serialu mimo traktowania piłkarzy, jakby byli ,,overpowered", xD), bo niekiedy jest to rysowane i wprawiane w ruch zbyt przesadnie, i tak kapitalne! I nie żałuję kupionego ,,Tsubasy" w wersji mangowej - akurat ten komiks polecam, jak i serial sprzed 7 lat! Rzecz jasna, w planach będzie kupno tomów 2 i 3 ,,Tsubasy" (okładka twarda jest kapitalna!), a także jednotomówkę ,,Abarę", jako mangę. :P

Disney+... Bobby kontra wapniaki. Świeżynka, jeśli chodzi o moje oglądanie tego tytułu. 3 odc. za mną... I muszę powiedzieć: ależ to jest tuuurbo odmienne i dziwne: od grafiki, montażu, przez akcent oryginalnego jęz. angielskiego a skończywszy na totalnie luzackiej i typowo ,,american life is so f*****g hard" w otoczce cynizmu i czarnego humoru fabule. I to mi się kurnia podoba. Dziwnie, raz śmiesznie, a niekiedy refleksyjnie. Oglądam tą serię również dla typowego brudnego a'la ,,MTV" stylu animacji. Pooolecam!

Zwycięsko! Skromnie, bo ,,mangowo"!... Na razie. Półka na książki i różne około-gadżetowe rzeczy zmodyfikowana, więc i miejsce się na nowe kolekcje geekowskie znalazło. Także tego... tym razem moim czytelniczym łupem padło: ,,Tsubasa", bo to ,,sportówka", bo to opowieść o odwadze, niezłomności i przekraczaniu własnych barier! Idealne dla mojej sportowej pasji i wyzwań w tym kierunku! A reszta, to klasyyyyki, kontynuacje! :P