wojnar

Dobrze że to startuje jutro, będzie chwila żeby po pracy pograć bo od piątku GoW. Event ma trwać 2 tygodnie, zaczynamy tak jak z Deviljho, najpierw zbieramy ślady a potem lecimy z koksem w Gathering Hubie. Najważniejsze że w tej aktualizacji naprawili najbardziej irytującą rzecz, świetliki które wykręcały kark jak wracało sie do obozu.

Szybkie przypomnienie bo właśnie mnie olśniło. Jak ktoś zamawiał Kingdom Come na premierę w Media Expert to powinien pamiętać że się nie wyrobili i mięli dzień obsuwy. Rozsyłali w zamian kod na 20zł rabatu na zakupy powyżej 200zł. Zamówienie za 229zł właśnie złożone. Zawsze kilka browarków w kieszeni.

Przecież PS4 nagrywa wstecz, nawet do godziny. Jak będzie jakaś dobra akcja to przytrzymaj albo wciśnij SHARE (w zależności od ustawienia tego przycisku) i wciśnij kwadrat. Też udało mi się zrobić 2 razy Discharga EDIT: Następny przystanek - platyna.

Taka sytuacja mi się wczoraj przydarzyła, przyszedł Girros i pozamiatał xD

Ja gram codziennie od 8 marca, już dawno mnie tak jakaś gierka nie wciągnęła, w Kingdom Come grałem jakieś 2 tygodnie ale potem zaczęło się nudzić. Tutaj nie mam takiego czegoś, jak znudze się jakaś bronią to robię inna i farmie matsy. Jak na razie HR62 albo 63 i jakieś 120h na liczniku. I już się nie mogę doczekać jak będę mógł w końcu na luzie włączyć tryb "no life" w święta.

https://www.twitch.tv/videos/243142342?t=1290s Chyba jeden z moich najbardziej satysfakcjonujących zabójstw. Do tego Hero Streamstone: Sword jako nagroda

Na 20 Tempered Deviljho z randomami tylko 2 razy udało się go złapać, reszta zgony z dupy. Najlepiej jak machnięciem ogona kładzie 3 osoby na raz. Masakra.

Nope, wymagany 50. Poniżej 50 można walczyć tylko ze zwykłym deviljho.

90 godzin na liczniku, wczoraj padł Tempered Kirin za pierwszym podejściem i wpadło 50HR. Dodali event z Tempered Deviljho, Jezus Marian jak on mocno bije. Można mieć nie wiadomo ile hp i ile defa, 2 hity i nara.

Ja właśnie zaczynam High Rank czy jak się to zwie. Cały czas gram Charge Blade ale kusi żeby spróbować czegoś innego, np. Łuku bo widziałem że szybko idzie tym ciachać potworki. Od czwartku ponad 20h gry, w tym w sobotę tylko ze 2 godzinki. Gierka wciąga jak cholera.

Ja dzisiaj zaczynam swoją przygodę, od kilku dni obczajam filmiki żeby pomóc sobie w decyzji jaka bronią grać. Myślę że na pierwszy ogień pójdzie Charge Blade, wiem że jest dosyć ciężka do opanowania dla kogoś kto nigdy wcześniej nie grał w MH ale strasznie mi się podoba. Najwyżej się odbije i będę próbował wszystkiego.

Oj jak ja dawno w to nie grałem, platyna wbita już dawno ale chętnie jeszcze sobie odświeże Bloodborne przed Monster Hunterem (kurier miał być dzisiaj, będzie jutro :x). Ciekawe czy skill w opieraniu filarów w oczekiwaniu na Jerome jeszcze pozostał.

Nie ma chyba licznika a przynajmniej nie sprawdzałem, grałem od premiery po 3-4 godziny dziennie, w weekendy praktycznie całe dnie więc myślę że ok. 50-60h. Misji pobocznych jest duuużo, ja nie zrobiłem wszystkich.

Po skończeniu gry wróciłem do klasztoru żeby się wyżyć na tych cholernych mnichach za bugi i nerwy, piękna satysfakcja.

I gierka skończona. Był spory problem bo nawet po resecie konsoli nie działał autosave więc musiałem naważyć sobie Zbawiennych Sznapsów aż popadłem w alkoholizm Gra mi się podobała jednak w końcówce (od misji w klasztorze aż do końca) natrafiłem na masę bugów więc przyjemność z gry nieco spadła.

U mnie z(pipi)al się autosave. Pojawia się komunikat że gra została zapisana ale jak sprawdzam to nie ma, tylko Sznapsy. Teraz straciłem godzinę gry bo miałem pierwszego crasha. Oczywiście kolejny rage quit, zważywszy na to ze jestem już na samej końcówce gry.

Dzisiaj zaliczyłem rage quita przez bugi. Misja w klasztorze to istny koszmar, 3 razy straciłem progres przez "infinite loading" gdy próbowałem iść spać, do tego AI w tym miejscu to jakaś porażka. Może jutro uda się przejść ten etap bo już dawno mnie coś tak nie w(pipi)iło w jakiejś gierce.

Tej z misji z nie liczę.

Milion sprzedanych kopii, całkiem ładny wynik. Ja ruszam z fabułą bo przez ostatnie 2 dni robiłem tylko misje poboczne. Teraz przede mną misja w której Ale zostawiam ją sobie na jutro bo coś czuje że może być ciekawie. BTW, można puknąć obie panny podczas jednej gry dla trofików, sprawdzone info

Jak nazbieracie dużo trujących roślin, np. Pokrzywe to dostaniecie ukrytego perka który dodaje permanentnie +2 do witalności. Dużo pokrzywy jest właśnie w Skalicy na początku gry.

Polecam eksplorować różne lasy czy skarpy, obok jednej z wsi znalazłem na skarpie coś co wyglądało jak gniazdo a w nim Aż chce się chodzić po tych lasach, dużo ciekawych miejscówek.

Nie ma pauzy podczas filmików, też mnie to boli. Jestem po głównej misji w której W końcu jakaś konkretna akcja, raz padłem przez swoją głupotę ale się udało. Gra jest świetna, czasem mnie przytłacza ilosć zadań które mogę aktualnie zrobić bo nie wiem za co się zabrać a ciągle dochodzą nowe

Też tego questa zrobiłem, pocisnąłem już trochę dalej z fabułą i zaczynam się brać za jakieś misje poboczne.

O w (pipi)ę jaki quest z proboszczem w Użycach xD Chyba jeden z najlepszych questów porównywalny do niektórych z Wiedźmina 3. Od razu mówię, jak będziecie w karczmie to mu nie odmawiajcie