Skocz do zawartości

Diabeu

Użytkownicy
  • Postów

    2 700
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Diabeu

  1. film to nędza do potęgi entej, myślałem że Pojutrze jest głupie, ależ się myliłem

    poczekam aż jakiś czub zmontuje same sceny apokalipsy i sobie "jeszcze raz" obejrzę

    bo fabuły to nie idzie strawić, a naprawdę jestem odporny na debilizmy (w końcu 7 lat na tym forum siedzę)

    ocena całosci -123 na 10, odkryli nowe warstwy mułu, ba, całe kontynenty mułu

  2. historyjka nie jest jakaś uber ambitna ale imo to dobrze, machanie flagą jest z gruntu evil

    proste przesłanie o charakterze ekologicznym jest o niebo lepsze od walki o wolność waszą i naszą w imię gwiaździstego sztandaru (emmerich ty pajacu, ucz się od camerona jak robić epickie filmy)

    kino przygodowe pełną gębą z masakrycznymi efektami, śmiesznie ludzie w kinie robili uniki

    mocno zarysowane postacie, ten cały pułkownik czy kim on tam był to zagrał rewelacyjnie, typa idzie znienawidzić od pierwszych minut

    wielki szacun za wykreowanie takiego świata wraz z całym ekosystemem, w tym filmie rządzi Pandora

  3. To teraz doebałeś Pajgi. Czy poziom trudności, skomplikowanie zagadek ma coś wspołnego z tym, że gry video są sztuką lub też nią nie są?

     

    Uwaga spojler!!!

     

     

    Nie ma :whistling:

     

     

    Zresztą nie ma co dywagować, gry video to sztuka (bo trzeba wiedzieć czym jest sztuka, ha!) pytanie czy kiczowata czy wartościowa, ale to kwestia juz głębsza nieco.

     

     

    Ps- a co do cheatrów w multi na PC, ostatni raz grałem w PES 6 (teraz tylko konsola) , i jakoś oszustów było od zaj.ebania (zeedytowane składy, podbite statsy piłkarzy itp) i nikt z tym nic nie robił. Ale zbyt dużej wiedzy na temat "multi PC" nie mam, wypowiadać się dalej nie zamierzam.

     

    gry video, czy jak je zwać, nie są i nie będą jeszcze długo "sztuką"

    to jest rzemiosło, produkt służący tylko i wyłącznie rozrywce określonej grupie społecznej do której jest skierowana

    chcesz to się napinaj i wyginaj ile możesz, wyżej dupy nie podskoczysz

     

    wiem że w obecnych czasach byle co można nazywać sztuką ale gdzie w tym sens? słoik z gównem (na zimę;p) też będzie sztuką?

    Tak, słoik z gównem tez jest sztuką-nazywa sie to "Performance" :P

     

    nie-e, widziałeś reklamę skody? tą z wieszakiem? z odpowiednią oprawą lub nazwiskiem można wszystko wcisnąć motłochowi jako "sztuka", jakbym zwymiotował i moje wymiociny bym ułożył aby wyglądały jak "guernica y luno" to czy to by była sztuka?m wg. was tak, wg mnie nie

    ludzie mają tendencje to dorabiania teorii do wszystkiego jeśli tylko pozwoli im to się czuć lepiej od innych

     

    - ja nie gram w gierki, ja delektuję się sztuką

    powiedział koleś tłukący w tekkena

     

    bzzzzt, zonk, ja wychodzę

  4. donsterydo, nasz rynek to nie uk czy usa, u nas średnia wieku gracza to jakieś 16 lat max, to są ludzie na utrzymaniu lub dorabiający w kfc albo myjni

    wiadomo że można kupować gry po 50 zika, i tak się często robi, ale to jest rynek wtórny, nie liczy się w statystykach

     

    a co do cen to sam pisałem że jak coś będzie kosztować nawet 2 pln to i tak będą to zasysać zamiast kupować, kwestia mentalności a nie cen czy zarobków

    mam kumpli co miesięcznie mają po 6-8 tysia na luzie, i co? muza filmy gry, wszystko z torrentowni

     

    i nie (pipi) mi o zejściu na ziemię, sam kiedyś robiłem po niecałe 1,5 i miałem konsolę i grałem na orygach, jak widać jak ktoś chce to może

     

    zacznij czytać ze zrozumieniem bo prawie że powtarzasz to co ja napisałem tylko za pomocą innych słów a potem twierdzisz że pieprzę od rzeczy

     

    nasz rynek nie może być żadnym odnośnikiem bo jest totalnie wypaczony, może za 10 lat będziemy na poziomie zachodu, jak na razie to afryka mentalna jest u nas

  5. sporo komiksów robił na podstawie dow(pipi)ów (mniej lub bardziej znanych), ale przynajmniej było się z czego pośmiać.

     

    nie było, jak ktoś odgrzewa starego kotleta co to nawet za czasów swej młodości nie był wyjątkowo zabawny to nic mu nie pomoże

    mniej palcie to może wam samokrytyka się odpali, na dobre to wyjdzie, bo na razie to kmc prezentuje poziom kopert malowanych przez 10cio letnich fanów jrpg

    od kilku lat zero progresu

    jesteś scenarzystką? to dawaj coś w 100% swojego, chcę to zobaczyć tu i teraz, bo ilustrowane dow(nene)y ze stoczni to chyba nie jest twój szczyt

     

    a jak ktoś chce wam ocenzurować komiks to powinniście się nie zgodzić, to tak jakby dać komuś lalkę bez rączek i nóżek, bawić się mozna ale tylko w pedobear'a

  6. To teraz doebałeś Pajgi. Czy poziom trudności, skomplikowanie zagadek ma coś wspołnego z tym, że gry video są sztuką lub też nią nie są?

     

    Uwaga spojler!!!

     

     

    Nie ma :whistling:

     

     

    Zresztą nie ma co dywagować, gry video to sztuka (bo trzeba wiedzieć czym jest sztuka, ha!) pytanie czy kiczowata czy wartościowa, ale to kwestia juz głębsza nieco.

     

     

    Ps- a co do cheatrów w multi na PC, ostatni raz grałem w PES 6 (teraz tylko konsola) , i jakoś oszustów było od zaj.ebania (zeedytowane składy, podbite statsy piłkarzy itp) i nikt z tym nic nie robił. Ale zbyt dużej wiedzy na temat "multi PC" nie mam, wypowiadać się dalej nie zamierzam.

     

    gry video, czy jak je zwać, nie są i nie będą jeszcze długo "sztuką"

    to jest rzemiosło, produkt służący tylko i wyłącznie rozrywce określonej grupie społecznej do której jest skierowana

    chcesz to się napinaj i wyginaj ile możesz, wyżej dupy nie podskoczysz

     

    wiem że w obecnych czasach byle co można nazywać sztuką ale gdzie w tym sens? słoik z gównem (na zimę;p) też będzie sztuką?

  7. Cytując gościa z MS Polska, podsumowuje 2009 rok.

     

    "2009r. był dla nas i dobry i zły. Konsekwentnie powiększaliśmy bazę użytkowników Xbox 360 w Polsce - często kierując ofertę do niezaadresowanej do tej pory grupy ludzi, którzy z grami video nie mieli do tej pory wiele wspólnego. Bardzo udała się też promocja naszego najważniejszego, tegorocznego tytułu, czyli Forzy Motorsport 3. Z drugiej strony, w mijającym roku fala piractwa dot. Xbox 360 rozlała się do przerażającego stopnia, skutecznie hamującego rozwój naszych inwestycji w Polsce. Przy tej okazji serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy w 2009r. kupowali oryginalne gry na konsolę Xbox 360."

     

    Krótko mówiąc- dzięki piratom, rynek konsolowy w Polsce rozwija się wolniej, stoimy w miejscu :down:

     

     

    ahahahha niech się pałują, traktują nas jak kraj trzeciego świata a potem zwalają winę

    od jakiego czasu obiecują polski Live? przecież to szkoda gadać

     

    żenujące tłumaczenie, średnia krajowa to 1,5 tysia na rękę, nowa gra to wydatek rzędu 180-200pln, jak ktoś ma do wyboru garnek/gra to wiadomo co wybierze

    piractwo było i będzie, i to wszędzie a nie tylko u nas, co wy myślicie że angol czy amerykaniec nie piraci? trzeba ruchów skłaniających ludzi do korzystania z oryginałów, a tych nie widać

    dopóki system się nie zmieni dopóty będzie tak jak jest

     

    dupa im marznie z powodu niskiej sprzedaży? to niech zbombardują rynek wtórny, 90% ludzi kupuje używki, bo taniej

     

    a panom z polskiego MS gratuluję poczucia humoru

  8. Nienawidze nu-metalu

     

    To Ty jesteś tym gościem od KoRna?

     

     

    Nie no, pjontka, też ich lubię/lubiłem :P

     

    Wiedziałem, że ty albo pelipe sie dopier.dolicie :D Kiedyś uwielbiałem Korna, bo to od niego się zaczynało słuchanie muzyki. Teraz trudno jest mi wytrzymać choćby jeden utwór. Czasem z sentymentu posłucham Unplugged.

     

    nie chcę cię znać, ba, mam nadzieję że nigdy cię nie spotkam

    większej wiochy niż unplugged to nie znam

  9. ...z innej beczki

     

    a mnie najbardziej cieszy powrót Kleja

    w końcu ktoś(pewnie kto ma czas) zauważył, że z komiksami w PE przez jakiś czas

    było coś nie tak... :ninja:

     

    powróciła mi chęć przeglądania pisma w drodze do domu z pracy, pzdr

     

    taaa, wcześniej były raz lepsze a raz gorsze a teraz są same beznadziejne

     

    Diabeu, a czy tobie w ogóle coś się w PE podoba? :) Ostatnio sam kwas w postach od Ciebie.

     

    sciera

     

    sorki że tak późno ale......

     

    gdyby mi się nie podobało to by mnie tu nie było, mało się udzielam ale jestem cały czas

    nie rozpływam się nad tym co mi się podoba, bo rowów nie liżę z założenia

    jak coś mi się nie podoba, np: spadek formy Myszy czy denny poziom komiksów to o tym piszę, zgodnie z prawem do wyrażania opinii - przecież nikt nie musi tej opinii podzielać

    tutaj faktycznie prawie sam kwas ale tylko z uwagi na kwestie poruszone powyżej, nie jest to moja wewnętrzna złośliwość czy coś w ten deseń

     

    że Kleja komiksy to szajs to twierdzę od dawna, że Myq zgubił jaja i odcina kupony to twierdzę od bodajże roku (może trochę więcej)

     

    chcesz trochę cukierków? nie ma sprawy, specjalnie dla ciebie

    raduje mnie zwiększenie się ilości tekstów publicystycznych (gambler i reset FTW), mam wrażenie że ogarnęliście temat okładek dokładnie (estetyczne, przejrzyste, nie nasrane)

    Butch i Kosodrzewina na tą chwilę wiodą prym więc dbaj o nich, potrafią reckę zmontować a i publicystyka nie jest im obca

     

    dobra, wystarczy, język mnie szczypie, idę umyć zęby

     

    pzdr,

  10. Ktoś z was grywa na multi?

    Czy gra nie wydaje wam się zdeczko trudna? A przynajmniej wymagająca ciągłej uwagi?

    To chyba jedyna rzecz, która nie łączy Borderlands z Diablo. Tam gołą postacią można było biec b. daleko, a tu jeden krok za daleko i ma się na karku 10 agresywnych przeciwników i respawn kolejnych za plecami :]

     

    trudna nie jest, jedynie wymagająca

    wczoraj skończyłem pierwszy raz, prawie 26h na liczniku (wszystkie misje zrobione), przy drugim podejściu dopiero zaczyna się zabawa - i tak nie ma mocnych na moje magnum;]

  11. ...z innej beczki

     

    a mnie najbardziej cieszy powrót Kleja

    w końcu ktoś(pewnie kto ma czas) zauważył, że z komiksami w PE przez jakiś czas

    było coś nie tak... :ninja:

     

    powróciła mi chęć przeglądania pisma w drodze do domu z pracy, pzdr

     

    taaa, wcześniej były raz lepsze a raz gorsze a teraz są same beznadziejne

  12. popieram, grobowce fajne ale krótkie i mało ich, więcej tego typu lokacji bym chciał

    co do samej gry to jestem wręcz porażony, mam jakieś 20h na liczniku i jeszcze mnie nie nudzi, poszli po rozum do głowy i zrobili ciekawe misje poboczne

    inna sprawa że bardziej mnie interesuje ta forma fikcji historycznej niż to co prezentowali w jedynce, tam wszystko było płaskie i papierowe

    tu jest grubo, zdrada za zdradą, niecne knucia i knowania, jest intryga w opakowaniu historii - ciekawie się to konsumuje

    w sumie to zbieram wszystko co mam na mapie, a piórka jak tylko znajdę (mam 25 i wątpię bym doszedł do 50)

    ładnie rozwiązali wmieszanie się w tłum, sensowniejsze to i praktyczniejsze, do tego dochodzą nad wyraz przydatne dziwki/mordercy/złodzieje

     

    dwa razy to mi się nie będzie chciało grać, jedno nad wyraz intensywne wystarcza

     

    aha, bardowie to suki

  13. A co nie tak było z silnikiem M2?

    Że pozwalał na świetny arcade action i totalną rozpierduchę? Myślałem, że raczej gra ssała, a nie silnik.

    Rozumiem, że w Saboteur już grałeś? :whistling:

     

    chłopie, silnik ssał na całej linii, znikające pojazdy, kosmiczne teleporty, blokowanie się na jakichś kamlotach

    ścierwo było niedopracowane i przez to gra ssała kule

  14. mam Jokera z Akiry i gejucha z Fallouta3

    tyle że muszę Jokera chować bo syn twierdzi że to jest jego zabawka i koniec, a jego zabawki to kończą tragicznie, tak to pewnie bym mu dał do zabawy (on się bawi w doktora Mengele, 3 minuty i jakikolwiek ludek leży rozczłonkowany, oblepiony plasteliną i cholera wie czym jeszcze - ostatnio zrobił choinkę, z główek ludków lego O_o)

    ogólnie lubię bobbleheady i powoli przymierzam się do większych zakupów w tym temacie

    zamiast puszek po piwie czy innych durnot to wolę taką figurkę na półce przy tv

     

     

    fajna strona to forbiddenplanet.co.uk

  15. Butch, mnie HC nie kręci bo to przecież ghost recon tylko w fpp jest

    na dodatek nie potrafię siedzieć dłużej niż 3sec w jednym miejscu, silnik w (pipi)e i urrrrra do przodu szukać wroga - najlepsza obrona to atak, c'nie?

     

    a lagi tu są takie że idzie pawia zasadzić

  16. a mi się odechciało grać na multi, jedyna frajda jest jak jest ekipa a tak to banda małp z nożami, komunikacji brak i tylko radosna twórczość

    ogólnie uważam multi za niedorobiony, a motyw z harrierem/helikopterem/samolotem to po prostu głupota

    na początku jest podnieta ale mi szybko zeszło, randomowe run&gun

    kill-cam to też kretynizm, dla upośledzonych to zrobili chyba

     

    kto chce kupić?;]

  17. Nie śpisz po nocach i wymyślasz takie hopla teksty? Od mojego naganiacza to wara - bym wyjął to byś powiedział "weź tą nogę"...

    A czego się nażarłem to moja sprawa - z tobą się tym nie podzielę.

     

    argumenty się skończyły że próbujesz szczekać? zresztą twoje argumenty to o kant dupy idzie rozbić

    puszysz się niczym paw że becalujesz po 200 zika za grę (lub mniej jak poczekasz trochę) i wmawiasz sam sobie że przez to jesteś lepszy? albo masz naście lat i hormony ci buzują co po części usprawiedliwia twój tok myślenia

    albo jesteś tak zakompleksiony że każda możliwość podbicia sobie samooceny jest mile widziana - uhahaha gram na oryginałach i moje doświadczenia z gry są truuuuu

     

    jeśli brak ci kontrargumentów na poziomie to schowaj swoje przygłupie teksty do kieszeni i idź do kuchni pomóc mamie przy kolacji

    jak wpadniesz na coś błyskotliwego, w co wątpię, to wróć przedstaw się ładnie i wtedy coś napisz, inaczej zamknij jadaczkę i siedź cicho kiedy dorośli rozmawiają

×
×
  • Dodaj nową pozycję...