Skocz do zawartości

Totamten

Użytkownicy
  • Postów

    505
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Totamten

  1. No w ogóle to typ z King Crimson będzie tylko na płycie, a na koncertach już nie, bo, jak napisał, "nie wyjszło". A szkoda, bo jest w (pipi)ę zdolny. Gitary na ostatniej płycie Crimsonów brzmiały konkretnie, zresztą cała płyta jest co najmniej warta polecenia. A tutaj Reznor od jakiegoś czasu ma (pipi)ową fazę na płaskie gitary. To znaczy generalnie są spoko, ale do nin bardziej mi pasuje coś bardziej urywającego dupę.

  2. Jak dla mnie pomysł na utwór jak wyjęty z ery PHM właśnie, czyli pop, syntezatory, dziwne odgłosy i wrzeszczący koleś o wątpliwej równowadze umysłowej. Za to wykonanie jak z czasów po year zero, czyli super produkcja, mega chwytliwe bity i kartonowe gitary bez jaj, których i tak jest mniej niż by się chciało. Ogólnie podoba mi się i typ ma moją uwagę, za(pipi)iście jestem ciekawy co takiego wypuści we wrześniu.

  3. W sumie to gitara ciągnie ten album. Black Sabbath kojarzy mi się z tym, że każdy tam był za(pipi)isty. A tu perka jakaś taka nudna, bo bez niespodzianek, bas to chyba ciągle powtarzał to co wiosło, ozborn to nawet dobrze że bardziej mówi niż śpiewa (o dziwo wyraźnie), bo mogło by się źle skończyć. Ogólnie płyta spoko, nawet buja, tylko ktoś poza Iommim mógłby się jeszcze tam postarać.

  4. Telefon ustawiony w trybie Kies?

     

    Ja co prawda nie miałem nic poblokowanego, ale kojarzę, że do odblokowania download mode ludzie używali nie tyle kabla, co wtyku usb z dolutowanym opornikiem o konkretnej wartości. Telefon po odczytaniu na porcie usb określonej rezystancji włącza się w trybie download. Nie wiem jakie masz podejście do majsterkowania, ale jak ci się chce i nie będzie gotowców na allegro, to zawsze masz opcję złożenia sobie samemu takiego drobiazgu. Tu coś na ten temat.

  5. Ja słyszałem natomiast, że trzeba zasuwać powyżej 90% możliwości ( a nawet na maksa), żeby miało to ręce i nogi. Ktoś inny się wypowie?

    To wszystko kwestia nazewnictwa. Jedni mówiąc interwały mają na myśli tzw. przebieżki, a inni hiit. Tak więc:

    1) przebieżki to jeden z elementów treningu biegowego mający na celu ożywienie organizmu podczas długiego wybiegania (czyli podczas OWB1 - ogólnej wytrzymałości biegowej, zakres ~60-70% tętna maksymalnego). Wyglądają one np. tak że przez 100m biegniesz "wolno", a potem przez 100m "szybko". WAŻNE: szybko nie oznacza bynajmniej sprintu, tylko NIECO szybsze tempo, żywsze. Trudno je opisać słowami, ale celem tutaj jest ożywienie treningu. Najczęściej przebieżki stosuje się na koniec dłuższych biegów (tak od 40-50 min w górę) po jakimś rozciąganiu albo chwili truchtu. Można je też wplatać w środek biegania, ale już nie na początek. Opisuje się je jako np. 10x 100/100m, albo 6x 200/200m. Jak się nie zna odległości, tylko biega na czas, to np. 20/40s ("wolno" ma trwać dwa razy dłużej niż "szybko").

    2) hiit - tutaj trening jest o wiele krótszy i to tutaj sprint przekłada się z truchtem. W odróżnieniu od typowego treningu biegowego, tutaj praktycznie całość to wysiłek beztlenowy. Szerzej się nie wypowiem, bo tym żadnej książki nie przeczytałem, a pozostaje mi jedynie odesłanie do googla -> "hiit bieganie". Ten artykuł na wikipedii wygląda na sensowny.

     

     

    Ja żeby się nie zamulić i polepszyć czas na 10km zacząłem właśnie realizować plan, którego najważniejszym elementem jest tzw. "kros" raz w tygodniu, czyli bieg w "terenie urozmaiconym". 15 min spokojnej rozgrzewki i przez 40-50 min zapierdala się po podbiegach, zbiegach, ostrych zakrętach, ziemi, piachu, liściach, okazyjnie po płaskim. Już sobie upatrzyłem kawałek lasu, który powinien się nadać. Pewnie ładnie mnie sponiewiera :)

  6. Jak ktoś zaczyna trenować bieganie, a wcześniej nie był aktywny fizycznie, to normalne jest że szybko będzie zasapany, z jęzorem i płucami na wierzchu i musi się napić. Dopiero po czasie przychodzi odpowiednia forma i wytrzymałość, a takie dodatki przestają być potrzebne. Jak komuś pomaga to czemu nie.

  7. Czy rozważacie wydawanie kiedyś w formacie pdf z zabezpieczeniem typu znak wodny? Tak jak np. Polityka, Newsweek i inna Wyborcza na nexto.pl Jest to format najmniej inwazyjny dla użytkownika, bo umożliwia wybór własnej aplikacji do czytania, a nawet można go odtworzyć na Kindle i innych czytnikach ebooków. No i jak sklepowi typu e-kiosk nie pójdzie i się kiedyś przekręci, to ma się dostęp do własnego archiwum numerów.

  8. Na androidzie działa elegancko. Spis treści i zakładki ułatwiają nawigację. Wkurza trochę obniżanie rozdzielczości w czasie przesuwania strony. Aplikacja pc działa, ale jest mało intuicyjna. Do interfejsu trzeba się przyzwyczaić. Wiadomo może czy będzie kiedyś dostęp do publikacji przez www?

     

    Elektroniczne wydanie dobrze się czyta, rozdzielczość jest odpowiednia. Do papieru raczej nie wracam, bo szkoda mi miejsca. W przyszłości będę miał dostęp do numerów, które normalnie bym już wyrzucił.

  9. Jest taka seria BBC "Classic Albums", każdy odcinek o jednej płycie, np. Black Sabbath "Paranoid", Pink Floyd "Darkside of the Moon", Nirvana "Nevermind", Hendrix, U2, Frank Zappa, Metallica, The Doors itd. Bardzo dobra seria, z udziałem muzyków, producentów i innych zaangażowanych w dany projekt. Dobry motyw jest jak np. w studiu puszczają ścieżki których w końcu nie użyto w konkretnym utworze, muzycy mówią o co im chodziło, co ćpali i inne podobne bajery.

    O, jest na wiki artykuł: http://en.wikipedia.org/wiki/Classic_Albums

    • Plusik 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...