Skocz do zawartości

Sasori

Użytkownicy
  • Postów

    316
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sasori

  1. mam pytanko

    Wal.

     

    czy wczoraj pogralem troche w multi i dzis

    Nie wiem, stary. Może sobie to zapisuj gdzieś?

     

    live cos dziwnie chodzi (czesto po 2-3 pojedynkach rozlacza mi x-live) nie wiem czy to moje polaczenie czy cos nie tak jest z live

    Pominąwszy maintenance pierwszego kwietnia, żadnych problemów z Live nie miałem. Z rynkiem owszem, ale nie z usługą multiplayer.

  2.  

    :rotfl:

     

     

     

     

     

     

     

    btw, czy ktoś z was ma jakiegoś radosnego linka, gdzie mógłbym sobie poczytać o trybach gry multi coś więcej, niż tylko to jedno zdanie z okienka gry? Może nawet jakieś ogólne taktyki, byłoby sweet... Bo se wczoraj postanowiłem czeknąć coś innego niż TDM i mnie wrzuciło w S&D HC i mnie bardzo brzydko wyzywali panowie z zagramanicy, chlip, za lamerstwo.

  3. Szukam lam, frajerów, noobów i wafli do gry w multi. Jeśli masz w (pipi)e całe to pieprzenie, co jest lamerskie a co nie, jeżeli masz kill ratio poniżej 1.0 i cenisz sobie głupawe latanie z giwerą po mapie - wal na mojego GT, polamimy sobie razem lol.

  4. I powiedz mi jeszcze że twoje posty są w pełnie dorosłe...

    Jak ktoś nie wie - granatnik jest uważany za 100% lamerską i denerwującą broń, a polacy to hardcorowi gracze.

    Tak? A multum claymorów, które stawiają polacy? To nie jest lamerskie? Claymora postawisz i masz automatycznego fraga, jeśli ktoś na niego wejdzie, a granatnikiem sam strzelasz. BTW-dlatego nie gram z Polakami

     

    miny to pułapki, trzeba umieć je ustawiać inaczej nic ci nie dadzą

    granatnik potrafi wnerwić ale żeby od razu od lam wyzywać?

    Generalnie wielce zabawne są te spinki "prosów" i innych "l33tów". Biegam z granatnikiem - lama. M16 z RDSem - lama. Rzucam granatem, też lama, nalot lama, heli lama, kamper lama, rusher lama, tubiś lama, pankrac lama, bolek i lolek - też lamy.

     

    Najlepiej byłoby latać za wszystkimi z nożem, gdyby nie jeden szkopuł - nóż lama.

     

    Czasami, ze spliffem w zębach, latając w lepszym (początek spliffa) lub gorszym (przy filtrze) stylu-skillu po mapkach zastanawiam się, skąd tyle negatywnych emocji w grze. GRZE. Zabawie.

  5. Właściwie zależy, jak na to patrzeć. Zakończenia dwa były w F1 (zwykłe i, jeśli się uprzeć, zwycięstwo Mastera), w 2 było tylko jedno.

     

    Chyba żeby traktować jako zakończenia to, co w podsumowaniu mruczał sobie Ron Pearlman. Kiedy już ukończyło się grę i zobaczyło zakończenie (w dwójce wybuchnięcie platformy wiertniczej), mieliśmy coś na kształt podsumowania - fotki miejscówek, w których byliśmy, i tekst, co się dalej z nimi działo. Tekst był zależny od tego, co w danej mieścinie zrobiliśmy. Z reguły był to tekst A (robiliśmy dobrze) lub B (zrobiliśmy lokalnej społeczności kuku). Wariacje polegały na "pełności" tekstu (czyli jak głęboko weszliśmy w problemy danego miasteczka).

     

    Tak czy siak, gadka o setkach zakończeń to gruba przesada, nawet jeżeli jako "zakończenie" będziemy brać te podsumowania.

  6. A jak przejść stację telewizyjną, kiedy wchodzi się do tego głównego pomieszczenia i rozpoczyna się rzeźnia?

    Zrobiłem to tak - zaraz po wparowaniu do tego pomieszczenia pobiegłem prawą stroną do samego końca i przykucnąłem tam za biurkiem. W tym momencie ze spawna (to miejsce, gdzie twoi ziomkowie po wszystkim otwierają drzwi i idziemy schodami na górę) zaczęli się wysypywać Mohammady. Rzuciłem im w ryj dwa szybkie flashe, ściągnąłem ze dwóch i pobiegłem tam sprintem siejąc z biodra i wrzeszcząc jak Dżon Rambo. Udało mi się dopaść spawna, schować za winklem i przeczekać zadymę. W czasie czekania zajrzał tam tylko jeden Asran i dostał w prezencie deko ołowiu. Po chwili ziomki z oddziału wyczyściły salę i poszliśmy dalej.

     

    mario87 - właśnie takiego mam plana. Oczyścić tą małą stodołę i po zrzuceniu nalotu na pole za nią puścić się w dziki galop, co jakiś czas kitrając się w trawę (jeśli oberwę). Dróżka z tym małym tunelem jest chyba zbyt niebezpieczna...

     

    A tak w ogóle, to bombowy filmowy poradnik jest tutaj.

  7. No to jest nadzieja z tym epilogiem, widzę :]

     

    Misja, o której piszesz, to właśnie "Heat". Wczoraj zrobiłem misje retrospekcyjne i zablokowałem się na ucieczce z obory. W myśl zasady "zanim ci pęknie żyłka, odpocznij od gry" zostawiłem sobie to na dzisiaj.

     

    Chyba trzeba będzie olać czołganie się tym tam kanalikiem, spuścić za to nalot i sadzić przez pole po prawej stronie. Powinno się udać.

  8. Kilkanaście lat temu (dokładniej 15) względem bliskiej przyszłości. Czyli jeżeli akcja gry ma miejsce za, dajmy, 7 lat, to Price urwał łapę dziadowi w roku 2000.

     

    Powoli kończę drugi akt na veteranie (kończę Heat). Jako że mam się za casuala raczej, wprost pękam z dumy :(

     

     

    Który moment z singla wałkowaliście na veteranie najdłużej? jak na razie zatrzymałem się na dłużej na stacji telewizyjnej i Heat właśnie (ale chyba już mam sposób na to cholerstwo :lol:

     

    A The Mili High Club ktoś zmęczył? To będzie chyba największy potwór.

  9. A propos... SASORI, ty już masz calaka? Ja sobie postawiłem to za cel, no ale to jakieś 5-6 podejść do gry.

    Jeszcze nie :] Mam bodajże 840/1000 (brakuje mi achievów za dwóch kompanów, umiejętności inżyniera i kliku biotycznych, które zlałem latając adeptem), po trzykrotnym przejściu ME robię sobie kilkumiesięczną przerwę. Myślę że DLC będzie dobrym powodem, by do gry wrócić i dopiąć swego.

     

    Chyba żeby poczekać na kolejne DLC, bo coś mi mówi, że trochę ich może być. Wg zasad małegomiękkiego, w DLC twórcy gier mogą zawrzeć dodatkowe 250gs, a z tego co kojarzę, nadchodzący pakiecik ma ich mieć zaledwie 50.

     

    W każdym razie calak będzie, bo wymaga tylko sumienności i cierpliwości, nie ma tam nic specjalnie trudnego :]

  10. E tam. W póżniejszych etapach dostajesz takie lekkie pancerze, że nie opłaca się nosić nawet średnich, że o ciężkich nie wspomnę. Kolos X albo Predator L X są na tyle dobre, że o cięższych pancerzach można spokojnie zapomnieć.

  11. Rozumiem, że znalazłeś ciało Kahoku (quest "Cerberus" właśnie, gromada Voyager -> Yangcy -> Binthu)? To odblokowuje questa "Psy Hadesu", musisz polecieć na Nepheron w systemie Columbia w gromadzie Voyager. Zabijasz wszystkich, hakujesz kompa, potem na Normandii drynda do ciebie Handlarz Cienie i tyle.

     

    A jak wylądujesz na Ilos to mogiła, pozostanie ci ino skończyć grę, latanie po galaktyce zostanie zablokowane.

  12. Ano. Jeśli masz "zbadaj" zamiast "skanuj", to znaczy że tego masz już odfajkowanego.

     

    Jeżeli brakuje ci jednego, to spora szansa, że to ten z ambasady Elcorów - cwaniak ma w zwyczaju gliczować przez podłogę i nie zawsze jest widoczny.

  13. Thompson spokojnie, nie ma wstydu :] W wersji orygnalnej ten Tartakowski to Yaroslav Tartakovsky i jest Rosjaninem, nie Polakiem. Wskazywałby na to jego akcent (to NIE jest polski akcent, to wschód jak nic) oraz to, że jest najprawdopodobniej trybutem dla Genndy Tartakovsky'ego (urodzony w Moskwie autor Dexter's Labolatory).

     

    edit:

    A poza tym:

    I die under ice. Is not so bad death. I am born in Arhangelsk. There is closure.

     

    ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...