Skocz do zawartości

Console Wars 4 (TROLLING NAJLEPRZA RZECZ INTERNETACH IKSDE)

Featured Replies

Opublikowano

Hmm, pozwole sobie sie wtracic, bo niezla beka z tym wyjazdem z U2.

 

Co ma piernik do wiatraka? Alan to naprawde solidny tytul, ktorego ogralem calego na hardzie ale jak na liniowy tytul. Zapowiadany byl jednak inaczej, wiec czepialstwo Benka mimo iz naciagane to jest bardziej na miejscu niz wyjezdzanie z U2, ktory do premiery MP3 byl przykladem liniowej kampanii.

 

Podałem przykład Uncharted 2 jako tragicznie prostej gry, a nie liniówki.

  • Odpowiedzi 10 tys.
  • Wyświetleń 291,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • 15 exów na PS3 w tamtym roku, zobaczmy ile ograł mendruś   http://psnprofiles.com/ComaPL   wychodzi na to że ledwie 4 exy, i to wliczając Dead Nation z PSN.   Ile exów z tego roku?        

  • podsumujmy:   - Mendrek chwali exy Sony - ale w nie nie gra - Mendrek cieszy się darmowym multi - ale nie gra w multi bo mu szkoda czasu - Mendrek uważa statystyki MC za wiarygodne - ale tylko wt

Opublikowano

Nie jest tragicznie latwy, ale trudny tez nie jest.

 

Natomiast Alan nie wiem jak na normalu, bo porwalem sie na hard, z reszta przez przypadek, ale sprawial mi problemy w kilku miejscach. Niestety jest tez zle wywazony bo miejscami mialem amunicji po uszy, a czasami doslownie kilka kul w rewolwerze i musialem kitrac przed Opetanymi. :)

Opublikowano

Voytec: No nie wiem jak Ty, ale ja kiedy grałem chciałem zmienić na wyższy poziom i się okazało, że już gram na hardzie. Dobre podsumowanie Uncharted 2.

Opublikowano

Beniek, to co powiesz o Uncharted 2 :D?

Przyjemna, oskryptowana do bólu, liniowa gra akcji (też mająca swoje wady).

 

I Don ciebie też już się nie da czytać, patrząc jakim jesteś zaślepionym xbotem, skoro nawet nie dociera do ciebie, że niektóre "ex'y" z 360 można pograć na innej platformie.

Opublikowano

Beniek, to co powiesz o Uncharted 2 :D?

Przyjemna, oskryptowana do bólu, liniowa gra akcji (też mająca swoje wady).

 

I Don ciebie też już się nie da czytać, patrząc jakim jesteś zaślepionym xbotem, skoro nawet nie dociera do ciebie, że niektóre "ex'y" z 360 można pograć na innej platformie.

 

Co Ty (pipi)? :D

Opublikowano

Wojna wojenką, ale Alan był zapowiadany jako gra Przygodowa, w której większe znaczenie będą miały dialogi śledztwo i eksploracja a nie schematyczna strzelanka tpp. To naprawdę trudno wybaczyć, bo idea za nim stojąca była niesamowita, była nadzieją na powrót do klasy niesamowitych tytułów, o których wspominał greah.

Edytowane przez Blue

Opublikowano

Wojna wojenką, ale Alan był zapowiadany jako gra Przygodowa, w której większe znaczenie będą miały dialogi śledztwo i eksploracja a nie schematyczna strzelanka tpp. To naprawdę trudno wybaczyć, bo idea za nim stojąca była niesamowita, była nadzieją na powrót do klasy niesamowitych tytułów, o których wspominał greah.

no niestety za dużo mamy takich graczy ja Mazzeo, przez co 90% gier to bezmyślne strzelanki.

Edytowane przez LeszeK-

Opublikowano

Nie kumam czemu tak wielu osobom (xbotom?) HR, czy teraz Beyond, stoi ością w gardle. Rozumiem gdyby wszyscy nagle zaczęli robić klony gry QD, tak jak to się stało z Uncharted ale to jest raptem druga gra z taką mechaniką i to od tego samego dewelopera. To że QTE? Że samograj (sic!)? Bo wcześniej ich nie było?

HR był świetny, a że oferował inny rodzaj interakcji (fajną historię, w którą można było się wczuć) to co z tego skoro rynku gier jakoś to nie zmieniło/popsuło. Takie "inne" gry tylko wzbogacają portfolio danej konsoli, a nie powinny być powodem szydzenia z dewelopera za próby realizacji "innej" wizji. Dziwny jest ten pojazd po QD i ich grach.

W sumie to jakby się przychylić do tych pojazdów to wychodzi, że Sony popsuło gry, powinni nawalać w kółko jakieś trzy serie -strzelanki i byłoby ok, a tak mamy różnorodność i wybór :(</div>

press X to shoot 'em all! ?

 

BTW Girsy też popsuły mi gry, teraz zamiast bullet-time&#39;u wszędzie jest chowanie się za osłonami - Maksiu przypomniał mi jak tęskniłem za "kulo-czasem" ;(

 

PS. ... i żeby nie było, Beyond się trochę zawiodłem bo liczyłem, że rozwiną jakoś tą mechanikę z HR/Fahrenheita.

Edytowane przez _mike

Opublikowano
  • Autor

Wiecie co, bo to developerzy od jakiegoś czasu uwielbiają używać sformułowania DOŚWIADCZENIE, usprawiedliwiając tym samym mechanikę dla ułomnych, a wy to łykacie jak młode pelikany.

 

Doświadczenie to jest moment, kiedy w RDR wjeżdżam pierwszy raz do meksyku i hasam sobie po prerii w rytmie genialnej nuty.

 

Doświadczenie to jest sytuacja, kiedy również w RDR podróżuje sobie w nocy i natrafiam na ognisko z dwoma typkami, siadam i słucham ich ciekawych historii.

 

Doświadczenie to jest samotna, nocna przechadzka po lesie w Alan Wake.

 

A nie jakieś debilne wciskanie przycisków w odpowiednich momentach na ekranie PRESS X TO JASON, PRESS A TO AWESOME, O BORZE JAKA GŁĘBOKA FABUŁA ON ZGUBIŁ DZIECKO W GALERII, O BORZE JAKA AMBITNA GRA TU SIE NIE SZCZELA

 

Dziękuje i pozdrawiam, lecę do sąsiada pooglądać gry na PS3 bo YT HD mi się tnie coś ostatnio.

 

fix'd

 

press X to sąsiad

 

Muehehe

 

bill_murray.gif

 

Fajnie że wspominasz o YT, który doskonale się sprawdza do przejścia tej "gry", po co kupować kolejny sprzęt?

 

Widzę że teraz jakakolwiek krytyka albo hejt w CW jest sprowadzana do bycia sonybotem/xbotem, fakt jest taki że jakby HR był dostępny na wszystkie platformy, a nie był SUPER EXEM, KUPUJ PS3, METACRITIC 96% SKOORWYSYNU, to mój post nie zebrałby tylu minusów :D handlujztym.gif

Opublikowano

Wyśmiewanie Heavy Rain przez xbotów to jeden z większych ich faili. nie tylko jako xbotów, ale też graczy.

W epoce kolejnych strzelanin w których rzekomo większym wyzwaniem jest nawalenie 3x więcej przeciwników lub zwiększenia ich żywotności w stosunku do bohatera, stworzenie czegoś oryginalnego przy jednoczesnym zachowaniu interaktywności i możliwości utożsamienia się z bohaterem w dojrzałej i ciekawej historii, przeżycia tych emocji wraz z rozgrywką - jest czymś po prostu pięknym. Myślę, że bez Heavy Rain ta generacja byłaby po prostu wybrakowana.

I choć moje oczekiwania były wobec historii w grze kosmicznie duże, bo kiedy trafia się taka perełka, to człowiek serio oczekuje niestworzonych rzeczy ("bo jest na to szansa"), to jednak muszę stwierdzić że całość jest naprawdę mocna. Skoro mogę przeżywać te emocje, a na dodatek jeszcze w to grać, to ja nie mam nic przeciwko. Takie gry pokazują że gry to nie tylko strzelanie do gnomów, czy tępe wyżynanie białych kosmitów. Heavy Rain pokazuje, że gry nadal mogą pokazywać coś odmiennego, a jednocześnie podjąć poważną tematykę (np. sceny seksu które nie są minigierką czy wabikiem, tylko dojrzałym elementem całej historii).

Pamiętam jak jedno z zakończeń bardzo mną wstrząsnęło, bo akurat oglądałem je w odpowiednim klimacie, w nocy. Siedziałem jak wryty i miałem łzy w oczach, a rzadko mi się to w grach zdarza... Dla ciekawskich, zakończenie rzucam w spoiler.

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=wZhagw7MAxw

 

Nosz ku.rwa mistrzostwo, ludzkie teksty, reakcje, a przede wszystkim muzyka. Zakończenie nosi nazwę "Tears in the rain", delikatne pianino pod koniec jest niczym metafora kropel deszczu i łez spadających jednocześnie...

 

Opublikowano

Nie jest tragicznie latwy, ale trudny tez nie jest.

 

Natomiast Alan nie wiem jak na normalu, bo porwalem sie na hard, z reszta przez przypadek, ale sprawial mi problemy w kilku miejscach. Niestety jest tez zle wywazony bo miejscami mialem amunicji po uszy, a czasami doslownie kilka kul w rewolwerze i musialem kitrac przed Opetanymi. :)

 

Nie tyle jest źle wyważony, co nie należy za długo kręcić się w miejscówkach, gdy szumi wiatr - co zawsze sygnalizuje, że wyskoczą opętani. Jak się czeka, to respawnują się co jakiś czas, dlatego irytuje to w momentach gdy szuka się kartek scenariusza, termosów itp.

Opublikowano

100% prawdy

 

Szkoda że gracze pokroju MaZZea nie doceniaja HR mówiąc na ta produkcje "pseudogra" :(

Opublikowano

LionelPL: Cóż, życzyć im żeby dojrzeli do dojrzałych gier. I tyle w tym temacie.

 

Mazz: Nigdy nie wzruszyłeś się w żadnej grze? Hm... współczuję.

Opublikowano

Klepcie się dalej po pleckach, szproty z mendrkiem i inne takie.

 

Może ustawcie się na wspólną posiadówę przy Heavy Rain i kartonie chusteczek.

 

Weź przestań wiecznie wstawiać jakieś durne cut scenki lub filmiki bo już nudne to się robi.

Opublikowano
  • Autor

Klepcie się dalej po pleckach, szproty z mendrkiem i inne takie.

 

Może ustawcie się na wspólną posiadówę przy Heavy Rain i kartonie chusteczek.

 

Weź przestań wiecznie wstawiać jakieś durne cut scenki lub filmiki bo już nudne to się robi.

 

39 postów xD nie pisz do mnie, capiche?

 

Mazz: Nigdy nie wzruszyłeś się w żadnej grze? Hm... współczuję.

 

To ja raczej współczuje.

Edytowane przez MaZZeo

Opublikowano

Klepcie się dalej po pleckach, szproty z mendrkiem i inne takie.

 

Może ustawcie się na wspólną posiadówę przy Heavy Rain i kartonie chusteczek.

 

Weź przestań wiecznie wstawiać jakieś durne cut scenki lub filmiki bo już nudne to się robi.

 

39 postów xD nie pisz do mnie, capiche?

 

To nie wstawiaj tych durnych cut scenek z krzywionymi twarzami jakiś typów. A jak coś ci nie pasuje to zrób swoją fotę z fochem i wrzuć tutaj, a nie copy and paste google. Kapujesz? To nie będę do ciebie pisał. Mam przecież 39 postów. Ty na prawdę żyjesz tylko netem, a myślałem, że to żarty. Ty tak na serio xD

Opublikowano

Widać że większość Xbotów to takie typowo puste hamburgery, byleby się fajnie strzelało, co nie?

Opublikowano

Wyśmiewanie Heavy Rain przez xbotów to jeden z większych ich faili. nie tylko jako xbotów, ale też graczy.

W epoce kolejnych strzelanin w których rzekomo większym wyzwaniem jest nawalenie 3x więcej przeciwników lub zwiększenia ich żywotności w stosunku do bohatera, stworzenie czegoś oryginalnego przy jednoczesnym zachowaniu interaktywności i możliwości utożsamienia się z bohaterem w dojrzałej i ciekawej historii, przeżycia tych emocji wraz z rozgrywką - jest czymś po prostu pięknym. Myślę, że bez Heavy Rain ta generacja byłaby po prostu wybrakowana.

I choć moje oczekiwania były wobec historii w grze kosmicznie duże, bo kiedy trafia się taka perełka, to człowiek serio oczekuje niestworzonych rzeczy ("bo jest na to szansa"), to jednak muszę stwierdzić że całość jest naprawdę mocna. Skoro mogę przeżywać te emocje, a na dodatek jeszcze w to grać, to ja nie mam nic przeciwko. Takie gry pokazują że gry to nie tylko strzelanie do gnomów, czy tępe wyżynanie białych kosmitów. Heavy Rain pokazuje, że gry nadal mogą pokazywać coś odmiennego, a jednocześnie podjąć poważną tematykę (np. sceny seksu które nie są minigierką czy wabikiem, tylko dojrzałym elementem całej historii).

Pamiętam jak jedno z zakończeń bardzo mną wstrząsnęło, bo akurat oglądałem je w odpowiednim klimacie, w nocy. Siedziałem jak wryty i miałem łzy w oczach, a rzadko mi się to w grach zdarza... Dla ciekawskich, zakończenie rzucam w spoiler.

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=wZhagw7MAxw

 

Nosz ku.rwa mistrzostwo, ludzkie teksty, reakcje, a przede wszystkim muzyka. Zakończenie nosi nazwę "Tears in the rain", delikatne pianino pod koniec jest niczym metafora kropel deszczu i łez spadających jednocześnie...

 

 

Dobrze napisane, ale czego spodziewać się po xbotach, skoro ich gry, to inna bajka. Tam liczy się zabijanie krasnalów laserkami lub przecinanie piłą. Pamiętam jak grałem w MGS4, kojarzycie fragment z czołganiem? Człowiek stał, wciskał ten X i mówił, "dawaj stary dziadzie, dasz rade". A później już tylko epicka walka z Ocelotem. Takie dawki emocji tylko w grach na PS3. W sumie szkoda mi xbotów, że ich gry pod tym względem są tak płaskie i plastikowe. :(

 

 

 

 

PS. Snajper Wolf, Aeris, Snake vs Ocelot (ogólnie w serii MGS jest dużo takich momentów), zakończenie RDR, FFX, całe Journey, jeżeli ktoś zrozumie przekaz tej gry, jest tego trochę. Mam nadzieję, że gry pójdą właśnie w tym kierunku, oczekuje emocji, gier po zakończeniu których człowiek zastanawia się nad pewnymi rzeczami.

Edytowane przez YETI

Opublikowano
  • Autor

Będę wstawiał, jak się nie podoba to wypjer świeżak, panoszyś się jakbyś na swoim był.

 

Niech ktoś zamknie ten temat dla randomów i alterów kulaworękiego :confused:

 

Widać że większość Xbotów to takie typowo puste hamburgery, byleby się fajnie strzelało, co nie?

 

Tak jest, koniecznie ufoki i krew.

Edytowane przez MaZZeo

Opublikowano

xDDDDDDDDDDDDDDDD łzy w oczach kooorwa, PO GRZE

A nie miałeś łez w oczach jak pod koniec HL2:Ep2:

 

ginął Eli'e? :( Jak nie to trzeba ci przyznać, że niewzruszony z ciebie człek. :P

 

 

Edytowane przez MBeniek

Opublikowano

Dobrze napisane, ale czego spodziewać się po xbotach, skoro ich gry, to inna bajka. Tam liczy się zabijanie krasnalów laserkami lub przecinanie piłą. Pamiętam jak grałem w MGS4, kojarzycie fragment z czołganiem? Człowiek stał, wciskał ten X i mówił, "dawaj stary dziadzie, dasz rade". A później już tylko epicka walka z Ocelotem. Takie dawki emocji tylko w grach na PS3. W sumie szkoda mi xbotów, że ich gry pod tym względem są tak płaskie i plastikowe. :(

 

 

 

 

PS. Snajper Wolf, Aeris, Snake vs Ocelot (ogólnie w serii MGS jest dużo takich momentów), zakończenie RDR, FFX, całe Journey, jeżeli ktoś zrozumie przekaz tej gry, jest tego trochę. Mam nadzieję, że gry pójdą właśnie w tym kierunku, oczekuje emocji, gier po zakończeniu których człowiek zastanawia się nad pewnymi rzeczami.

 

No to była chyba jedyna fajna scena w grze, poza powrotem na stare śmierci.

Opublikowano

Będę wstawiał, jak się nie podoba to wypjer świeżak, panoszyś się jakbyś na swoim był.

 

Niech ktoś zamknie ten temat dla randomów :confused:

 

He he he. Człowieku ogarnij się! Hallo tu rzeczywistość! Kapujesz? Jakbym na swoim był? Jestem takim samym userem tego forum jak każdy inny. Dokładnie takim samym, a te swoje zakompleksione zasady u siebie w domu lub na podwórku wprowadzaj bo ta strona jak i forum są dostępne dla wszystkich.

Edytowane przez Dixi

Opublikowano

Ogólnie xboty mają łzy w oczach jak im pada konsola albo wyczerpują się baterie w padzie.

 

PS. No i zapomniałbym o konferencji Microsoftu na E3, jak po takiej żenadzie nie płakać... ze śmiechu albo z rozpaczy, to już zależy. ;)

Edytowane przez YETI

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.