turbo ex na ps4

 

 

aw yiss

 

Jak oni mają pokazywać takie crapy to niech lepiej przełoża te konfe.

 

Dragons Dogma 2, przyjaciele

 

oby nie

 

 

Ale stfu.

 

morrowind>>>>gothic

I tak I nie, w gothicu świat żył, wejście do miasta było niesamowitym uczuciem. W morrowind Ta kwestia była anemiczna.

morrowind>>>>gothic

Hmmm...nie.

Mazzeo się po prostu boi, że Yano zostanie xbotem i zacznie się tu udzielać.

Bohater niemowa i level scalling dyskwalifikują autentyczność świata w Morrowindzie.

HIV wróży z fusów o obniżce ps4 na targach. Oby:)

Sprzedaż konsol w tym roku:

 

PS4 - 3,7 mln

Xbox One - 1,5 mln

WiiU - 0,9 mln

 

Dominacja jak za czasów ps2.

Ale za to zabawa w poszukiwanie artefaktów była genialna. Nie dość, że niektóre z nich były naprawdę nieźle ukryte to jeszcze wyglądały najlepiej i też warto było je szukać bo miały świetne statsy, nie to co w następnych odsłonach, gdzie były góvno warte.

Morrowind byl fenomenalnym rpgiem ale jesli chodzi o Nostalgia Wars, z rpgow w 3D tylko i wylacznie Gothic 1 i 2.

 

@Paliodor

 

Do trojki nawet nie podchodz, nie rujnuj sobie dobrych mysli zwiazanych z tą serią tym balasem.

głowny bohater gta III i half life też był niemową.

 genialna Fabuła i system rozwoju postaci w morrowindzie który był pionierem w wspólczesnych rpgach, krok milowy wyprzedzający dekady. juz pominę crafting i wolność wyborów. a jak tam gothic 1? 6h i po wątku głównym nie ma co robić?

 

jeszcze kwestia modowania gry i wspomniane szukanie artefaktów <3 w morrowindzie nie było level scalingu. wiec twój post jest inwalidą.

Edytowane 8 czerwca 201410 l przez Orzeszek

 

 genialna Fabuła

TESy+genialna fabuła=

 

I powodzenia w przechodzeniu Gothica w 6 godzin, no chyba,że ktoś lubi speedruny.

 w morrowindzie nie było level scalingu. wiec twój post jest inwalidą.

Ale w Oblivionie i Skyrimie, którymi (tym pierwszym mniej) pewnie też się jarasz jest.

 

 

Bohater niemowa w strzelance pif-paf (z całym szacunkiem do H-L, który zapisał się w historii zaawansowaną fizyką) i RPG to jednak dwie inne rzeczy.

 

 

 genialna Fabuła

TESy+genialna fabuła=

 

I powodzenia w przechodzeniu Gothica w 6 godzin, no chyba,że ktoś lubi speedruny.

 

taka super marka ten gothic, że deweloper padł na ryj i wydaje balasy pod inną nazwą, gdzie bethesda skyrimem pokazuje jak sie robi rpg-i.

sprostuje: morrowind >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> rów mariański >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> wybory w mogadiszu>>>>>>>>>>>>>>oblivion, skyrim

w poziomie mechaniki gry i fabuły.

Edytowane 8 czerwca 201410 l przez Orzeszek

Bo to pierwszy developer, który nie poradził sobie z upływem czasu? Standardy i rynek się zmieniają, nie każda seria non-stop trzyma poziom. Gothic 1 to klasa sama w sobie jak na 2001 rok, ale później to niestety poleciało na ryj (dwójka jeszcze trzymała poziom).

Bo to pierwszy developer, który nie poradził sobie z upływem czasu? Standardy i rynek się zmieniają, nie każda seria non-stop trzyma poziom. Gothic 1 to klasa sama w sobie jak na 2001 rok, ale później to niestety poleciało na ryj (dwójka jeszcze trzymała poziom).

no przecież niektórzy to po kilka kopii gothika mają na półce, także co sie stało?

pawlo rozmawiamy o gothicu vs morrowind. gry wyszły w tym samym czasie jak bardzo chcesz to porównamy sobie skyrima do risena 2

Edytowane 8 czerwca 201410 l przez Orzeszek

Polecam poczytać, dlaczego Gothic III wyszedł jak wyszedł (spina z wydawcą - JoWooD - naciski w kwestii terminu wydania, a że PB to mała firma...).

Edytowane 8 czerwca 201410 l przez Pawlo

Gotiki chyba tylko w polsce się sprzedawały.

taka super marka ten gothic, że deweloper padł na ryj i wydaje balasy pod inną nazwą,

Gothic duży sukces tak naprawdę odniósł tylko w Polsce i jest czczony tu przez wielu jak jakiś mesjasz , tyle że za (pipi) nie potrafię pojąć czemu.

 

 

Uprzedzając pewne zarzuty które mogą się pojawić , tak grałem w 1 i 2 i są to dla mnie tytuły co najwyżej dobre nie na więcej niż 7+/10.

 

Bo to pierwszy developer, który nie poradził sobie z upływem czasu? Standardy i rynek się zmieniają, nie każda seria non-stop trzyma poziom. Gothic 1 to klasa sama w sobie jak na 2001 rok, ale później to niestety poleciało na ryj (dwójka jeszcze trzymała poziom).

no przecież niektórzy to po kilka kopii gothika mają na półce, także co sie stało?

pawlo rozmawiamy o gothicu vs morrowind. gry wyszły w tym samym czasie jak bardzo chcesz to poporównamy sobie skyrima do risena 2

 

Ale co ma sprzedaż do tego, że po dwójce nie potrafili nic dobrego już zrobić? Final Fantasy się cały czas świetnie sprzedaje a od czasów XII (niektórzy powiedzą nawet, że od IX) seria to gów,no.

A popularność u nas? To tak jak HOMM3, świetne gry, ale pecetowe. W naszym biedolandzie popularne były komputery do grania, a na zachodzie mieli konsole i nie bawili się w garbienie na taborecie.

 

morrowind >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> rów mariański >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> wybory w mogadiszu>>>>>>>>>>>>>>oblivion, skyrim

w poziomie mechaniki gry i fabuły.

Tu się mogę zgodzić

Gothic jest takim samym fenomenem w Polsce jak małysz (delux sky jumping)  i minecraft, o i jeszcze tibia

Co nie zmienia faktu,że G1/2 to gry z fajnym klimatem, żyjącym światem(jak na swoje lata to był bardzo wysoki poziom), świetnymi npc'ami i dialogami.

Jak już mamy porównywać Skyrima do Risena, to porównajmy jeszcze Bethsedę do Piranha Bytes i budżet obu firm. Pomijam fakt, że niewielu pracowników ze starej ekipy wciąż w Piraniach pracuje, więc ciężko oczekiwać Gothika od Risena.

 

W Gothikach jest to, czego wielu obecnie brakuje w grach - pasja i serce włożone w jej tworzenie. "Trójka" to już nie to, dużo słabiej wyszła, ale jest to związane m.in. z  tym, co napisałem w poprzednim poście.

 

W tej chwili Piranie mają już prawa do Gothika, które po kilku latach odzyskali od wydawcy, więc co stoi na przeszkodzie, aby zarobić trochę grosza na bądź co bądź znanej marce? Jak jeden z nich przyznał, nie chcą niszczyć tej marki, bo obecnie jest to jak na ich możliwości zbyt ambitny projekt.

Edytowane 8 czerwca 201410 l przez Pawlo

PB nie miala zasobów finansowych jak I ludzkich zeby konkurowac na rynku RPG z otwartym swiatem bez szwow. Gothic 3 to juz balas niesamowity ale 1 I 2 trzymaja poziom do dzisij jezeli chodzi o fabule, dialogi I postaci.

Edytowane 8 czerwca 201410 l przez hav3n

Pamiętam, jak kupiłem kolekcjonerkę GIII, nakręcony przez dziesiątki wcześniejszych zapowiedzi i pokazów, a okazało się, że gry nawet nie można skończyć (a często i zacząć dobrze) - przepełniony bugami, błędami, kuriozalnymi decyzjami. Cholernie mi było przykro, że Piranha Bytes nie podołała zadaniu i całe szczeście, że Community okazało się na tyle silne, by popracować nad tym tytułem i go dopieścić do granic możliwości ostatnim patchem.

 

Ale dwa pierwsze Gothici to mistrzostwo. Jakoś ostatnio przeszedłem jedynkę raz jeszcze i ta gra jest kapitalna - przyciąga klimatem, atmosferą, zaczynasz "czuć" więź z różnymi postaciami, przejmujesz się ich losem, zależy Ci, żeby skopać tyłki co poniektórym, bo na to zasłużyli. Świetna historia i przygoda, tym bardziej w roku 2001. Morrowind, chociaż był wielokrotnie bardziej rozbudowany, nie mógł się równać z Gothiciem pod względem "duszy" postaci, klimatu i emocji towarzyszących wchodzeniu do lasu w środku nocy, czy wejścia na Cmentarzysko Orków.