Jak każda gra R* 

Bully to był straszny kupsztajn.

Nie powiem, że po połowie gry GTA V czułem, że formuła się wyczerpuje i to bardzo. Osobiście nie siedzi mi podział na 3 postaci. Wolę skupić się na jednej, a tak - dostajemy murzyna który jest tak udany jak Connor w AC III.

Edytowane 8 lutego 201510 l przez KoBik

 

Jak każda gra R*

Bully to był straszny kupsztajn.

o_O jedna z lepszych gier R*, chciałbym zobaczyć cześć drugą

Edytowane 8 lutego 201510 l przez kubson

Obie pierwsze części MP są najlepsze. Trzeba być uber Januszem żeby się jarać MP3

To kto z "szlachty" xDDDDDDDD Polystejszyn kupuje GG od Sobana?

Kolorowe chińskie gierki ze spedalonym desingiem postaci to raczej deomena dzieciaczków od nintendo, niebieska szlachta woli poważne gry dla dorosłych ludzi.

Obie pierwsze części MP są najlepsze. Trzeba być uber Januszem żeby się jarać MP3

 

te kwadraty wyciosane siekierą? były, kiedyś a i tak nie lepsze jak trójeczka.

 

Obie pierwsze części MP są najlepsze. Trzeba być uber Januszem żeby się jarać MP3

 

te kwadraty wyciosane siekierą? były, kiedyś a i tak nie lepsze jak trójeczka.

 

Bluźnisz Panie. MP3 jest mega dobrą grą... ale prekursorom jednak nie dorównuje. Gdyby nie te kwadraty obecnie nie miałbyś Swoich ulubionych slow-mo w każdej januszowej gierce.

Aż sobie zaraz sprawdzę czy jest jakiś mod do MP2 na dobrą obsługę pada.

Ja rozumiem nie szanowac go.wnianych gierek z mario, czerstwych strzelanek na konsole playstation ale złe słowa o Maxie bolą.

Nie powiem, że po połowie gry GTA V czułem, że formuła się wyczerpuje i to bardzo. Osobiście nie siedzi mi podział na 3 postaci. Wolę skupić się na jednej, a tak - dostajemy murzyna który jest tak udany jak Connor w AC III.

 

O właśnie, mam tak samo. Dlatego najbardziej lubię San Andreas. Historia murzyna była dobrze opowiedziana, trzymająca w napięciu do końca, w tle były prawdziwe wydarzenia z historii L.A. Może dla niektórych było zbyt wiele do roboty, ale mnie się podobał rozmach tej produkcji i z chęcią pakowałem na siłowni. W piątce brakowało mi kilku rzeczy, a sama historia była po prostu nieciekawa, wymęczona, bez polotu. Oczywiście doszedłem do tego później, początkowo byłem podjarany niczym nastolatek. A najlepszą grą Rockstar moim zdaniem jest Bully.

Edytowane 8 lutego 201510 l przez aux

Ograłem owszem jedynkę i dwójkę Maxa ale nie zrobiło to na mnie takiego wrażenie jak pucowała się do niej reszta. Fajna szczelanka ale nic ponadto. Prekursor slowmo, ok - ale i tak najlepiej jest zrobiony w MP3. 

JAPRDLE 

Dopiero na tym forum się dowiedziałem ze misja z helikopterkiem w VC była trudna.

Ja tak samo XD

JAPRDLE 

Kobik is on fire

Kobik ale MP1 I 2 proszę szanować, pamiętam jak w podstawówce kupiłem nagrywarkę i robiłem wszystkim kopie jedynki, jezu ale to była gra

Ograłem owszem jedynkę i dwójkę Maxa ale nie zrobiło to na mnie takiego wrażenie jak pucowała się do niej reszta. Fajna szczelanka ale nic ponadto. Prekursor slowmo, ok - ale i tak najlepiej jest zrobiony w MP3. 

No szanuję, ale co ze względu na sentymenty? olałem je, bo nic nie potrafi wytrzymać próby czasu. Nie napisałem, że to (pipi) rozmazane, spoko rozpierducha, taka na 8.

dobry typ

Ograłem owszem jedynkę i dwójkę Maxa ale nie zrobiło to na mnie takiego wrażenie jak pucowała się do niej reszta. Fajna szczelanka ale nic ponadto. Prekursor slowmo, ok - ale i tak najlepiej jest zrobiony w MP3.

 

JAPRDLE 

:obama:

no w huy argumentów macie - emotki. Wychodzę z tego burdla. Stykajcie się nadal pisiorami. Popiszę w normalnych tematach. 

Ogrywam te exy na ps3 w stylu uncharted, infamous czy resistance i (pipi)owizna na poziomie halo czy gow. Dobrze ze jest japonia ze swoimi grami.

 

Dzięki Bogu The Order i Driveclub to kamienie milowe true gejmingu dla hardkorów 

 

Przynajmniej wyglądają jak gry nowej generacji, a nie jak guwno rozmazane w 900p.

 

Ograłem owszem jedynkę i dwójkę Maxa ale nie zrobiło to na mnie takiego wrażenie jak pucowała się do niej reszta. Fajna szczelanka ale nic ponadto. Prekursor slowmo, ok - ale i tak najlepiej jest zrobiony w MP3.

JAPRDLE 

:obama:

 

 

co to plejstejszon robi z ludzmi to ja nawet nie  :facepalmz:

Ok MP1 i 2 to prekursor januszowego Bullet Time ktore jest teraz w kazdej grze a niektore np The Samograj 1886 opieraja caly szkielet swojej 6 godzinnej rozrywki na esencji MP. MP poza Bullet Time wprowadzil Gun Play na nastepny level oraz pokazal ze w Pif Paf mozna ciekawie prowadzic fabule nie zabijajac akcji. Za to wlasnie 1 i 2 sa swietne a MP3 to tylko bardzo dobra gra ( nie wprowadzila nic przelomowego ) Pasuje Kobik?

Ograłem owszem jedynkę i dwójkę Maxa ale nie zrobiło to na mnie takiego wrażenie jak pucowała się do niej reszta. Fajna szczelanka ale nic ponadto. Prekursor slowmo, ok - ale i tak najlepiej jest zrobiony w MP3. 

 

 

 

 

Ostatnie strony CW tyle raka 

Edytowane 8 lutego 201510 l przez hav3n