Opublikowano 27 lutego 201510 l Kto moze sie transformowac Tylko Sajanie? Czy Sajanie i Ludzie? Czy moze wszyscy? Wiem ze nie ma lockow wiec kazdy moze osiagnac max poziom ( za co props bo wczesniej nie dalo sie grac niczym poza Sajanami ) Gadac mi tu szybko bo jutro pewnie wstane o 8:30 zeby od 9 warowac pod sklepem xD
Opublikowano 27 lutego 201510 l O właśnie ta główna postać ma jakieś transformacje,czy tylko kolor aury mu się zmienia ?
Opublikowano 27 lutego 201510 l Myslalem ze ten temat bardziej sie rozkreci po premierze. Wyczuwam, ze gra nie jest goty
Opublikowano 27 lutego 201510 l Pogralem chwile, przybywam z wiesciami: TEN FEELING TEN KLIMAT TO UDZWIEKOWIENIE Pierwszy raz od dawna pojawil mi sie po pierwszych minutach gry banan od ucha do ucha
Opublikowano 27 lutego 201510 l Co nie? Po pierwszej walce tez musialem przyleciec i napisac ze wypas
Opublikowano 27 lutego 201510 l Wiem, ze wiele osob czeka na jakiekolwiek opinie. Moje odczucie po godzinie gry: w kazdym aspekcie czuc niski budzet. Gra przypomina mi tytuly z poczatkow PS2 edit: ta gra ma tyle wad, ze az mi sie nie chce ich wymieniac
Opublikowano 27 lutego 201510 l Ja mam takie pytanie troche nie w temacie. Czy wogóle jakas czesc Db miała w sobie sciezke dzwiekowa z anime?. Bo ja kojarze tylko japonska wersje tenkaichi 2. I muzyka robiła mega klimat.
Opublikowano 27 lutego 201510 l Wiem, ze wiele osob czeka na jakiekolwiek opinie. Moje odczucie po godzinie gry: w kazdym aspekcie czuc niski budzet. Gra przypomina mi tytuly z poczatkow PS2 edit: ta gra ma tyle wad, ze az mi sie nie chce ich wymieniac Czyli tylko dla fanów dragon ball. Dla ludzi ktorych dragon ball zaczęło nudzić już w trakcie dragon ball z nic ciekawego.
Opublikowano 27 lutego 201510 l Co jest najgorsze? Sama struktura gry: miasto, a raczej "miasto" z nieruchomymi kukielkami ---> wypad na "questa", czyli walke. I tak przez cala gre. Inaczej sobie to wszystko wyobrazalem. Zwlaszcza ten caly story mode ze zmiana wydarzen - nie czuc tego, a na pewno nie czuc jakiegokolwiek faktycznego wplywu na wydarzenia Sama walka jest chyba (razem z dzwiekiem) najmocniejszym punktem, tak 6+/10. Strasznie prosta, polegajaca na 2-3 schematach. Momentami satysfakcjonujaca, ale po dluzszym graniu pewnie nie za bardzo. Jutro pogram wiecej, spadam na silke.
Opublikowano 27 lutego 201510 l Łeee tam gadasz, zbierasz ekipę, lecisz na parallel questy i farmisz equipy, kule, elementy itp. Bardzo podobne do Destiny jeżeli chodzi o schemat działania. Dla fanów DB jak najbardziej polecam, dla casuali i nie znających tematu się nie nada.
Opublikowano 27 lutego 201510 l To jest zupelnie inna sytuacja - nikt nie wiedzial czy ta gra jest syfem czy perelka. Dzieki mnie wszyscy wiedza, ze jest guwnem i oszczedza 2 paczki. Nie ma za co. I pisze to wierny fan DB.
Opublikowano 27 lutego 201510 l Zabawne jest,że największą innowacją w tej serii od poprzedniej generacji jest (pipi)enie jej szczytowej formuły z tenkaichi 2/3. Nie wiem co te żółtki mają w baniach - tak czy siak chcą wypuszczać nieskończonego tasiemca, więc po kiego grzyba majstrować przy elementach,które były dobre zamiast poprawić te kulejące.
Opublikowano 27 lutego 201510 l Mowiac szczerze po swietnym intrze, kozackiej muzie, fajnej pierwszej walce dostajemy od razu siarczysty policzek gaszacy entuzjazm: edytor postaci (nazwa bardzo na wyrost) z kilkoma glowami, kilkoma fryzurami, 3 budowami ciala, itp Efekt jest taki, ze co bysmy nie zrobili i tak nasza postac bedzie wygladala jak ktoras z postaci z anime, bo z nich pochodza poszczegolne czesci Jedziemy dalej. Ladujemy w hubie, czyli "miescie" toki toki. Uderza nas grafa z wczesnego ps2 (DQVIII wygladal o wiele, wiele, wiele lepiej) i, ja wiem, ze 3 animacje postaci ktora sterujemy. Chociaz tak naprawde wydaje sie, ze sterujemy robotem. Dookola NPC, ktore stoja w miejscu i nic nie robia. Manekiny. Cale "miasto" to 3 male lokacje z najgorszymy teksturami na nextgenach. (pipi)a, to by wygladalo zle nawet na X360. No poziom pierwszego wii. Trunks kaze mi porozmawiac z osobami zamieszkujacymi toki toki. Interakacja na poziomie atari 65XE. Wracam do trunksa znudzony jak (pipi)a po stosunku z exactem. Dobra, trunks mnie zabiera do jakiejs malej lokacji, rusza sie jak kukla, costam pyerdoli, przenosimy sie do walki. Rozlozenie guzikow to jakas yebana katastrofa, wszystko przez ascend/descend w czasie latania, mogli to jakos inaczej rozwiazac. OK, przed walka "szukam" jakichs guwien, ktorych nawet nie widac , bo mi kazal syn vegety. Jest tylko wykrzyknik, ze tutaj cos jest, wiec podnosimy to niewidzalne cos jak w jRPG na snesie Tak 4 razy. Wpada przeciwnik. light attack, heavy attack, heavy charged attack, throw, teleport, przyspieszenie, specjale z r2, super specjale z l2 i r2... No to chyba wszystko. Combosy to masherka + specjale + teleporty + przyspieszenie. Movement czesto sie gubi jak mieszamy kierunki lotu. 3 minuty i juz znamy najmocniejsze schematy. Nie ma zadnej kozackiej animacji KO z przeciwnikiem rozpyerdalajacym gory i zostawiajacym krater. Kamera sie zatrzymuje, 3 sekundy przerwy, jak masz szczescie to zobaczysz jak przeciwnik spada z ragdoll physics PSX style. You won. Tylko czemu czuje sie jakby jednak przegral? Idzie na allegro Nie wiem jakim trzeba byc bijatykowym leszczem, zeby sie to spodobalo. PRZESTRZEGAM - WIELKI FAN DB! Ech, jakby sie wzielo za to insomniac...
Opublikowano 27 lutego 201510 l Grales z jakimś znajomym na kanapie? Bo w sumie głównie po to bym kupil.
Opublikowano 27 lutego 201510 l Mowiac szczerze po swietnym intrze, kozackiej muzie, fajnej pierwszej walce dostajemy od razu siarczysty policzek gaszacy entuzjazm: edytor postaci (nazwa bardzo na wyrost) z kilkoma glowami, kilkoma fryzurami, 3 budowami ciala, itp Efekt jest taki, ze co bysmy nie zrobili i tak nasza postac bedzie wygladala jak ktoras z postaci z anime, bo z nich pochodza poszczegolne czesci Jedziemy dalej. Ladujemy w hubie, czyli "miescie" toki toki. Uderza nas grafa z wczesnego ps2 (DQVIII wygladal o wiele, wiele, wiele lepiej) i, ja wiem, ze 3 animacje postaci ktora sterujemy. Chociaz tak naprawde wydaje sie, ze sterujemy robotem. Dookola NPC, ktore stoja w miejscu i nic nie robia. Manekiny. Cale "miasto" to 3 male lokacje z najgorszymy teksturami na nextgenach. (pipi)a, to by wygladalo zle nawet na X360. No poziom pierwszego wii. Trunks kaze mi porozmawiac z osobami zamieszkujacymi toki toki. Interakacja na poziomie atari 65XE. Wracam do trunksa znudzony jak (pipi)a po stosunku z exactem. Dobra, trunks mnie zabiera do jakiejs malej lokacji, rusza sie jak kukla, costam pyerdoli, przenosimy sie do walki. Rozlozenie guzikow to jakas yebana katastrofa, wszystko przez ascend/descend w czasie latania, mogli to jakos inaczej rozwiazac. Dobra, przed walka "szukam" jakichs guwien, ktorych nawet nie widac , bo mi kazal syn vegety. Jest tylko wykrzyknik, ze tutaj cos jest, wiec podnosimy to niewidzalne cos jak w jRPG na snesie Tak 4 razy. Wpada przeciwnik. light attack, heavy attack, heavy charged attack, throw, teleport, przyspieszenie, specjale z r2, super specjale z l2 i r2... No to chyba wszystko. Combosy to masherka + specjale + teleporty + przyspieszenie. Movement czesto sie gubi jak mieszamy kierunki lotu. 3 minuty i juz znamy najmocniejsze schematy. Nie ma zadnej kozackiej animacji KO z przeciwnikiem rozpyerdalajacym gory i zostawiajacym krater. Kamera sie zatrzymuje, 3 sekundy przerwy, jak masz szczescie to zobaczysz jak przeciwnik spada z ragdoll physics PSX style. You won. Tylko czemu czuje sie jakby jednak przegral? Idzie na allegro Nie wiem jakim trzeba byc bijatykowym leszczem, zeby sie to spodobalo. PRZESTRZEGAM - WIELKI FAN DB! Ech, jakby sie wzielo za to insomniac... No ale 8.5 user store na metacritic xDDDDDD
Opublikowano 27 lutego 201510 l Pewnie takie bijatykowe szprotki jak ja tam glosowaly. Mi sie podoba, ale od poczatku ostrzegalem ze jestem januszem w te klocki. Male sprostowanie do tego co Czezky napisal, w tym miescie tylko chwilowo mamy martwe kukielki, wkrotce odblokowuje sie multi i ta miejscowka sluzy jako hub gdzie spotykamy graczy, cos jak tower w destiny:
Opublikowano 28 lutego 201510 l Dobra.. stwierdziłem, że najpierw ściągne "demo" z zatoki. Zobacze co jest 5 jutro z bracholem.
Opublikowano 28 lutego 201510 l Do kanapowego versusa to tylko budokai,bo nie ma tam splita tylko 2 postacie na jednym ekranie jak w każdej bijatyce. Tenkaichi i jemu podobne mają versusa na splicie przez co (pipi) widać i gra jest mega chaotyczna. Może teraz na większych ekranach sprawdza się to lepiej,ale jak grałem x lat temu na crt 21 ,czy nawet 28 cali to była masakra. Edytowane 28 lutego 201510 l przez Soban
Opublikowano 28 lutego 201510 l Nie ma splita z tego co widac: Dobrze widzicie, ta publicznosc to bitmapa Naprawde jestem rozczarowany jak sobie pomysle czym ta gra mogla byc
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.