Skocz do zawartości

Dragon Ball: Xenoverse


Shen

Rekomendowane odpowiedzi

Kto moze sie transformowac Tylko Sajanie? Czy Sajanie i Ludzie? Czy moze wszyscy? Wiem ze nie ma lockow wiec kazdy moze osiagnac max poziom ( za co props bo wczesniej nie dalo sie grac niczym poza Sajanami ) Gadac mi tu szybko bo jutro pewnie wstane o 8:30 zeby od 9 warowac pod sklepem xD

Odnośnik do komentarza

Wiem, ze wiele osob czeka na jakiekolwiek opinie.

Moje odczucie po godzinie gry: w kazdym aspekcie czuc niski budzet.

Gra przypomina mi tytuly z poczatkow PS2 :/

 

edit: ta gra ma tyle wad, ze az mi sie nie chce ich wymieniac :(

Czyli tylko dla fanów dragon ball. Dla ludzi ktorych dragon ball zaczęło nudzić już w trakcie dragon ball z nic ciekawego.

Odnośnik do komentarza

Co jest najgorsze?

Sama struktura gry:

miasto, a raczej "miasto" z nieruchomymi kukielkami ---> wypad na "questa", czyli walke.

I tak przez cala gre.

 

Inaczej sobie to wszystko wyobrazalem. Zwlaszcza ten caly story mode ze zmiana wydarzen - nie czuc tego, a na pewno nie czuc jakiegokolwiek faktycznego wplywu na wydarzenia :/

 

Sama walka jest chyba (razem z dzwiekiem) najmocniejszym punktem, tak 6+/10. Strasznie prosta, polegajaca na 2-3 schematach.

Momentami satysfakcjonujaca, ale po dluzszym graniu pewnie nie za bardzo.

 

Jutro pogram wiecej, spadam na silke.

Odnośnik do komentarza

Zabawne jest,że największą innowacją w tej serii od poprzedniej generacji jest (pipi)enie jej szczytowej formuły z tenkaichi 2/3. Nie wiem co te żółtki mają w baniach - tak czy siak chcą wypuszczać nieskończonego tasiemca, więc po kiego grzyba majstrować przy elementach,które były dobre zamiast poprawić te kulejące.

Odnośnik do komentarza

Mowiac szczerze po swietnym intrze, kozackiej muzie, fajnej pierwszej walce dostajemy od razu siarczysty policzek gaszacy entuzjazm:

edytor postaci (nazwa bardzo na wyrost) z kilkoma glowami, kilkoma fryzurami, 3 budowami ciala, itp

Efekt jest taki, ze co bysmy nie zrobili i tak nasza postac bedzie wygladala jak ktoras z postaci z anime, bo z nich pochodza poszczegolne czesci :reggie:

 

Jedziemy dalej.

Ladujemy w hubie, czyli "miescie" toki toki. Uderza nas grafa z wczesnego ps2 (DQVIII wygladal o wiele, wiele, wiele lepiej) i, ja wiem, ze 3 animacje postaci ktora sterujemy.

Chociaz tak naprawde wydaje sie, ze sterujemy robotem. Dookola NPC, ktore stoja w miejscu i nic nie robia. Manekiny.

Cale "miasto" to 3 male lokacje z najgorszymy teksturami na nextgenach. (pipi)a, to by wygladalo zle nawet na X360. No poziom pierwszego wii.

Trunks kaze mi porozmawiac z osobami zamieszkujacymi toki toki. Interakacja na poziomie atari 65XE.

Wracam do trunksa znudzony jak (pipi)a po stosunku z exactem.

Dobra, trunks mnie zabiera do jakiejs malej lokacji, rusza sie jak kukla, costam pyerdoli, przenosimy sie do walki.

Rozlozenie guzikow to jakas yebana katastrofa, wszystko przez ascend/descend w czasie latania, mogli to jakos inaczej rozwiazac.

OK, przed walka "szukam" jakichs guwien, ktorych nawet nie widac :reggie:, bo mi kazal syn vegety. Jest tylko wykrzyknik, ze tutaj cos jest, wiec podnosimy to niewidzalne cos jak w jRPG na snesie  :reggie:

Tak 4 razy. 

Wpada przeciwnik. light attack, heavy attack, heavy charged attack, throw, teleport, przyspieszenie, specjale z r2, super specjale z l2 i r2... No to chyba wszystko.

Combosy to masherka + specjale + teleporty + przyspieszenie.

Movement czesto sie gubi jak mieszamy kierunki lotu.

3 minuty i juz znamy najmocniejsze schematy.

Nie ma zadnej kozackiej animacji KO z przeciwnikiem rozpyerdalajacym gory i zostawiajacym krater. Kamera sie zatrzymuje, 3 sekundy przerwy, jak masz szczescie to zobaczysz jak przeciwnik spada z ragdoll physics PSX style. You won.

Tylko czemu czuje sie jakby jednak przegral? :frog:

 

Idzie na allegro :lapka:

Nie wiem jakim trzeba byc bijatykowym leszczem, zeby sie to spodobalo. 

PRZESTRZEGAM - WIELKI FAN DB!

 

Ech, jakby sie wzielo za to insomniac... :(

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Mowiac szczerze po swietnym intrze, kozackiej muzie, fajnej pierwszej walce dostajemy od razu siarczysty policzek gaszacy entuzjazm:

edytor postaci (nazwa bardzo na wyrost) z kilkoma glowami, kilkoma fryzurami, 3 budowami ciala, itp

Efekt jest taki, ze co bysmy nie zrobili i tak nasza postac bedzie wygladala jak ktoras z postaci z anime, bo z nich pochodza poszczegolne czesci :reggie:

 

Jedziemy dalej.

Ladujemy w hubie, czyli "miescie" toki toki. Uderza nas grafa z wczesnego ps2 (DQVIII wygladal o wiele, wiele, wiele lepiej) i, ja wiem, ze 3 animacje postaci ktora sterujemy.

Chociaz tak naprawde wydaje sie, ze sterujemy robotem. Dookola NPC, ktore stoja w miejscu i nic nie robia. Manekiny.

Cale "miasto" to 3 male lokacje z najgorszymy teksturami na nextgenach. (pipi)a, to by wygladalo zle nawet na X360. No poziom pierwszego wii.

Trunks kaze mi porozmawiac z osobami zamieszkujacymi toki toki. Interakacja na poziomie atari 65XE.

Wracam do trunksa znudzony jak (pipi)a po stosunku z exactem.

Dobra, trunks mnie zabiera do jakiejs malej lokacji, rusza sie jak kukla, costam pyerdoli, przenosimy sie do walki.

Rozlozenie guzikow to jakas yebana katastrofa, wszystko przez ascend/descend w czasie latania, mogli to jakos inaczej rozwiazac.

Dobra, przed walka "szukam" jakichs guwien, ktorych nawet nie widac :reggie:, bo mi kazal syn vegety. Jest tylko wykrzyknik, ze tutaj cos jest, wiec podnosimy to niewidzalne cos jak w jRPG na snesie  :reggie:

Tak 4 razy. 

Wpada przeciwnik. light attack, heavy attack, heavy charged attack, throw, teleport, przyspieszenie, specjale z r2, super specjale z l2 i r2... No to chyba wszystko.

Combosy to masherka + specjale + teleporty + przyspieszenie.

Movement czesto sie gubi jak mieszamy kierunki lotu.

3 minuty i juz znamy najmocniejsze schematy.

Nie ma zadnej kozackiej animacji KO z przeciwnikiem rozpyerdalajacym gory i zostawiajacym krater. Kamera sie zatrzymuje, 3 sekundy przerwy, jak masz szczescie to zobaczysz jak przeciwnik spada z ragdoll physics PSX style. You won.

Tylko czemu czuje sie jakby jednak przegral? :frog:

 

Idzie na allegro :lapka:

Nie wiem jakim trzeba byc bijatykowym leszczem, zeby sie to spodobalo. 

PRZESTRZEGAM - WIELKI FAN DB!

 

Ech, jakby sie wzielo za to insomniac... :(

No ale 8.5 user store na metacritic

 

 

xDDDDDD

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Pewnie takie bijatykowe szprotki jak ja tam glosowaly. :D

Mi sie podoba, ale od poczatku ostrzegalem ze jestem januszem w te klocki. :P

 

Male sprostowanie do tego co Czezky napisal, w tym miescie tylko chwilowo mamy martwe kukielki, wkrotce odblokowuje sie multi i ta miejscowka sluzy jako hub gdzie spotykamy graczy, cos jak tower w destiny:

 

Odnośnik do komentarza

Do kanapowego versusa to tylko budokai,bo nie ma tam splita tylko 2 postacie na jednym ekranie jak w każdej bijatyce. Tenkaichi i jemu podobne mają versusa na splicie przez co (pipi) widać i gra jest mega chaotyczna. Może teraz na większych ekranach sprawdza się to lepiej,ale jak grałem x lat temu na crt 21 ,czy nawet 28 cali to była masakra.

Edytowane przez Soban
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...