Teraz po tych wszystkich podbojach to 3 ostatnich bossów (

Cień wilczka, klasyczna do bólu śmierć z kosą i Drakulę

)

To jest ostatnia trójka? Bo ja się natknąłem jeszcze na coś po drodze.

 

Był jeszcze koleś od teleportów ( od faceta zdobywa się umiejętność przechodzenia przez ściany) , ale z nim się walczy całe 10 sekund

Edytowane 25 października 200816 l przez consoleboy

Co jest najskuteczniejsze na Albusa?

Był jeszcze koleś od teleportów ( od kolesia zdobywa się umiejętność przechodzenia przez ściany) , ale z nim się walczy całe 10 sekund

Akurat nie o niego mi chodziło, tylko o

Eligora.

 

Co jest najskuteczniejsze na Albusa?

 

 

Ja używałem vol Luminatio + Vol Scutum ( tarcza ). Ewentualnie jak chcesz się pomęczyć to zdobądź Vol Umbra ( znajduję się w ciemnym pomieszczeniu obok )

 

 

Był jeszcze koleś od teleportów ( od kolesia zdobywa się umiejętność przechodzenia przez ściany) , ale z nim się walczy całe 10 sekund

Akurat nie o niego mi chodziło, tylko o

Eligora.

 

 

 

Chodzi tobie o tego dużego byczka

?? Sorry, ni kojarzę wszystkich bossów z nazw xD

Edytowane 25 października 200816 l przez consoleboy

W międzyczasie Albus padł,

kolejny boss też. Teraz czas na śmiganie po zamku

walka z cieniem: byla to moja tragedia dopoki sie nie dowiedzialem o:

zalozyc zbroje platynowa i czapke z onyxa, uzywac tylko tego lasera granatowego [od zielonego szkieletora glif]

zabity w niecala minute

 

teraz utknalem na tym byczku / koniu czy co to jest

juz wiem jak dojsc do bicia w ryj ale nie starcza mi super potionow, zawsze mnie zrzuci

 

a na albusa najlepsza jest ta zielona fala, niszczy go raz dwa

Edytowane 25 października 200816 l przez Ali G

strategia na byczka:

ekwipunek: pierscien na mocniejsze dawki lekow [jak nie chcesz wydac za duzo hajsu], piersien na doswiadczenie plus, czapka z onyxa, zbroja, buty - platynowe, gify - ten co dodaje chwilowo INT oraz dwa pioruny. zaczynamy od kuszy blizej glowy, po prostu napieramy piorunami az padnie, pozniej wlazimy pod niego [gdy uniesie dwie pierwsze konczyny] i nawalamy piorunem bedac pod nim az padnie druga kusza. pozniej wiadomo - rozwalamy tylnie nogi by wdrapac sie na gore i tam ja napieprzalem go juz tymi laser beam granatowymi. stracilem ledwo 9 zwykych potionow i padl. czas na smierc

Edytowane 26 października 200816 l przez Ali G

Chyba za bardzo chciałem przechodzić bossów bez potionów etc. Wilczek był pierwszym, na którym użyłem przedmiotów do leczenia.

 

Aktualnie siedzę nad zdobywaniem przedmiotów i glyphów od przeciwników, tak, żeby nie mieć znaków zapytania w bestiariuszu. Jestem pewny, że będę masterował grę do pełna

 

BTW: Jak zdobyć glypha tam, gdzie wieje wiatr?

BTW: Jak zdobyć glypha tam, gdzie wieje wiatr?

 

musisz skorzytac z magnesu, ale naladuj go tylko do polowy. wtedy zdazysz sciagnac glypha.

 

ja natomiast nie umiem zassac tego glypha w monastery, tam gdzie jest full kamieni i co chwia spadaja nowe.

no i mam 99,40% i zostal mi juz chyba tylko dracula, mocny jest, albo mi sie wydaje

 

ja natomiast nie umiem zassac tego glypha w monastery, tam gdzie jest full kamieni i co chwia spadaja nowe.

Zupełnie zapomniałem o tym miejscu i wróciłem tam dopiero po przeczytaniu Twojego posta. Wystarczy użyć specjalnego ataku, mając glyphy light i dark.

Chyba za bardzo chciałem przechodzić bossów bez potionów etc. Wilczek był pierwszym, na którym użyłem przedmiotów do leczenia.

 

Aktualnie siedzę nad zdobywaniem przedmiotów i glyphów od przeciwników, tak, żeby nie mieć znaków zapytania w bestiariuszu. Jestem pewny, że będę masterował grę do pełna

 

BTW: Jak zdobyć glypha tam, gdzie wieje wiatr?

 

Są dwa sposoby,

 

*jeden to użyć tylko pierwszego magnesu i tak skoczyć w prawo, żeby wylądować na krawędzi - trudne

* drugi to, użyć drugiego magnesu tak, żeby wylądować na krawędzi - łatwe - no łatwiejsze niż pierwszy przynajmniej ;p trzeba mieć dobry timing i wylądować na samej krawędzi.

 

Ja robiłem drugim, zabrało mi to jakieś kilka prób.

Dzięki, ale po poprzedniej podpowiedzi już go zdobyłem Teraz został mi tylko ostatni boss plus zebranie wszystkiego, co się da. No i levelowanie. Obecnie mam chyba 47. poziom.

Hehe no ja zostaje w tyle xD nie gram dużo, mam dopiero 11h na liczniku i lvl 38 (w ogóle hands down, za grę na DSa, która ma taką grywalność, że aż tyle przy niej siedze)...

 

Narazie robie questy i zbieram glyphy poza zamkiem Udało mi się znaleźć kilka lokacji skrzyń z dropsami, bardzo użyteczne :o

Edytowane 27 października 200816 l przez sakiu

potrzebuje pomocy - pamietam, ze w zamku draculi bylo pomieszczenie z generatorem pradu. ponoc jest tam glyph do zrobienia. ale za cholere nie moge tego pomieszczenia znow odnalezc, przejde poowe zamku to juz zapominam gdzie bylem jesli ktos to zauwazy, niech napisze w poblizu czego to jest - biblioteki, miejscowki na styl tower z poprzedniej czesci czy inny rejon jakis, brakuje mi juz tylko 4 glyphow i wiem, ze tam jest jeden z nich ;( a nie zabje dracui dopoki nie uzbieram wszystkiego, chce miec full wypas na new game + [mam nadzieje, ze bedzie poziom hard, czy jakis level cap]

 

aha i po mojemu najlepszy glyph to ten laser beam, od kiedy go mam na x & y to ta gra to bulka z maslem [oprocz bossow], rzadko kiedy nawet potworki zdaza do mnie doskoczyc.

Pomieszczenie z tym generatorem jest po prawej stronie, tak w połowie drogi od

Śmiertki

do

"Byczka"

. Na mapie to jest dokładnie 4 pola w prawo i jedno do góry od teleportera w Barracks, ale trzeba iść naokoło.

Oł jea! Wciągnąłem się, już wiem o co w tym chodzi . Z 1,5 h za mną, pierwszy boss rozwalony, kilka glyphów zdobytych, ale najważniejsze - spodobało mi się .

co do skrzyn - jesli widzicie jakies podesty, na ktorych mogly by sie znajdowac [wszystko na to wskazuje w danej lokacji], lub wolne miejsca pomiedzy dwoma pochodniami, probujcie slide'ow - dzieki nim odkrywamy niewidzialne skrzynki [niebieskie].

gra jest boska a najwiekszym minusem jest to, ze jesli gracz jest troszke zaznajomiony z seria, to latwo mu wszystko przychodzi. ja jestem fanem castlevanii od dawn of sorrow, ale juz mocno sie wkrecilem w temat i 'trojeczke' pyknalem raz dwa.

dos i por zrobilem po minimum 10x kazda nie udalo mi sie jedynie lvl 1 cap ale to dla samobojcow tryb.

juz bym chcial nastepna!

Wystarczy przykucnąć w tych miejscach

Przeszedlem wczoraj w nocy te czesc. 100% mapy, 100% Glyphow i prawie wszystkie itemy. Warto, swietna gra. Polecam!

Ja mam 91% wszystkiego i do przejscia 2 nowe lokacje przed Dracula pewnie dzisiaj skończe...

Przeszedlem wczoraj w nocy te czesc. 100% mapy, 100% Glyphow i prawie wszystkie itemy. Warto, swietna gra. Polecam!

Tak samo u mnie ;-] Itemów już zbierać mi się nie chce z racji, że trzeba przechodzić te Training Hall i Large Cavern po parę razy ;-/.

Właściewie to ta gra jest nie jest aaaż tak ciężka... - dopiero Large Cavern jest trudne bez przygotowania i strategii...

"Wilczek" np. padł za drugim podejściem.

 

Ja ciągle czekam, niedawno zamówiłem, z Honk-Kongu trochę się zejdzie. Z tego co piszecie widzę, że jest na co czekać. Jak wypada Ecclesia na tle Down of Sorrow?

Słabo, ja grając w DoS po godzince w Ecclesii jestem po prostu wniebowzięty. Dawn of Sorrow jest grą, która przekonała mnie do Castlevanii, ale po krótkim sprawdzeniu pozostałych części stwierdzam, że nic nie pobije systemu dusz. W DoS mam 60 %, żeby nikt nie myślał, że grałem chwilkę i stwierdzam .

60% - grales chwilke i stwierdzasz jednak najnowsza odslona serii juz na spokojnie, po ukonczeniu i prawie przejsciu na hard - miazga. efektowna, wciagajaca, stawiam tak:

por < ooe =< dos

ale wszystkie trzy kocham tak samo w sumie.