ficus kupil pierwsza konsole nie-sony i juz jaki orgazm bo ma gierki xd

Ficek zajmuje teraz miejsce siedzące w kategorii "wtórność i przewidywalność" zaraz obok eXperta.

niemniej, walka o stołek nintendofaga roku 2017 będzie zacięta i nader interesująca 

ja albo soul,wybor oczywisty

Strach pomysłec jak Ficusiem bedzie rzucało po forum jak zagra wreszcie w porządnego platformera od Nintendo - SMO, a nie Ratcheta, Tearaway czy innego gó.wno co sonowcy uważają za platformówke.

Ficus mial leb na karku. Zero innych konsol niz sony zeby po 20 latach kupic Switcha i fapowac do kazdej gierki jak do nowego IP.

 

 

Trzeba miec na czym czapke nosic

 

wygral zycie yebany 

genialnie to rozegrał

klapy go nienawidzą

dobry platformer - np oba raymany, shovel knight

ratchet - swietna gra, polecam, ale platformera tam za duzo nie ma

tearaway - do ogrywania tylko na vicie, uroczy swiat, fajne patenty korzystujace z funkcji vity, niestety zerowy poziom trudnosci

Nintendo planuje sprzedać 10 milionów Switchów do końca fiskalnego roku.

 

 

Boty nie mają w co grać od grudnia, klapy czekały 3 lat na gry, no nie wiem co gorsze....

(pipi)aniutki jak zakrzywia rzeczywistość. Przez pierwsze 3 latat, to klapy miały takie mesjasze jak BB czy U4, których wy do tej pory się nie doczekaliście, ale za to mieliście Sunseta o 1% lepszego od inFamous. Co za banda przegrywów życiowych, jeszcze jak kłamią w żywe oczy, zupełnie jak knur spencer.

 

 

Zakrzywia? przecież tu nie ma co zakrzywiać, rok i 4 miesiące czekania na BB, którego i tak nie kupiłeś na premierę i 2.5 roku czekania na U4, które IMO jest najgorszym singlowym doświadczeniem ze wszystkich części, normalnie szaleństwo xD 

 

Wybacz, ale wołałem to co ma ONE do zaoferowania. 

 

 

Boty nie mają w co grać od grudnia, klapy czekały 3 lat na gry, no nie wiem co gorsze....

(pipi)aniutki jak zakrzywia rzeczywistość. Przez pierwsze 3 latat, to klapy miały takie mesjasze jak BB czy U4, których wy do tej pory się nie doczekaliście, ale za to mieliście Sunseta o 1% lepszego od inFamous. Co za banda przegrywów życiowych, jeszcze jak kłamią w żywe oczy, zupełnie jak knur spencer.

 

 

Zakrzywia? przecież tu nie ma co zakrzywiać, rok i 4 miesiące czekania na BB, którego i tak nie kupiłeś na premierę i 2.5 roku czekania na U4, które IMO jest najgorszym singlowym doświadczeniem ze wszystkich części, normalnie szaleństwo xD 

 

Wybacz, ale wołałem to co ma ONE do zaoferowania. 

 

No ale to jego zdanie, co nie?

ale uwaza sie za wyrocznie i wielce obiektywnego

 

zeldzie jeden w necie tez dal 7 i strona mu pozniej kilka dni nie dzialala, a to bylo tylko jego zdanie

No wybacz, ale co to za gra, która do 10 chapteru jest nudna jak flaki z olejem, a

od 13 chapteru siedzę na jednej wyspie xD zero zróżnicowania

 

 

U4 to gra na 8, ograłem wszystkie i tą część oceniam najsłabiej do genialnej dwójki nie ma startu.

 

ps nie uważam się za wyrocznie a wiele osób podziela moje zdanie, że ten Uncharted nie do końca im się udał, a zeldę każdy normalny gracz szanuje i potwierdza zasłużone oceny.

Edytowane 27 kwietnia 20177 l przez Soul

no wybacz, jedynka dziala sie caly czas na jednej wyspie i od poczatku do konca to byl generyczny shooter z kapiszonow od killroomu do killromu i uwazasz ta czesc za lepsza od U4

O ile na początku U4 nudzi, to później rozkręca się i jest to całkiem fajna gierka, masz po prostu guwno pojęcia.

 

U2>U4>U1>U3

Dziękuje za uwagę

Edytowane 27 kwietnia 20177 l przez eX4cT_PL

ale uwaza sie za wyrocznie i wielce obiektywnego

 

zeldzie jeden w necie tez dal 7 i strona mu pozniej kilka dni nie dzialala, a to bylo tylko jego zdanie

No ale każdy o tym wie że Soul jest... inny xD Nie ma się co spinać :D

dobry platformer - np oba raymany, shovel knight

ratchet - swietna gra, polecam, ale platformera tam za duzo nie ma

tearaway - do ogrywania tylko na vicie, uroczy swiat, fajne patenty korzystujace z funkcji vity, niestety zerowy poziom trudnosci

Jesli juz temat platformówek to akurat Rayman jest imo bardzo słąby. Zerowe wyzwanie, banalny projekt lokacji. Super grafa i klimat, ale dla mnie nic ciekawego. Zagrasz w nsmb u to zobaczysz co to jest 2D platformer.

U4? Bajka, najlepsze U, fantastyczna przygoda.

Jak zwykle u kubotów - mało strzelania to od razu "nudna jak flaki z olejem". Fan gearsów i halo nie zrozumie, tak samo jak alkoholik walący całe życie po piwnicach pod rozkraczone wiejskie (pipi)iszcza w Twoim Weekendzie też patrząc na wysublimowaną erotykę w galerii sztuki powie że nudna.

sentyment mam do dwojki bo robila na premiere jak zadna inna i zapoczatkowala corridor cinematic experience ale czworka ma genialny pacing, nawet ten wolny poczatek jest imo swietny, klimatyczny i buduje relacje, jedynym slabszym elementem gierki jest imo szkocja, za dlugo tam sie bujamy, reszta tip top

 

ale nie dziwie sie ze klasa nizsza nie rozumie gierki bo jest przyzwyczajona do strzelania od pierwszej sekundy do ostatniej bo takie gry chce community

no wybacz, jedynka dziala sie caly czas na jednej wyspie i od poczatku do konca to byl generyczny shooter z kapiszonow od killroomu do killromu i uwazasz ta czesc za lepsza od U4

 

Ale była pierwsza we wszystkim co robiła, rzuciła nowe światło na tego typu gry, oferowała piękną graficzkę, fabuła dawała radę a main theme powodował ciary na plecach, mi osobiście jedynka bardziej się podobała, zwyczajnie bawił się z nią lepiej.

 

Nie bawcie się w Experta i nie szukajcie sobie wytłumaczenia, czemu Soulowi U4 podobało się najmniej, bierzecie mnie za kogoś kim nie jestem, po co te wszystkie historie piszecie sobie w głowie? Nie mam nic przeciwko rozkręcaniu się pod warunkiem, że robi to jak trzeba, dla mnie U4 robiło to za długo i jest to moje zdanie, które wystarczy przyjąć do wiadomości. Zamiast tego wolicie wymyślać jakieś historia jak Expert xD

Edytowane 27 kwietnia 20177 l przez Soul

uncharted1 to srednia odpowiedz sony na pierwsze girsy, od dwojki ta seria zrobila sie dopiero wielka ale jedynka to totalny sredniak, ktory procz grafy nie robil i nie wyroznial sie niczym

uncharted1 to srednia odpowiedz sony na pierwsze girsy, od dwojki ta seria zrobila sie dopiero wielka ale jedynka to totalny sredniak, ktory procz grafy nie robil i nie wyroznial sie niczym

 

IMO cała trylogia to totalne średniaki, które oprócz grafy nie wyróżniały się niczym. A nazywanie tej serii wielką to chyba jakiś ponury żart, świadczący o rychłym upadku branży gier 

Edytowane 27 kwietnia 20177 l przez asax