Skocz do zawartości

Red Dead Redemption 2


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

Nie... u trapera tego nie ma, tam przeglądałem już parę razy, bo sobie nawet spisałem parę składników na rzeczy, które mi się spodobały.
Być może później fabularnie w Blackwater jest jakiś sklepik jeszcze, bo póki co wszędzie to samo - w Saint Denis trochę więcej niż w innych miejscach, ale bez rewelacji.
Zwłaszcza ta czarna skórzana kurtka mi się podoba.

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Voytec napisał:

Jezu ile na YT jest spoilerów. Powiesiłbym za jaja ludzi, którzy w tytułach filmów wpisują tak kluczowe fabularne momenty.

Ja do czasu aż nie przejdę gry wyciszyłem frazę Red Dead Redemption na yt i mi się nie pokazują żadne filmy z gierki. :cool: 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Wredny napisał:

OK, zanim wszyscy wyciszycie sobie RDRII z YT...
Chodzi mi o konkretnie tę kurtkę z poniższego filmiku (wyciszcie gościa, bo jest wrukwiający). Jeśli to kwestia misji fabularnej to spoko, dalej nie szukam :)
 

  Ukryj zawartość

 

 

To jest ta brązowa kurtka z frędzlami tylko cała czarna. Ja mam ją dostępną, Ty też na pewno musisz ją mieć ;)

Odnośnik do komentarza

Taka mała wskazówka dla osób, które macają każdy kąt w hotelach, barach, czy pomieszczeniach mieszkalnych w poszukiwaniu wartościowych rzeczy. Otóż po odpaleniu eagle eye (zmysły łowcy) podświetlają sie rzeczy do loot’owania podobnie jak w Wiedźminie czy Horizon. Dla niektórych to może rzecz oczywista, ale dla innych (tak jak ja) to nowa, mega przydatatna, ułatwiająca zbieranie umiejetność. Łapie sie za galowe, ze dopiero teraz to odkryłem. :)  Jak znacie jakieś fajne „clue” w tej grze, to chętnie poczytam. Szczególnie jesli chodzi o zarabianie szybkiej kasy :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
58 minut temu, Mojave napisał:

Ale ta gra jest piekna.

 

image?url=MSVnmBUo_fHjbLYMjAEUQ8hxuvVvKK

 

image?url=MSVnmBUo_fHjbLYMjAEUQ0pdKB2YkZ

 

image?url=MSVnmBUo_fHjbLYMjAEUQ9fpQks21c

 

image?url=MSVnmBUo_fHjbLYMjAEUQ7jpZDVN2u

 

Ale ta gra jest piekna... wielebny tez.

 

Tak to przeczytalem po obejrzeniu ostatniego screena xd

 

Pogralbym jeszcze kurcze ale nie ma juz co robic, wszystkie misje odyebane picus glancus a za kosciami i zwierzakami mi sie latac nie chce za bardzo. Za duzo tego. :/

 

Kiedy to online kurła.

Odnośnik do komentarza

Trzeba było nie gonić jak głupi :)
Ja mam wciąż drugi rozdział, choć już bliżej jego końca, bo kilka misji zrobiłem, ale teraz jeżdżę "rozmawiać" z gunslingerami :)
Właśnie byłem u Flaco w górach, więc jak już załatwiłem sprawę, to przy okazji odszukałem trzecią część mapy nad zamarzniętym jeziorem, wróciłem do Colter, zobaczyć czy nikt się nielegalnie nie osiedlił, a także odwiedziłem spaloną chatkę Sadie...
Nie mogę stąd wyjechać, bo jest tu przepięknie - zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy. Ta interakcja z białym puchem to już wyższa szkoła jazdy - sposób w jaki żłobimy korytarze, czy jak to się osadza na ciuchach... Czegoś takiego jeszcze nie było.

Edytowane przez Wredny
Odnośnik do komentarza
41 minut temu, Bansai napisał:

 

Ale ta gra jest piekna... wielebny tez.

 

Tak to przeczytalem po obejrzeniu ostatniego screena xd

 

Pogralbym jeszcze kurcze ale nie ma juz co robic, wszystkie misje odyebane picus glancus a za kosciami i zwierzakami mi sie latac nie chce za bardzo. Za duzo tego. :/

 

Kiedy to online kurła.

Wzium i na pchli. :kaz:

Odnośnik do komentarza
27 minut temu, Bansai napisał:

btw. Arthur >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> John


No dla mnie już od samego początku tak jakoś się to kształtowało.
Johna uwielbiam, tu nie ma dwóch zdań, jeden z moich ulubionych bohaterów w grach, ale... Arthur jest taki naturalniejszy, taki bardziej żywy, nieokrzesany. John w porównaniu z Arthurem to taki trochę kreskówkowy przykład przerysowania w stylu Solid Snake'a. 

Odnośnik do komentarza

Nie no pomijam to, co tutaj ma miejsce i piszę o tym, co przeżyłem w jego towarzystwie w poprzednim RDR - super postać, ale Arthur jest jeszcze fajniejszy, bo podobnie jak cała gra - bardziej naturalny, stonowany i "żywy".

A tutaj ciekawie jest posłuchać tych wszystkich kłótni z Abigail, tych wrzutek z różnych stron - ostatnio graliśmy w pokera to mówił, że dzięki temu przynajmniej nie musi patrzeć na tego babsztyla, a później się nayebał i poszedł gdzieś w krzaki, rzucając tylko bełkotliwe "jakby co to mnie nie widzieliście" :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...