Koniak, napój alkoholowy (ok. 45% alkoholu), ze spirytusu, podwójny destylat wina gronowego, gł. białego, poddanego kilkuletniemu leżakowaniu w beczkach dębowych. Oryginalny koniak, dla którego zastrzeżona jest ta nazwa, pochodzi z okolic Cognac we Francji. Produkowany jest też w in. okręgach położonych w departamentach Charente oraz Charente-Maritime. Francuskie koniaki w zależności od wieku oznaczone są jedną, dwiema lub trzema gwiazdkami oraz następującymi symbolami: VO (very old), VSO (very superior old), VSOP (very superior old pace) oraz XO (extra old).

 

 

 

Jest temat o Whiskey a od niej... Prosta droga wiedzie do Koniaku. Wielu forumowiczów lubi whiskey, niemała cześć bardzo dobre marki.

Możliwe więc, że są tu też fani koniaku. Ja swoją przygodę z tym szlachetnym trunkiem zacząłem od Baron Otard.

 

 

 

Wyjątkowy łagodny koniak, amatorzy single maltów powinni poczuć się jak w domu. 

 

 

Edytowane 18 kwietnia 20178 l przez Wilk_Zly

Ojciec z bratem często piją Hennessy, albo Martell, więc też czasami ryja zamoczę. Jednak bardziej podchodzą mi jakieś lepsze whisky, koniaki dla mnie za ciężkie.

Wypić mogę ale nie moje smaki, zresztą poza hennessy czy sztokiem 84 nie miałem okazji testować innych. 

Da się tym bezboleśnie najěbać, czy tylko degustacja jak jakiś lamus?

Podbno kac masakra po koniaku jest. To wyzej bardzo ladna ma butelke.

lol, odpadam przy whisky bez coli, a za koniaka mialbym sie brac xD  morda wypalona

 

chociaż raz na Cyprze dostałem koniak i był tak pyszny i  mimo mocy nie palił, czasami mam ochotę sprobowac, moze podobnie jak  z whisky, cena robi znaczną różnice.

Dobry koniaczek nie pali, a koi podniebienie! Dobrym koniaczkiem nie jest "koniak" za 30 zł od zaprzyjaźnionej Ukrainki ;)!
(choć miewają dobre). 

 

Da się tym bezboleśnie najěbać, czy tylko degustacja jak jakiś lamus?

 

Oczywiście, że się da.


Inne, piękne butle:

 

Pijac z takiej butli to az nie wypada sie naj.ebac.

Pięknie to wygląda. Normalnie nie piję ale aż korci.