Opublikowano 13 września 20213 l Na całej planecie w jednej chwili wszyscy przedstawiciele męskiej części populacji zmarli, ci którzy spali umarli we śnie, ci którzy stali po prostu upadli martwi. Samoloty zaczęły spadać z nieba, auta wpadać na siebie. Ocalał tylko jeden młody mężczyzna i jego małpa i wszystkie kobiety na planecie. Nie jest to historia niczym z playboya. Co się stało? Co spowodowało że akurat w jednym i tym samym momencie cała męska populacja nagle zmarła, dlaczego ocalał tylko jeden facet i jego zwierze. Komiks czytało się jednym tchem pomimo 1500 stron rozpisanych w 10 zeszytach. Mam nadzieje że serial będzie trzymać napięcie tak jak komiksy. Już są pierwsze 3 epizody. Zabieram się za oglądanie.
Opublikowano 13 września 20213 l Komiks był świetnie poprowadzony, mimo takiego sobie finału i rozwiązania zagadki. Główne obawy mam przed tym żeby nie poszli za mocno w kierunku "mężczyźni = zło".
Opublikowano 13 września 20213 l Kwestia gustu, osobiście akurat ten komiks uważam za jeden z ciekawszych, które czytałem.
Opublikowano 14 września 20213 l Autor Ja przeczytałem dopiero gdy mnie Covid unieruchomił na kwarantannie i musiałem na 10 dni się zamknąć w mieszkaniu. Wszedł jak złoto podobał mi się motyw drogi, ciągłe przemieszczanie się, w nowe miejsca, nieustająca podróż. Serial na potencjał, chciałbym aby trzymali się komiksowego scenariusza.
Opublikowano 20 października 20213 l Skasowali https://collider.com/y-the-last-man-cancellation-explained/
Opublikowano 24 października 20213 l Autor a ja już zaliczyłem 8 odcinek i jak dureń czekałem na dwa zamykające sezon. Dobrze że skasowali to dostałem nie to czego się spodziewałem. Powinni zekranizować komiks i było by super. Temat chyba do zamknięcia. A z komiksem warto się zapoznać. leży i czeka na https://getcomics.info
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.