Opublikowano 6 grudnia6 gru no trzecia faza jest chora, kurde miło wspominam gierkę, dziwne, że jeszcze nie wydali żadnego fabularnego DLC z jeszcze bardziej popieprzonymi bossami, bo jest potencjał.
Opublikowano 6 grudnia6 gru KURWA POSZEDL!!!Ale sie zeszmacilem bo uzylem Demon Form zeby go dobic ><44 minutes ago, Rotevil said:no trzecia faza jest chora, kurde miło wspominam gierkę, dziwne, że jeszcze nie wydali żadnego fabularnego DLC z jeszcze bardziej popieprzonymi bossami, bo jest potencjał.Ja bym chcial DLC z Elamain bo mogl by byc nowy styl grania :)
Opublikowano 7 grudnia7 gru Po Platynie w Khazanku jak dla mnie gdyby nie wybitnosc E33 to Khazan byl by moim GOTY.
Opublikowano 3 godziny temu3 godz. Dla mnie ta gierka to mega odkrycie. Przeglądałem wczoraj promki na steamie i wpadł mi w oko Khazan (przypomniałem sobie, że kiedyś widziałem jakiś trailer) szybko załadowałem do koszyka z myślą, że jak mi nie siądzie przez pierwsze dwie godziny to robię zwrot i poszukam czegoś innego. Skończyło się tak, że od wczoraj nastukałem parę godzin i ciągle nie mogę się doczekać kolejnej rozgrywki.Po pierwszym starciu wiedziałem, że jest dobrze. Ciosy mają swoją wagę, są zajebiście udżwiękowione, parowanie pięknie wchodzi i sprawia ogromną frajdę, Poza tym ta choreografia walk z bossami... ich design, animacje, dynamika, różnorodność ataków, piękne wizualne zmiany w otoczeniu podczas drugiej fazy. Poza tym to co jest zajebiste w tego typu grach, czyli nauka unikania niektórych ataków, parowania w odpowiednim momencie, szukania tego właściwego momentu na swoją kolej do przypuszczenia natarcia i walka z tą wewnętrzną pazernością, żeby nie przedobrzyć i nie przygrzmocić o raz za dużo, bo może się to zemścić.Tu nawet jak dostaje kolejny wpierdol i powtarzam walkę z bossem, to mam to w dupie, bo chce zobaczyć jeszcze raz jak się rusza i wykonuje te wszystkie synchronizowane akrobacje. Nawet historia jak na soulslike jakoś przyjemnie wchodzi (nie jest to nie wiadomo co, ale jest spoko) po prostu chce się człowiekowi dalej zagłębiać w ten świat.Jestem z tych graczy, których na widok potencjalnej areny z bossem w tego typu grach oblewa zimny pot i zastanawiam się po co ja sobie to robię. No ale nie tu, bo w Khazanie idę z przyjemnością dostać oklep i powoli nauczyć się odpowiedniej taktyki.Jak ktoś się waha, a lubi gry z tego gatunku (jak nie, to i tak polecam, bo są poziomy trudności, więc każdy może dostosować wyzwanie pod siebie) to warto wjechać, bo to nie jest jakiś kolejny gówno soulslike, który nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Edytowane 3 godziny temu3 godz. przez Czokosz
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.