Skocz do zawartości

Ace Combat 5 The Unsung War


rymek1987

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Można po Polsku?

 

Wnioskuję, że mowa o misji Chain Reaction. Leć w kierunku najbliższego punktu na mapie. Radar musisz zniszczyć kiedy Nagase zakończy odliczanie (rakietę najlepiej odpalić na 2-3 sekundy przed końcem). Akcję należy powtórzyć trzy razy, stale lecąc w kierunku najbliższego punktu.

 

Jeśli tego nie zrozumiałeś to misja polega na tym, iż należy zniszczyć równocześnie pozycje radarowe. Na mapie są to cztery punkty tworzące okrąg. Każdy skrzydłowy zajmuje się jednym a Tobie pozostaje zawsze ten najbliższy (drugi od dołu jeśli dobrze pamiętam). Oczywiście nie możesz podlecieć do radarów zbyt wcześnie i krążyć wokół nich gdyż Cię wykryją. Gdy zniszczysz wszystkie cztery okręgi należy jeszcze rozwalić bazę i uciekające transportowce.

 

A na przyszłość www.gamefaqs.com

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...
Gość kufir

Planuje zaopatrzyć się w jakąś podniebną strzelankę co polecacie?

Ace Combat 5: Squadron Leader czy może Ace Combat Zero: The Belkan War ?

 

 

Edytowane przez kufir
Odnośnik do komentarza
osobiście wole gameplay w Zero, ale fabułę w squadron leader :)

Nie bardzo rozumiem. Czym się różni gameplay Zero od Squadron Leader? Osobiście grając w ten tytuł miałem wrażenie, że do czynienia mam z mission packiem do SL, w dodatku mocno przeciętnym.

 

Rozpisywać się nie będę, ale Squadron Leader to jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Nigdy nie przepadałem za symulatorami/arcade'ówkami, a SL wciągnął mnie na tyle, że odblokowałem wszystko co tylko się dało (nieczęsto się za takie rzeczy zabieram w grach). Świetny klimat, różnorodne i przemyślane misje oraz ciekawa fabuła. No i naturalnie genialna oprawa A-V.

 

Belkan War niestety nie miał już tego klimatu. Grało się nieźle, ale nic mnie nie ciągnęło aby zabrać się za grę po raz drugi. Podobnie AC4.

Odnośnik do komentarza

Fakt, ale w AC5 silniejsi przeciwnicy także się pojawiali, tylko nie byli do tego stopnia rozreklamowani, że tak to określę. A co do poziomu trudności, gdy już się grę opanuje to faktycznie, wszystko dosyć zgrabnie idzie. Nie uważam się za szczególnie zręcznego, a we wszystkich misjach na poziomie ACE zdobyłem rangę S. Faktem jest, że grę przeszedłem jakieś 10 razy, ale mimo wszystko o czymś to świadczy.

Odnośnik do komentarza

Misji w głównym trybie jest około 27, z czego w kilku miejscach możemy walczyć na jednym z dwóch frontów. W sumie da to ponad 30 misji. Doliczyć do tego należy jeszcze tryb Arcade. Ogólnie na nudę nie będziesz narzekał, szczególnie, że niemal każde zadanie jest inne od poprzedniego.

 

Poziom trudności to kwestia dyskusyjna. Przy pierwszym podejściu zdarzało mi się powtarzać misje wielokrotnie na normalnym poziomie trudności. W chwili obecnej jednak grę mam tak opanowaną, że na ACE nie ma najmniejszych problemów. Choć faktem jest, że misje mam już wykute na pamięć.

Odnośnik do komentarza
Gość kufir

30 misji robi wrażenie, w przeciwieństwie do 18 z Ace Combat Zero: The Belkan War . Tyle samo misji ma HEATSEEKER i po nie całych 4 dniach jestem na finiszu. (4 dni dobrej zabawy, to trzeba przyznać!)

 

Chyba jednak zakupie Ace Combat 5: Squadron Leader, dłużej się nim pobawię. Na Belkan War przyjdzie jeszcze pora.

Odnośnik do komentarza

Belkan War ma akurat to do siebie, że po obejrzeniu napisów końcowych westchnełem tylko i odpaliłem kampanie ponownie :)

Squadron Leader jest wyborną grą, ale Belkan ma imo nieco lepszy gameplay. SL właśnie co ukończyłem i momentami trzeba się troche napocić. Ale jak sie ma obcykane to bułka z masłem. Jak lubisz wyzwania to zacznij od harda - 2 rakiety i po tobie, zamiast 4-5.

 

No ale lepiej grać w kolejności wydawania :)

Odnośnik do komentarza

kufir, jak masz fazę na gry samolotowe, to sprawdź koniecznie Energy Airforce: Aim Strike. Chyba jedyny prawdziwy symulator na PS2, autentyczne uzbrojenie, realistyczny model lotu, interaktywne kokpity... nie jakieś arcade'owe jaja jak w Ace Combat czy Heatseeker.

 

Mam nawet jedną kopie do sprzedania, bo sprowadziłem z UK kilka, więc jak ktoś by był chętny... :)

Edytowane przez White
Odnośnik do komentarza
Gość kufir

Wybuliłem już 90 zł na Allegro za Ace Combat 5: Squadron Leader (W Częstochowie nigdzie nie było tej gry) więc czekam na nią cierpliwie. :D

Co do prawdziwego symulatora, czasami sterowanie mnie przeraża a i pewnie Joystick by się przydał. Dzięki za tytuł poczytam o nim.

Odnośnik do komentarza

"Prawdziwy symulator" na PS2? Czy ja wiem, przycisków na padzie trochę mało...

Sky Odyssey czasem trafia się niedrogo. Ciekawa action-adventure samolotowa (eksploracja zamiast strzelania) z legendarnym Faireyem Swordfishem (między innymi) i muzyczką tego pana, który później skomponował OST do Shadow of the Colossus. Uwaga! To gra z 2000 roku, więc konwersja na PAL jest pewnie z tych najgorszych.

Odnośnik do komentarza

Cóż, Energy Airforce może nie jest aż tak skomplikowane jak Microsoft Flight Simulator, ale na pewno jest to gra w której spory nacisk położony jest na realizm. Sterowanie jest świetnie rozwiązane i na padzie gra się bez problemu.

 

Zresztą, co ja sie będę produkował, obczajcie gameplay:

take-off: http://www.youtube.com/watch?v=VUfCGFbDpVo

dogfight: http://www.youtube.com/watch?v=Hd3rB1szXMQ

lądowanie: http://www.youtube.com/watch?v=ADMrcnCEJyw

 

Mnie to jara, a nie jakieś jaja z beczkami 100 m. nad ziemią i setką rakiet na pokładzie jak w AC i jemu podobnych.

Odnośnik do komentarza

No właśnie patrzę na te filmy i zastanawiam się co w tym jest emocjonującego. Jasne, może i gra jest rozbudowana i wymagająca, ale to nie mój typ rozrywki. Ba, jak już wspomniałem, nigdy nie przepadałem za wszelkiego rodzaju symulatorami i arcade'ówkami - jedyny wyjątek to właśnie Ace Combat 5. Zresztą, tu się liczy przyjemna ale jednocześnie urozmaicona rozgrywka, oraz przede wszystkim świetny filmowy klimat.

 

Wiesz, to tak jakby narzekać na Burnouta, że jest nierealistyczny wśród wyścigów ;). Tu liczy się akurat dobra zabawa.

Odnośnik do komentarza
Gość kufir

Ace Combat 5 jest generalnie coś w stylu: "Unikamy wrogich rakiet z największym trudem, ściga nas kilka myśliwców wroga, ich pociski z działek raz po raz przeszywają powietrze tuż nad nami. A my mamy jedynie owe działko z kończącą się amunicją "

 

Coś z takiej dramaturgi wystepuje ?

Odnośnik do komentarza

W Energy Airforce można poczuć namiastkę autentycznej dramaturgii która występuje w prawdziwych nowoczesnych powietrznych bataliach, mianowicie:

Po 30-minutowym locie i zbombardowaniu celu, następuje kontakt z wrogimi Migami. Oceniając stan uzbrojenia i paliwa stwierdzasz że walka nie ma sensu, więc próbujesz uniknąć starcia i zawrócić. Niestety zostajesz namierzony, włączają się ostrzegawcze systemy, zaczyna wyć syrena, a Ty starasz się ustawić maszynę strategicznie do trajektorii lotu zmierzającego w Twoim kierunku Sidewindera. Odłączasz dopalanie by zmniejszyć widoczność dla rakiet namierzanych na ciepło i wypuszczając flary, próbujesz wymanewrować pocisk, obserwując cały czas zbliżający się śmiercionośny punkcik na radarze- tyle że widzisz coraz mniej, bo przeciążenia powodują odpływ krwi z mózgu. Wiesz, że jeśli popełnisz najmniejszy błąd zostaniesz zestrzelony (tak, jedną rakietą) i wszystko pójdzie na marne, a sekundy wydają się bardzo długie.

 

W tej grze nie jesteś bogiem jak w AC. Jesteś tylko trybikiem w wojennej machinie.

Edytowane przez White
Odnośnik do komentarza
Gość kufir

Ok, mam Ace Combat 5, pograłem chwilkę na Hardzie i wrażenia jak najbardziej pozytywne.

Jedynie nazwy samolotów jakieś dziwne np. F-4H czy coś takiego.

 

Dysponujecie jakimś spisem samolotów występującym w grze ?

Odnośnik do komentarza
Jedynie nazwy samolotów jakieś dziwne np. F-4H czy coś takiego.

Większość samolotów z AC5 to prawdziwe modele lub ew. projekty prototypów (tzn. wyglądają tak samo jak ich odpowiedniki z rzeczywistości, nic poza tym). No, z wyjątkiem dwóch bonusowych do odblokowania maszyn, które są po prostu zmyślone.

Edytowane przez White
Odnośnik do komentarza
Gość kufir
poszukaj na gamefaqs.com

a samolotów jest... dużo:), a większość odblokowuje się poprzez wylatanie odpowiedniej ilości punktów na gorszych maszynach (napełnić pasek pod nazwa samolotu). Za pierwszym przejściem chyba połowę zdobędziesz tylko.

 

Ten pasek nazywa się Kill Ratio - tak ?

Czyli generalnie muszę kupować i latać wszystkimi dostępnymi maszynami aby odblokować następne?

Czy przydzielanie takich samolotów skrzydłowym też wpływa na zapełnianie się paska?

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...
Gość kufir

Jestem w misji w której muszę zrobić zdjęcia 3 obiektom. Pytanie jak robić te zdjęcia? Gdy jestem nisko, nad obiektem, przed obiektem ?

Edytowane przez kufir
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.