Skocz do zawartości

Heavy Rain


XM.

Rekomendowane odpowiedzi

humanno - Uważam, że sprawa, która cię nurtuje, wcale nie kłóci się z moją teorią. Widzisz, w grze znajdziemy wiele takich momentów, które są nieuzasadnione, a dla mnie pochodzą po prostu ze starego konceptu gry, w której kto inny był Zabójcą z origami.

 

mevek - Owszem, ale to już takie szukanie wytłumaczeń na siłę. Chyba prywatny numer do agenta FBI nie leży sobie na ulicy, prawda?

 

Myślę w ten sposób, bo po prostu nie wierzę, że tyle dziur w fabule pochodzi od lichego scenariusza. Moim zdaniem Cage miał po prostu wiele pomysłów (które napisałem w spojlerze wyżej), które ewoluowały w trakcie jej tworzenia, a później nie było już po prostu czasu, aby wszystko zmienić i dostosować do finalnego pomysłu. Osobiście uważam, że gra była wydana w pośpiechu (mimo tylu lat produkcji) i nie zdążyli wszystkiego dopracować, wszak terminy goniły. Pamiętajmy, że rażące błędy spotykaliśmy już na samym początku gry, gdzie w centrum handlowym Jeyson potrafił się u wiele graczy zablokować. Moim zdaniem to świadczy o brakach w czasie.

 

Oczywiście, nie mam wiele grze do zarzucenia, ale po prostu sobie dumam, skąd się wzięło to wszystko.

Odnośnik do komentarza

 

Przeszedlem gre dopiero raz, ale nurtuje mnie 1 sprawa

 

mianowicie zaniki pamieci Ethana, moze nie sam ich fakt, tylko ze ze zawsze znajdowal sie na tej ulicy kolo cmentarza, skąd brał figurki origami - bo jak pamiętamy, były one zostawiana na nagrobku brata Shelbiego. Ale dlaczego akurat tam sie znajdował? Co nim kierowalo ze brał te figurki z nagrobka? Jakś nadprzyrodzona siła? hmmm

 

 

 

No ja juz sie na to wkurzałem sporo...

 

 

 

i ogólnie to jest ta sama ulica na której mieszkał mały Shelby z rodzinką, cmentarza tam nie widziałem ;)

 

Odnośnik do komentarza

Było nie raz ;p

 

Przejście dodatku ze wszystkimi zakończeniami zajmuje jakąś godzinkę, mniej - więcej.

 

Czy warto?

 

Cudów się nie spodziewaj, tzn. ten epizod nie wiele wnosi do fabuły (praktycznie nic). Ciężko powiedzieć. Mi się tam podobał.

No ale jeżeli dajmy na to chcesz się złożyć z innymi osobami to wyjdzie Ci; niecałe 3 złote. Więc nawet jak Ci się nie spodoba to stratny nie będziesz ;]. Jedno piwo mniej ;p

 

W każdym bądź razie czekam na następne epizody.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

niestety mam problem ze zdobyciem trofeum "Sprytny Tata"

 

dział Trofea! grg

 

Jeszcze jedno pytanie to do muzyki - mam wersje kolekcjonerską i jak wiecie był problem ze ściągnięciem muzyki, miało to działać później, niestety do dziś nie mogę ściągnąć nic. U was jest podobnie??

 

 

 

A co do Taxidermist - kolego jeśli nie kupisz i nie zagrasz to nie będziesz wiedział jakie jest, moim zdaniem dodatek jest do pogrania i trzeba trochę pogłówkować, adrenalina podskoczy w pewnym momencie - jest to dobry dodatek jak na początek.

Edytowane przez Grigori
Odnośnik do komentarza

Jeszcze jedno pytanie to do muzyki - mam wersje kolekcjonerską i jak wiecie był problem ze ściągnięciem muzyki, miało to działać później, niestety do dziś nie mogę ściągnąć nic. U was jest podobnie??

Sam musisz zadzwonić na Biuro Obsługi Klienta Sony i podać im swój kod do dodatków. Na jego podstawie wygenerują Ci nowy do samego OST.

Odnośnik do komentarza

Heavy Raina przeszedłem 2 razy i przyznam rację - jest to gra niepowtarzalna, oryginalna i super. Rzekłbym, że to PRAWIE hit roku. Prawie. Akcja fajna, tożsamość Zabójcy z Origami trochę szokująca. Wybory fajne, ale szkoda, że duża ich część nie ma wpływu właściwie na grę...

 

Wiele osób mówi, że takie mają być w przyszłości gry. Przepraszam, ale moim zdaniem taka gra jest dobra raz na jakiś czas. Jeżeli miałaby nastać era takich gier, wzorowana na shooterach to byłoby kiepsko. I to bardzo. Bo przepraszam, gra dobra, ale nudnawa momentami. Wciąga niczym film, ale gracz w sumie siedzi i tępo gapi się w monitor. Mam wrażenie, że tego oglądania jest mniej niż grania. Czasem nie trzeba wybierać opcji - gra sama to zrobi. Jeżeli wszystkie gry kiedyś mają być takie jak filmy - bezmyślne gapienie się w monitor - to ja dziękuję. Wolę w takim razie zostać przy klasykach, nawalać w przyciski i pomyśleć, jak by tu przejść dany moment gry, a po grę w stylu HR sięgnąć raz na ruski rok.

 

Mam nadzieję, że nie zostanę źle zrozumiany.

 

 

PS. No i dodatkowy plus to te polskie trofea :] Nie, żebym nie znał angielskiego, te spolszczenie trofeów traktuje jako miły dodatek. GoD III też miał mieć polskie trofea i co? Testuję polską wersję gry w Saturnie, a tam angielskie trofki :confused:

Edytowane przez TyskiPL
Odnośnik do komentarza

Właśnie jestem po kilku godzinnej sesji z HR. Ci którzy nie grali niech nie czytają spoilera bo wypisze tam wszystkie fajne i nie fajne rzeczy wg. mnie rzeczy od momentu rozpoczęcia rozgrywki :D

 

 

Ogólnie gra wymiata. Choć na początku tak nie było. Kupiłem, rozpakowałem i zamiast ściągać patcha to grałem w GOWa 3 (pozyczonego od kolegi) bo net mi sie z(pipi)ał. Z niecierpliwości wymiętoliłem origami i prawie się podarło. Ale kiedy net się obudził, patch się pobrał (inne dodatki też bo mam kolekcjonerke ;pp) zaczął się nowy etap w mojej growej karierze. W czasie instalacji wyskoczyła instrukcja jak złożyć origami i już mi sie podobało. Pierwsze emocje i to takie potężne wystąpiły po tym jak Jasona potrącił samochód. W tedy zaczęło się dziać. Sterowanie czasami irytuje ale mozna przywyknąć. Misje ze Scottem sa naprawdę dobre (szczególnie ta w sklepie). Jak nasz detektyw po wyjściu od dziwki nagle dostał ataku astmy to myślałem że się zesram tak się wystraszyłem. Nudne są misje w których jesteśmy Jaydenem. Po pierwszym przejęciu Madison poszedłem pierwsze co pod przysznic z naszą ślicznotką i było bardzo przyjemnie. Graficznie jest pięknie. Gra ma jaja. (pipi) i inne epitety latają tu jak nienormalne i to mi się podoba. już dawno nie widziałem tak mocnej produkcji (GTA z tego co pamiętam nie jest po polsku ;))

 

 

Gry jeszcze nie ukończyłem. Jestem chyba nawet na początku, jednak jeśli ktoś przypadkowy chce popsuć mi zabawę to może sobie darować bo do przejścia gry nie odpale żadnej strony o tematyce gier ;) Ta gra jest za dobra żeby stracic przyjemność z rozgrywki i współczuje tym którzy mimo iż nie grali wiedzą kto jest origami killerem.

 

Heavy Rain to bez wątpienia jeden z najlepszych tytułów w jakie grałem. Plasuje się zaraz po przygodach Nathana Drakea i Bad Company 2.

 

P.S. Mam kolekcjonerkę i nie wiem czy ściągać ten epizod po zakończeniu gry czy w trakcie. Poczekam jednak do zakończenia.

 

Wesołych!

Odnośnik do komentarza

To jest takie oszustwo twórców, tak naprawdę nie ma znaczenia ile rzeczy weźmiesz i położysz na stół, jeśli chcesz zaliczyć treofeum to musisz przygotować pręt, wypić trochę alco, odkazić ranę i czekać aż zostanie minuta do końca, wtedy bierzesz sobie jakieś narzędzie i czekasz aż czas zejdzie do 30 sek, wtedy odkładasz przedmiot i odpala CI się QTE w którym możesz odciąć sobie palec.

 

Sądzę że twórcy chcieli nas tak oszukać i sprawić by ten element był bardziej dramatyczny, wiesz - chcesz go sobie odciąć a Ci się nie udaje. Mnie na to nabrali i chwała za to =) mocna scena i naprawdę ją się pamięta.

 

 

Jezus, forum > ja 5x edycja postu by ustawić spoiler ;q

Edytowane przez bobi
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...