Skocz do zawartości

Silent Hill Orgins


STRETCH

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 1 miesiąc temu...

Po zagraniu w Silent Hill Origins znowu naszła mnie sentymentalna chęć na dywagacje jak za dawnych dobrych czasów.

I od czasów SH 1,2,3 poczułem magię mojej ukochanej serii. Przede wszystkim gra jest bardzo dobra, widać że autorzy wzieli sobie do serca uwagi graczy i zrobili po prostu starego i dobrego SH ze wszystkimi zaletami jak i wadami.

 

Po pierwsze - długość gry, trochę przesadzili. Ja rozumiem że to gra na handhelda, jednak te 4h to po prostu skandalik mały, a zostało im jeszcze 1GB do zagospodarowania na UMD :\ Czemu tego nie wykorzystali?

 

Po drugie - fabuła, niby jest OK, jednak liczyłem na coś więcej. Historia miasta, powstanie kultu, wyjaśnienie istnienie Samaela itd. A dostałem po prostu kolejnego Silenta z nowymi pytaniami i zagadkami, hmmm... sam nie wiem czy to dobrze czy zle. Kwestia gustu.

 

Na plus zaliczam klimat który przypomniał mi stare dobre czasy spędzone z trzema pierwszymi Silentami. Climax załapał o co chodzi...i nie wydał jakiegoś gniota jak to można było wnioskować po pierwszych beta filmikach z gameplayu. Brawo dla nich za zrobienie gry dla fanów a nie dla siebie.

Gra ogólnie jest mało straszna, ale to przecież nie o to chodzi, nic już chyba nie pobije SH 1 i 2 w kwestiach klimatu, fabuły i strachu ale zawsze warto mieć nadzieję. Może przy okazji piątej części ( taa.. jasne)

Muzyka jak zawsze świetna, brak natomiast kawałków pokroju "Theme of Laura" czy chociażby utworu kultowego pt" Silent Hill". No ale nie zawsze Yamamoka musi być w największej formie, co widać tym razem. Najważniejsze że trzaski, zgrzyty itp.. powróciły tak samo świetne jak kiedyś.

Główny bohater i jego historia w porównaniu z Henry'm (sh4) wypada ciekawiej i bardziej ludzko, ma kilka durnych momentów, jednak ogólnie nie denerwuje.

Bardzo żałuję że nie odwiedziliśmy szkoły czy kurortu w Lake View, mimo tego nowe lokacje takie jak sanatorium czy teatr trzymają poziom poprzedniczek. Szkoda tylko że tak szybko je opuszczamy, mimo iż np. sanatorium czy szpital są przecież ogromne. Czym to jest spowodowane? Pośpiechem, brakiem pomysłów na zagadki czy po prostu lenistwem autorów? Szkoda.

Ja osobiście najlepiej się czułem zwiedzając same ulice miasta, i tu brawa dla Climaxu! Jest tak jak być powinno, bez zbędnych udziwnień. Czuć klimat jedynki. Nowe elementy w systemie walki, a nawet QTE nie przeszkadzają w odbiorze gry, choć młotek czy katana nie powinna się rozpadać po 4 uderzeniach:P

Potworki mi osobiście się podobają, jest nawet odpowiednik Piramidki, czyli Butcher. Choć pojawia się rzadko i nie robi takiego wrażenia jak PH, ale fajnie że jest. Takie nawiązanie do "dwójki"

Jeśli chodzi o design, jest b.dobrze, wystarczy że napiszę iż oświetlenie jest najlepsze z całej serii. Poprzedniczki na PS2 takiego nie miały. Ogólnie graficznie tak powinny wyglądać gry na PSP.

 

Generalnie gdyby nie czas gry i niski poziom trudności SH Origins byłby w moim rankingu porównywany do 1 i 2, niestety te dwa elementy psują całość. Mimo wszystko to dla fana pozycja obowiązkowa, bo to JEST pełnoprawny SILENT HILL ( w dłoniach) i w moim rankingu jest duuużo lepszy od "The Room"... Stawiam go na równi z częścią trzecią...

Bardzo dobre te Ciche Wzgórze, i mieści się w kieszeni.

Odnośnik do komentarza

fajne okreslenie 'dzieci iso' podoba mi sie :D

 

ale 12h na liczniku to chyba niemozliwe... gdyby sie mocno postarac to 5h gameplay'u mozna uciagnac.... mniejsza o to.

 

Milan - mnie tez sie tak wydawalo i tez gralem z przerwami, jednak czas na liczniku mowi inaczej [ale i tak trzeba doliczyc do tego czas spedzony na przegladaniu mapy czy siedzeniu w menu]

Edytowane przez Coati
Odnośnik do komentarza
chyba jestem jedyna osoba ktorej silent na psp wydawal sie strasznie dlugi, moze dlatego ze gralem z przerwami... przeciez tam byla kupa lokacji i lazenia. Ktory silent byl dluzszy niby?
Np. kazdy:). Niestety SHO to najkrotsza czesc serii, choc te 4 godziny ktore ktos tu rozpuscil to wierutna bzdura. Liczniki w SH, jak juz mowilem wielokrotnie klamia, a moze nie tyle klamia co licza sam czas spedzony na kierowaniu bohaterem. Wiadomo, ze nikt nie gra ze stoperem w reku, ale chyba nikt nie dal rady grze w "rzeczywistych" 4 godzinach. Mnie zajelo to jakies 7 h, licznik pokazal 4:30. Standard, nie wiedzialem tylko ze ktos naglosni to jako "rzeczywisty czas spedzony przy konsoli" a reszta bezmyslnie to podlapie nawet nie zastanawiajac sie ile czasu grali oni. Niemniej 7-8 h jakie wypada na gre poswiecic to dzis dosc oczywisty standard. Gry bywaja dzis krotkie, trzeba sie z tym pogodzic. I nie mowie tu o PSP, ale o wszystkich innych sprzetach. Takie czasy.
Odnośnik do komentarza
Coati <-- Sprawdziłem przed chwilą save'a. Trochę widocznie przesadziłem, jednak licznik nie kłamie 10:07:20.

 

Bieganie jest pod kwadratem.

 

Np. kazdy:). Niestety SHO to najkrotsza czesc serii, choc te 4 godziny ktore ktos tu rozpuscil to wierutna bzdura. Liczniki w SH, jak juz mowilem wielokrotnie klamia, a moze nie tyle klamia co licza sam czas spedzony na kierowaniu bohaterem. Wiadomo, ze nikt nie gra ze stoperem w reku, ale chyba nikt nie dal rady grze w "rzeczywistych" 4 godzinach.

 

Sam jesteś bzdura ;> Grę można przejść w 4-4,5 godziny (czasu rzeczywistego) za pierwszym razem obwą(pipi)ąc absolutnie wszystko, a za drugim podejściem, więdząc którędy iść i co robić, na luzaku styknie 1,5-2h. A pewnie speed runnerzy łykają tytuł w mniej niż godzinę.

Odnośnik do komentarza
^^^ Przeciętnemu graczowi zajmie to więcej pewnie a jak ktos szuka smaczków i podróżuje po mieście to z 30minut dojdzie. Moze gra jest krótka ale dość intensywana no i na psp nie ma za dużo gier które nie wydaja sie jakoś nie za dłuie w porównaniu z poprzednimi tytułami na konsolach sony.
Odnośnik do komentarza
Gość _Milan_
Coati <-- Sprawdziłem przed chwilą save'a. Trochę widocznie przesadziłem, jednak licznik nie kłamie 10:07:20.

 

Bieganie jest pod kwadratem.

 

Np. kazdy:). Niestety SHO to najkrotsza czesc serii, choc te 4 godziny ktore ktos tu rozpuscil to wierutna bzdura. Liczniki w SH, jak juz mowilem wielokrotnie klamia, a moze nie tyle klamia co licza sam czas spedzony na kierowaniu bohaterem. Wiadomo, ze nikt nie gra ze stoperem w reku, ale chyba nikt nie dal rady grze w "rzeczywistych" 4 godzinach.

 

Sam jesteś bzdura ;> Grę można przejść w 4-4,5 godziny (czasu rzeczywistego) za pierwszym razem obwą(pipi)ąc absolutnie wszystko, a za drugim podejściem, więdząc którędy iść i co robić, na luzaku styknie 1,5-2h. A pewnie speed runnerzy łykają tytuł w mniej niż godzinę.

 

koso, ty grales w jakas okrojona wersje, mialem na liczniku gry ponad 6 godzin, nie ociagalem sie , po prostu lazilem czasami wiecej. Mimo to jestem pewien ze posiedzen przy konsoli mialem z 7,8 za kazdym razem kolo 1,5 h grania.

 

to ze ktos przeszedl gre w rzecz. czasie 4,5 h to jakis bezsens, widac tak sie bal stworkow ze spier,dalal na oslep i cisnal X ;]

Odnośnik do komentarza
Coati <-- Sprawdziłem przed chwilą save'a. Trochę widocznie przesadziłem, jednak licznik nie kłamie 10:07:20.

 

Bieganie jest pod kwadratem.

 

:rotfl: :lol3: Przepraszam nie mogłem się powstrzymać. Dobra riposta.

No może rzeczywiście przesadzamy, jeśli liczyć prawdziwy czas spędzony przy konsoli za pierwszym razem to można zaokrąglić do 6 godzin.

Chyba że ktoś po prostu jest wyjątkowym laikiem, to nigdy gry nie ukończy.

Edytowane przez .:marioo:.
Odnośnik do komentarza
koso, ty grales w jakas okrojona wersje, mialem na liczniku gry ponad 6 godzin, nie ociagalem sie , po prostu lazilem czasami wiecej. Mimo to jestem pewien ze posiedzen przy konsoli mialem z 7,8 za kazdym razem kolo 1,5 h grania.

 

to ze ktos przeszedl gre w rzecz. czasie 4,5 h to jakis bezsens, widac tak sie bal stworkow ze spier,dalal na oslep i cisnal X ;]

 

A to zupełnie inna bajka - stworki są tak głupie, tępe i ociężałe, że się nie chce z nimi walczyć. Z wyłączoną latarką można biegać koło nich, ocierać się niemal, a one nawet nie zdążą się odwrócić. Gra sama zachęca, żeby nie walczyć, tylko je omijać - to największa wada SHO. Gdyby sobie z tym poradzono (szybsza reakcja, węższe korytarze), automatycznie czas gry znacznie by wzrósł.

Odnośnik do komentarza

Tak czy siak Koso - musisz mnie kiedys nauczyc tej sztuczki jak przejsc SHO za pierwszym razem w 4 h:). To skoro przy pierwszym podejsciu miales 4 h rzeczywistego czasu gry to ile wyniosl Ci "growy" czas (ktory pokazuje tylko czas kieddy kierujemy bohaterem i tego nie podwazysz;P)? 3 h?:D Czego by jednak nie mowic Orinigs jest najkrotsza czescia serii, to nie podlega watpliwosci. I nieslawna "nowele" na GBA oczywiscie pomijam.

Odnośnik do komentarza
Coati <-- Sprawdziłem przed chwilą save'a. Trochę widocznie przesadziłem, jednak licznik nie kłamie 10:07:20.

 

Bieganie jest pod kwadratem.

 

 

A myślenie pod kopułą. A może to tobie zaklinował się kwadrat. Redaktorzy chyba jednak inaczej podchodzą do gier, gdyby mogli pozwolić sobie na idealne poznawanie produktu, to nie wychodziliby z domu.

Prawda jest taka, że ja grałem, a nie wstukiwałem klawisze. A zasadnicza różnica między tymi dwoma rzeczami polega między innymi na tym, że jeśli gram w tytuł z gatunku horror to nie biegam od lokacji do lokacji jak kot z pęcherzem, tylko buduję nastrój poprzez dokładną eksploracje terenu, przyglądanie się wszystkim przedmiotom z otoczenia, wsłuchiwanie się w dźwięki.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...