Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

Gość andertejker

The X-files- I want to believe- cienizna straszna. ten film broni się chyba tylko głównymi postaciami. Duchovny i Anderson jednak po paru latach dobrze odegrali swoje role. poza tym 'bida z nyndzą'. główny wątek został totalnie s(pipi)y, główny zły to

jakiś rusek, który nonstop jeździ swoim zardzewiałym pługiem. tutaj Lew Ashby z Californication też dobrze się spisał, jeśli chodzi o rolę. poza nim jest paru starych chirurgów, którzy cały czas przeszczepiają organy i tyle z nich pożytku.

do tego w tle przewija się kompletnie niepotrzebny i z dupy wrzucony wątek chorego dzieciaka, który jeszcze wkurza tym swoim dziwnym akcentem.

 

nie wiem dla kogo miał być ten film. ja jako wieloletni X-fil jestem zawiedziony do kwadratu.

 

4/10

Odnośnik do komentarza

Komu podobaly sie francuskie Haute Tension, Frontier(s) czy A l'interieur, moze spokojnie zabierac sie do Martyrs. W prawdzie tak samo jak w przypadku powyzszych tytulow, fabula specjalnie nie zachwyca i jakos szczegolnie nie zaskakuje, to szoker i ostra dawka napiecia gwarantowana. Kilka scen naprawde daje po zwojach...

Z rozpedu wpadl jeszcze nowy Piatek 13-tego. Niesamowity! ...kawal go*na... :/

Odnośnik do komentarza
Gość lukasz
Rosemary's baby... stary film Polańskiego. Dobry Thriller... po latach może i nie straszy, ale przy braku akcji trzyma w napięciu, no i ma mocne zakończenie. Ogólnie 7/10

Genialny. Jedyny film gdzie czuć szatana. :ninja:

Odnośnik do komentarza
Dobry Thriller... po latach może i nie straszy, ale przy braku akcji trzyma w napięciu, no i ma mocne zakończenie.

 

Nie rozumiem : Dobry thriller, trzyma w napięciu i ma mocne zakończenie, ale nie straszy? To w jaki sposób jest dobrym thrillerem trzymającym w napięciu?

Odnośnik do komentarza

ostatnio,

 

Testosteron (fajny) 4/6

 

i

 

Never Back Down

(taki se) 3-6

 

g-5.jpg

nie chce mi sie za duzo pisac, glowa mnie boli, ale

ogladajac ten film mialem wrazenie, ze to taka uboga wersja

fight club dla nastolatkow, bez przekazu wiekszego itp

na zdjeciu kolo, ktory nawet troche przypominal zachowaniem Tylera ;]]

Edytowane przez banny
Odnośnik do komentarza
Role Models- komedia z jasnym i czytelnym przesłaniem i może właśnie dlatego tak przyjemnie mi się ją oglądało, bo nie miałem wrażenia, że oglądam wydmuszkę robiącą minę jakby była jajkiem na twardo. Seann William Scott nie jest moim ulubieńcem, ale tym razem obyło się praktycznie bez typowych dla niego zagrań (tutaj płacz fanów). Paul Rudd dał radę (cynicznie, oszczędnie, bez błazenad, z klasą), według mnie ciągnie ten film. Kilka ciekawych postaci w tle (Kuzzik i jego sposób wysławiania się). Jak ktoś lubi od czasu do czasu coś lekkiego, niespecjalnie mądrego, ale dającego zastrzyk pozytywnej energii, to polecam. 7-/10
Odnośnik do komentarza

Never back down to straszna bajka, koleś opanowuje walkę w stójce i w parterze w 2 tygodnie i potem niszczy wszystkich w turnieju miejscowych debeściaków. Ale trzeba przyznać, że obok Fighter in the Wind to i tak wciąż jeden z realniejszych filmów, gdzie nikt nie powala 10 kolesi jakąś niestworzoną obrotówką.

Odnośnik do komentarza

Po raz kolejny Wpadka . Sam film wpadką nie jest, moim zdaniem najlepszy film Apatowa. Dobrze dobrani aktorzy. Ta ładna- Heigl- przyciąga oko i "zmiękcza" kolana męskiej części widowni (a że gra ciężarną, to ze względu na moje zboczenie, podoba mi się jeszcze bardziej :slinotok: ). Ten brzydki - Rogen- bawi i to jak zawsze (to już kwestia gustu, ale nie spotkałem jeszcze osoby, która by nie trawiła tego aktora, znajdzie się ktoś?) z rewelacyjnym skutkiem. Fani Apatowa będą usatysfakcjonowani, a ludziom nie znającym jego twórczości polecam spróbować, bo nie każda komedia amerykańska to kolejne Epic Movie (ja tam wątków komediowych nie znalazłem) i wypuszczane hurtem komedie romantyczne (choć jak ktoś na siłę będzie chciał zakwalifikować Wpadkę, to ją wciśnie właśnie w ten gatunek, moim zdaniem zupełnie niesłusznie). Warto obejrzeć ten film ze swoją drugą połówką, bo wbrew pozorom film nie jest jednoznaczny i warto choćby przekonać się komu nasza luba w tym filmie będzie kibicować :). 9- i możecie mi targać skórę pasami za tą ocenę, ale to najlepsza amerykańska komedia w ciągu kilku ostatnich lat.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Martyrs - Kolejna mega brutalna horrorowa produkcja made in France. Pierwsze 40 minut jest genialne. Jest brutalnosc, gore, napiecie, akcja, schizy (!!!) ale potem robi sie cokolwiek dziwacznie. Realizm padl na leb i oglądałem juz tylko nieuzasadniona potworna przemoc, przekraczanie granic brutalności i bezsensowne, mocno naciągane experymenty. Ostatnie 30 to wypisz wymaluj pierwsza czesc Guinea Pig. Choc reżyser pod okryciem mega rzezi probuje przemycić jakas mysl to ja tego nie kupuje <bez spoilerow> Film to niezły szoker także odradzam go osobom co bardziej wrazliwym, bo co tam sie dzieje to nie niedzielny piknik ;)

5/10

 

no i mily akcent dla fanow Naked City :]

 

o7njf5.jpg

 

"Inside" podobal mi sie jednak bardziej.

Edytowane przez Snejk
Odnośnik do komentarza
Gość _Milan_

wg mnie film jest slaby jak cholera, tak jak pisales, od momentu uwiezienia robi sie z tego swinka morska 1. Pod koniec nawet 2.

Cala ta otoczka o meczenstwie jest zalosna, chcieli jakos wytlumaczyc dlaczego nakrecili film jedynie z gore'em.

Kiedys juz przewidzialem ze to wszystko idzie w strone snuffu, a te wszystkie swinki morskie i iinne, to po prostu przedsmak tego co szykuje nam kino amer. i europejskie, prawdopodobnie ten film juz na lajcie jest puszczany w kinach od 18 lat.

co sie dzieje

Odnośnik do komentarza
Zabić prezydenta(2006)- ciekawie zrealizowany film (pseudo-dokumentalny), o zamachu na Busha jr. Spokojnie da się oglądać tak do momentu samego zamachu, później robi się z tego nużące filmidło o polowaniu na zamachowca. W widoczny sposób twórcy bali się kogoś zdenerwować i przez to film traci na wiarygodności, momentami przypominając mdły melodramat. Za pomysł 6+/10
Odnośnik do komentarza
Po raz kolejny Wpadka . Sam film wpadką nie jest, moim zdaniem najlepszy film Apatowa. Dobrze dobrani aktorzy. Ta ładna- Heigl- przyciąga oko i "zmiękcza" kolana męskiej części widowni (a że gra ciężarną, to ze względu na moje zboczenie, podoba mi się jeszcze bardziej :slinotok: ). Ten brzydki - Rogen- bawi i to jak zawsze (to już kwestia gustu, ale nie spotkałem jeszcze osoby, która by nie trawiła tego aktora, znajdzie się ktoś?) z rewelacyjnym skutkiem. Fani Apatowa będą usatysfakcjonowani, a ludziom nie znającym jego twórczości polecam spróbować, bo nie każda komedia amerykańska to kolejne Epic Movie (ja tam wątków komediowych nie znalazłem) i wypuszczane hurtem komedie romantyczne (choć jak ktoś na siłę będzie chciał zakwalifikować Wpadkę, to ją wciśnie właśnie w ten gatunek, moim zdaniem zupełnie niesłusznie). Warto obejrzeć ten film ze swoją drugą połówką, bo wbrew pozorom film nie jest jednoznaczny i warto choćby przekonać się komu nasza luba w tym filmie będzie kibicować :). 9- i możecie mi targać skórę pasami za tą ocenę, ale to najlepsza amerykańska komedia w ciągu kilku ostatnich lat.

Sprawdz jeszcze Zack i Miri Kreca porno - dobry film z tym grubasem ;)

 

2F2F

fajne furki, Brajan ;), fabula ktorej nikt nie bierze pod uwage ale fajnie sie ogladalo - 7/10

Odnośnik do komentarza

Trzeba było odreagować ostatnie stresy w robocie, więc wybrałem się do kina:

 

Siedem dusz/Seven Pounds (2008) -> http://www.filmweb.pl/f459974/Siedem+dusz,2008

Jak nie cierpię W. Smitha (jedynie jego rolę w MiB) to tutaj zagrał nieźle, choć za dużo do wykazania się kunsztem aktorskim nie miał.

Film dobry, tematyka ciekawa, choć przeszkadza to, że dość szybko można domyślić się zakończenia.

Typowy wyciskacz łez co akurat jest tutaj atutem. takie 7/10

 

Koralina i tajemnicze drzwi 3D/Coraline (2009) -> http://www.filmweb.pl/f184151/Koralina+i+t...e+drzwi+3D,2009

Film zrealizowany na podstawie wypocin Neila Gaimana i co? I gówno. Spodziewałem się nie wiadomo czego, a to zwykły film.

Animacja i efekty 3D na poziomie, a sam film fajny, ale brakuje tego czegoś. Ogólnie nie traktuję tego jak zmarnowanego czasu, ale mały niedosyt mi pozostał.

Dziwi mnie tylko, że jest od lat 6. Masa dzieciaków sie bała i komentowała, że "straszny film". 6.5-7/10

Edytowane przez Kroolik
Odnośnik do komentarza
Sprawdz jeszcze Zack i Miri Kreca porno - dobry film z tym grubasem ;)

 

Oczywiście oglądałem i spokojnie 7+. Trochę zbyt łagodny film jak Smitha, mało mocnych i dosadnych tekstów, podszytych pseudo-filozofią a właśnie za to kocham jego filmy. Szkoda, bo temat miał bardzo duży potencjał, a zrobiło się z tego pod koniec romansidło. Mięknie nam Smith na starość, ale tak czy siak moim skromnym zdaniem (fani obowiązkowo) warto obejrzeć.

 

wielad - niestety często rozdają oskary za byle co :(

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Nowe szaty króla - jedna z lepszych bajek animowanych jakie widziałem. Trochę późno, ale zawsze coś ;]. Jak ktoś nie widział to polecam, naprawdę można się uśmiać.

motyw z wodospadem miażdży. Albo z wiewiórką i lampartami ;]

 

 

 

 

Potwory i spółka - również dobra bajka, może nie śmieszyła mnie tak jak 'Nowe szaty..', ale jest dobrze, imo jedna z śmieszniejszych bajek 3d, również polecam.

Odnośnik do komentarza

Postanowiłem nadrobić zaległości w temacie filmów i obejrzałem 2 "klasyki" (o ile można je tak nazwać):

 

"Requiem for a Dream"- ciężki film, w sumie chyba w swoim lamuskowatym życiu mocniejszego nie widziałem. Nigdy nie miałem bliższego kontaktu z dragami, ale ten film spełnił swoje zadanie i mnie do tego skutecznie zniechęcił, zresztą zapewne taki był jego zamysł. Wolałbym jednak, aby trochę bardziej skupiał się i rozwijał psychologiczny aspekt ćpania. No i przypieprzę się jeszcze do soundtracku- główny motyw jest fajny, ale przestaje taki być, gdy okazuje się, że jest on jedyną muzyką w filmie, różnicowaną jedynie dodawaniem gdzieniegdzie innych dźwięków. 9/10

 

"Sin City"- bardzo podobało mi się "300", więc stwierdziłem, że to nie może być gorsze. I nie było. Ciekawie poprowadzone i przeplatające się wątki, tony przemocy i brutalności, fajne dupcie i czarny humor. Jedynym mankamentem jest gra aktorów. Ja wiem, że to miał być z założenia film-komiks, ale czemu do chu.ja wszyscy grali tam jak w brazylijskiej telenoweli? 8/10

 

"Wanted"- fabuła raczej "bajkowa" (

kawałek szmaty wyznaczający cele do zlikwidowania WTF?

), ale jak ktoś lubi produkcje matriksopodobne- będzie zadowolony. Fajne akcje, pościgi, sczelaniny, no i Angelina :) 7/10

 

Ostatni film ofc "klasykiem" nie jest ;)

Edytowane przez qb3k
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...