kurna przepakowalem postacie ostro ;p bylem w jakiejs wierzy w miare na poczatku 3 rozdzialu i trza bylo pokonac postac z fabuły (mini bossa) zeby wygrac walke , podbiegłem w turze pierwszą postacia i zabilem 1 ciosem xD (dokladnie to dwoma bo dual wielding mialem) wygyrywanie walki 1 ciosem troche zmniejsza expa dla innych xD

btw jak narazie to monk dokonuje najwiekszego pogromu, broniami ktore teraz mam postacie zadają okolo 100-120, a monk gołymi rękami zadaje 260 nawet , i ma 2 ciosy! (wszystkich zabija tym pierwszym)

 

a w dodatku arytmetyk potrafi zabic wszystkich 1 czarem, jak sie trafi ze "naliczy" wszystkich rpzecinikow i pusci holy to nawet jak rpzy okazji zgarnie kogos z moich to wygrywa walke w 1 ruchu O_O

Edytowane 9 stycznia 200916 l przez Yano

monk + equip armor = rozpierdol

Wybaczcie odkopanie, ale mam straszną ochotę pograć, ale odrzucają mnie zwolnienia animacji jak w tym filmiku:

 

Próbowałem na UMD, próbowałem na ISO, próbowałem na CSO, podkręcałem procesor i nic. Czy jest jakieś rozwiązanie tego kłopotu? Czy może mieć wpływ na to fakt, że gram na Facie?

a gdzie są te zwolnienia ? ja nic nie widze xD podaj czas;p

 

osobiscie pdoczas grania nie zwuazylem zwolnien, albo byly tak znikome ze nie pamietam

 

a giera swietna jest ale nistety porzucilem ją po przejsciu okolo 80% bo przepakowalem matematyka i potrafilem wygrac wiekszosc walk w 1-2 tury i sie zniechecilem xD

 

 

Grałeś wcześniej w wersję PSX? Jak tak, to na pewno je powinieneś wyłapać.

 

Zwolnienie jest chociażby w Night Sword Gafgariona i Statis Sword Delity. Zresztą wystarczy porównać, z jaką prędkością przemieszcza się kamera w czasie skilli, a jak w innych przypadkach. Ten detal mnie po prostu odrzuca i wolę aktualnie wrzucić FFT z PSX na emulację, niż się z tymi zwolnieniami męczyć dla paru dodatków.

Edytowane 21 maja 200915 l przez Pan Pieczarka

te zwolnienia to już są ot tak, programiści się nie popisali przy przepisywaniu gry na psp.

ja przerobiłem wersję z psxa kilka razy i też mnie odrzucały na początku zwolnienia, ale później się przyzwyczaiłem =P

 

ta gra jest dla mnie zbyt boska żeby taka bzdurka mogła mi przeszkodzić w zabawie, jeśli chodzi o eksploatację mojego psp to FFT zajmuje drugie miejsce zaraz po Monster Hunterze

 

 

 

 

 

 

 

 

ps. z drugiej strony gdy niedawno znów spróbowałem wersji na PSXa to gra wydawała mi się jakby przyspieszona

Edytowane 21 maja 200915 l przez firana140

gralem w wersje na psx ale z 9 lat temu, i tylko kilka misji wtedy zrobilem, dopiero na psp mnie wessało mocno

Yo!. Warto w toto zaczynać grać jak na psx'a przekręciło się licznik godzin? pytam bo gram w Jeann D'arc (czy jak to się tam szrajbuje) i jest miło tyle, że paskudnie łatwo:) przynajmniej coś innego od FFT. gorąco polecam JD dla 'niedzielnych' a pytam czym zaskoczyć potrafi Lion War?

Dark Knighty ;]

 

 

 

ja już tę gre przerobiłem na lewo i prawo, ale i tak co jakiś czas do niej wracam.

Może Cię tylko zablokować to, co i mnie przez długi czas blokowało - popsuta animacja większości skilli.

Nie wiem jak taki bzdet moze kogos blokowac,przeciez ta gra jest epicka

Panno barbaro rabarbar ! Zwolnienia są ale bez jaj żeby psuły całą gre, nabiłem ponad sto godzin na wersji psp i mówie ci że po godzinie się przyzwyczaisz i nie będziesz zwracał uwagi!

Im dluzej siedziales przy wersji psx tym bardziej wkurwiajace bedzie dla Ciebie spowolnienie wszystkich animacji. Masakra. Az sie wierzyc nie chce ze taka kapa przeszla na rynek.

najgorsze jest to że wydali japońca i pół roku później u nas nie poprawili tego ;/

Mam teraz na karcie wersję na PSX'a z amerykańskiego PSN i powiem Wam, że War of the Lions to największy szajs, jaki rynek PSP widział. Nie wiem, jak można było grę z konsoli o mocy 33,87 MHz sportować na sprzęt 10x mocniejszy i spieprzyć ten port. Gra na emulatorze na PSP jest tak płynna, tak szybka i przyjemna. Za to w edycji dedykowanej na PSP każdy czar zwalniał okropnie, przecież to jakaś masakra, jak Square Enix mogło wydać tak niedopracowany port ;/.

Edytowane 29 listopada 200915 l przez raven_raven

No, mogło. Jeszcze w niejednym rankingu FFT został okrzyknięty grą roku.

bo to za(pipi)ista gierka jak sie nie gralo w ten szybszy orginał

Ach, świetna jest ta gra.

 

Czytałem coś powodzie ponownego tłumaczenia w wersji na PSP - podobno to pierwsze było trudne do zrozumienia. Jak dla mnie gó,wno prawda, wersję na PSP znacznie trudniej zrozumieć przez poetycki język niż tą na PSX'a

 

Zachwyca mnie styl graficzny, niesamowite jak na tak małych sprite'ach można oddać sugestywność sceny torturowania w obskurnym domku na przykład. Każdy ruch i gest jest świetnie widoczny.

 

Znalazłem jeszcze jedną zaletę PSX'owej wersji - można podłączyć sobie handhelda do TV i cieszyć się pełnoekranową grą dokładnie jak na szaraczku .

Trudnosc zrozumienia pierwotnego tlumaczenia objawiala sie tym ze nie mialo ono czesto sensu, a nie tym ze byl to skomplikowany jezyk. Bylo po prostu bardzo slabe i nie trzymalo sie kupy.

 

Abstrahujac juz od tego, ze czytajac drugi raz te gra, momentami ma sie wrazenie ze to zupelnie inne tytuly

Owszem,grajac w wersje PSP wzgledem wersji PSX mialem wrazenie ze postaci w niektorych momentach mowia o zupelnie roznych rzeczach.

 

 

A to ze gierka jest epicka to oczywistosc,dla mnie jedna z najlepszych gier na swiecie.

Fajna, epicka... Tylko że jakoś nie ciągnie mnie żeby ją skończyć, a odpuściłem ją sobie już parę ładnych miesięcy temu

 

Daj mi ktoś kawałek motywacji, bo znowu PSP zaczyna mi służyć tylko za MP3 player

Final boss bedzie dla ciebie zbyt trudny... wiec moze to i dobrze ze przestales grac

Hehe, teraz będę musiał sam sprawdzić czy naprawdę taki trudny jest

 

Dzięki

bede musial wrocic do tej gry zeby sprawdzic w koncu tego dark knighta

Remake FFT był jednym z powodów kupienia przeze mnie PSP, a dramat jaki przeżyłem po odpaleniu tej giery był nie do opisania. Nie pierwszy raz SQUARE mnie zawiodło, ale poziom spartolenia FFT:WOTL przeszedł moje najczarniejsze oczekiwania. Jeżeli chodzi o tłumaczenie, to jest to jedyna pozytywna strona konwersji. Rażą natomiast nie tylko wspominane ciągle spowolnienia, ale również zubożona ścieżka dźwiękowa, brzmiąca jak gdyby remake FFT był pierwotnie pisany kod kątem DS'a, oprócz tego brak jakiegokolwiek zaangażowania w odświeżenie wersji, chociażby niewymagającego zbytnich nakładów wyostrzenia tekstur - zamiast tego mamy obraz bardziej zamglony niż na wersji z PSOne.

Jeszcze jedna taka wtopa, a wybiorę się do siedziby SQUARE i osobiście wysadzę ją w powietrze.