Opublikowano 3 czerwca 20168 l Numer mi się podoba, choć chyba najbardziej tekst, bo muzycznie to trochę Papa Roach. Rob pojechał po Anselmo i dobrze. Uwielbiam Panterę (widziałem ich na żywo hehehe) czy Down, ale za hajlowanie należy się karny ku.tas i tu nie ma z czym dyskutować. Nie wierzę, że w takim stylu miała by być kolejna płyta, nagrali jeden numer by skomentować ostatnie wydarzenia z Dimebagdash i tyle.
Opublikowano 3 czerwca 20168 l Przynajmniej Pantera słabej płyty nie wydała, natomiast MH niestety w tym się specjalizuje.
Opublikowano 3 czerwca 20168 l Pantera nie nagrała słabej płyty, dobry żart. Cztery pierwsze były gówniane: Metal Magic, Projects in the Jungle, I Am the Night i Power Metal. Tak gówniane, że od czasów Cowboys from Hell, nie przyznawali się do nich i nic z tych płyt nie grali na koncertach. Machine Head zdarzył się jeden gówniany album: Supercharger po którym nagrali Through the Ashes of Empires i The Blackening - epickie albumy. Edytowane 3 czerwca 20168 l przez Pryxfus
Opublikowano 3 czerwca 20168 l Płyty nie są ujęte w oficjalnej dyskografi więc..... Supercharger był jeszcze znośny, ale później było coraz gorzej. Nadal czekam żeby odbili się od dna jak Fear Factory z Genexus, ale szybko to raczej nie nastąpi.
Opublikowano 3 czerwca 20168 l Płyty nie są ujęte w oficjalnej dyskografi więc..... Jak to nie są, oczywiście, że są. Pantera jest moim ulubionym zespołem, ale nie będę udawał, że nie nagrali guwna też.
Opublikowano 3 czerwca 20168 l MH skończył się na Burning Red. tak ku,rwa xd a blackening to nagrał behemoth czy co?
Opublikowano 3 czerwca 20168 l Dobra, idź już stąd, najlepiej poszukaj jakiegoś dobrego gustu czy coś.
Opublikowano 3 czerwca 20168 l lol, masorz pisze o guscie xD jeszcze siara niech wleci ze swoimi stylowymi mieszaknakmi power metalu.
Opublikowano 3 czerwca 20168 l Pantera nie nagrała słabej płyty, dobry żart. Cztery pierwsze były gówniane: Metal Magic, Projects in the Jungle, I Am the Night i Power Metal. Tak gówniane, że od czasów Cowboys from Hell, nie przyznawali się do nich i nic z tych płyt nie grali na koncertach. Machine Head zdarzył się jeden gówniany album: Supercharger po którym nagrali Through the Ashes of Empires i The Blackening - epickie albumy. A potem wysrali gównianego Locusta i Bloodstone&Diamonds zobaczymy to którego grona dołączy ta płyta. A Power Metal Pantery był spoko, kompletnie inny klimat i też im dobrze wyszło. O Anselmo Rob sie już nasrał 10 min filmiku o nim niech zamknie ryj i przestaje dyskredytować kolegę, bo wcale dojrzalszy od niego nie jest i zacznie robić dobre płyty. Edytowane 3 czerwca 20168 l przez Dr.Czekolada
Opublikowano 15 stycznia 20187 l Okej, ta nowa płyta dziwnie się również zapowiada. O ile ten kawałek jeszcze spoko: Tak tutaj ja nie wiem co usłyszałem:
Opublikowano 26 stycznia 20187 l Jest już na spotify. Specjalnie nie sluchalem nic przed premiera. Zobaczymy. Lepiej żeby była dobra bo kupiłem troszke w ciemno bilety na koncert w maju.
Opublikowano 28 stycznia 20187 l Wstyd mi za nich. Supercharger przy ich ostatnich 3 płytach to jest (pipi)ane arcydzieło.
Opublikowano 28 stycznia 20187 l Mam bardzo podobne zdanie, może wrócę do 2 kawałków a resztę niech przykryje piach.
Opublikowano 29 stycznia 20187 l Wydaje mi się, że Robb już nie chce/umie grać metalu, ale piniondze, kontrakty. Ten kawałek Bastards jest moim zdaniem w sumie dobry, ale tylko w takiej formie brzmi naturalnie i tak jak powinien: Dodanie tej maksymalnie gównianej aranżacji metalowej psuje w nim absolutnie wszystko. Gdzieś tam bywają na tej katarynce jeszcze w miarę interesujące momenty, ale to są dosłownie sekundy dobrej muzy na całej płycie. I jeszcze ten tytuł sugerujący coś innego niż dostaliśmy...
Opublikowano 16 czerwca 20195 l Wiem, że już po tym zespole, ale z okazji 25 lecia debiutu płytowego robią trasę z Maderem i Kontosem w sładzie (nie znam szczegółów, ale domyślam się, że nikt inny nie chciał już pracować z Flynnem). Mają grać całe Burn My Eyes W Polsce Wawa i Gdańsk.
Opublikowano 21 września 20195 l W październiku grają dwa koncerty w Polszy. Mają zagrać całe Burn My Eyes z Kontosem i Maderem w składzie. W sumie to są trzy bardzo dobre powody, żeby przestać się dosąć i wybrać w końcu na ich koncert.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.