Andrew21: Nie. Wiele razy w tej generacji dobitnie zostało udowodnione, że głównym motorem napędowym konsol HD jest cena konsoli, a nie żadne tam gry.

Rozumiem o co ci chodzi gdyż często widzę cie na vgchartz, masz rację co do 95% gier. Jednak jest kilka ale. Gdy wyszło Halo 3 to xbox360 był na 1 miejscu jeśli chodzi o sprzedaż na świecie po raz od premiery wii. Gdy wyszedł Metal Gear Solid 4 to sprzedaż PS3 wzorsła i to sporo. Wzorst był z roku na rok w USA 311% w czerwcu a z miesiąca na miesiąc 94%. Sprzedaż w USA czerwcu wyniosła ponad 400 tysięcy. Pomyśl co byłoby gdyby w 2008 wyszło GT5 mające tylko 50% zawartości GT5 z 2010 roku.

http://www.joystiq.com/2008/07/17/june-npd-figures-over-400k-units-for-ps3-mgs4-best-selling-tit/

Edytowane 18 września 201014 l przez Andrew21

Pchnęłoby przez krótki okres czasu z kilkaset tysięcy konsol i to wszystko. Tak samo było z Halo 3, do tej pory zeszło ok. 11 mln, ale to nie oznacza, że tylu ludzi kupowało specjalnie konsolę w okolicach premiery, ta baza nabywców gry zwiększała się wraz z naturalnym przyrostem liczby konsol na rynku. Dla pojedynczych gier konsole kupują wyjątkowi napaleńcy, a takich jest garstka. Tak samo jak hype w necie nie ma żadnego przełożenia na sytuację w realu bo miażdżąca większość graczy nie śledzi praktycznie tego co się dzieje w branży i o konretnych grach dowiadują się dopiero jak gdzieś reklamę zobaczą albo natkną się na grę na półce sklepowej.

 

Ja bym powiedział inaczej, ciekawe jak wielu ludzi, którzy kupili GT5p myśli, że to GT5. Pewnie sporo. Ja sam dowiedziałem się, że to nie jest kolejna część dopiero z netu bo tak to by mi do głowy nie przyszło, że wycięto kawałek kodu z finalnego produktu i sprzedaje się go w sklepie.

GT3 pchnęło sprzedaż PS2, potem było już z górki, bo pojawiły się kolejne hity DMC, GTA3, Tony Hawk 3 itd

 

Kto wie, czy sprzedaż PS3 nie wyglądałaby inaczej, gdyby właśnie GT5 wypuścili znacznie wcześniej. Obecnie pewnie niewiele się zmieni, bo i marka PS już tak nie przyciąga ludzi. Microsoft na serio postarał się w tej generacji podkupując zdecydowaną większość exclusive'ów z GTA na czele, które zawsze najpierw wychodziło na Playstation.

PS2 się rozpędzało tylko dlatego, że praktycznie nie było konkurencji. Ludzie jak chcieli konsolę to brali PS2 bo konkurencja spała.

Wiecie że od startu tej generacji konsol ps2 sprzedało się w liczbie poand 50 milionów. Gdyby sony zostawiło wsteczną kompatybilnośc z Ps2 w PS3 to sytuacja wyglądałaby inaczej.

Chyba mocno przesadziłeś 25 mln - może, ale 50 mln to abstrakcja raczej.

PS2 się rozpędzało tylko dlatego, że praktycznie nie było konkurencji. Ludzie jak chcieli konsolę to brali PS2 bo konkurencja spała.

 

ps2 oferowało wszystko dla HC jak i Casuali zaś xbox i gamecube kompletnie olali największy target czyli casuali + wyrobiona marka

 

up - nic to by nie dało, mała grupka ludzi z tego by korzysała tak samo jak mało osób używa emulatora xa w x360

 

aha i nie 50mln, ok 130mln było przy starcie x360 czy ps3 chyba

Edytowane 18 września 201014 l przez bigdaddy

Inna sprawa, że wsteczna kompatybilność swoją drogą, a remake'i z trofeami, na których Sony może natrzepać dodatkowej kabony(skoro jelenie nie potrafią zarobić na Killzone i inFamous to na czymś muszą) swoją. Najpierw GoW, teraz ICO i Sly Cooper. Dziwne, że Sony mocniej nie postawi na godne reedycje, dla sporej bazy graczy, którzy PS2 nie zaznali(np. mnie) taki GoW w HD był sporym magnesem. I o ile pamiętam finansowo też wypadł nieźle. Gadki o tym, że Sony nie ma prawa do największych marek czarnuli 'genialni' marketingowcy Sony mogą sobie wsadzić w du.pę - patrz 3DS i Snake Eater.

I tak wiele serii juz im nie zostało, jeszcze ewentualnie Jak i Ratchet. Wolałbym by np Capcom wydawał takie składanki swoich gier, DMC Collection, Okami w HD, czy RE4 HD łyknąłbym od razu.

Myślę, że gdyby Sony bardzo nalegało to mogłoby się postarać o zremasterowane edycje gier, których wymieniłeś. Wszystko zależałoby od porozumienia z wydawcą tych gier. Ale nie wiadomo czy wtedy podobnie nie postąpiłby M$. Przecież jakiś czas temu chyba pojawiły się newsy o tym, że Ubisoft myśli o wypuszczeniu kolekcji Splinter Cell i PoP. Jeszcze okaże się, że wkrótce lepiej będą się sprzedawały reedycje starszych hitów niż bieżące produkcje. No, może trochę fantazjuję...

No przynajmniej gry z poprzedniej generacji nie były wykastrowane i sprzedawane na części w DLC. Więc od razu dostajesz pełny produkt.

Kottick ma jeszcze lepszy pomysł. Ten idiota myśli, że udałby się plan sprzedaży nowej gry bez żadnych cut-scenek, zaś filmiki będą sprzedawane później jako DLC lub na jednej płycie. Cena i tak byłaby wysoka. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że on tak myśli na poważnie, bo powiedział, że Activision spróbuje takich działań w ciągu 5 najbliższych lat.

Edytowane 18 września 201014 l przez NEMESIS US

No niestety, ale będzie już tylko gorzej. Kto kilka lat temu spodziewał się, że jeszcze przed premiera będą zapowiedzi DLC, co od razu równa się z kastracją gry, bo nie wierzę, że nie ma miejsca na płycie. Deweloperzy twierdzą, że ludzie chcą więcej zawartości, no i spoko, ja też chcę, ale czemu za dodatkową kasę?

 

Zresztą w ten sposób walczą też z rynkiem wtórnym, bo kto kupi grę na premierę i ta spodoba mu się, wtedy szybko jej się nie pozbędzie, wiedząc, że wyjdzie dodatkowa zawartość.

Jeszcze trochę i każda gra będzie przypisana tylko do określonego klienta. Wraz z grą dostaniesz jakieś ID, które będziesz musiał (załóżmy jednorazowo) wprowadzić po podłączeniu się do Sieci i tylko ono zostanie przypisane do Twojej konsoli. Co się z tym równa? Stałe podłączenie do Internetu. Wiem, że to się w głowie nie mieści ale uważam, że z perspektywy producentów gier jest to jedno z najskuteczniejszych rozwiązań w walce z rynkiem wtórnym. Ryzykowne posunięcie ale rynek wtórny byłby poważnie zagrożony.

edit: piszcie coś, bo w tym temacie ostatnio posucha i martwa pustka jak na N+ Oo

 

 

[zostawiono kartkę]

"gramy w Halo Reach, nie dobijać się, i tak Wam nie otworzymy"

Chyba mocno przesadziłeś 25 mln - może, ale 50 mln to abstrakcja raczej.

Wcale nie przesadziłem. PS2 osiągnęło sprzedaż 100 milionów konsol 29 listopada 2005 roku. Teraz jest 145.4 milionów PS2.

Xbox 360 miał premiere 22 listopada 2005 roku. Czyli wtedy zaczęła się ta generacja konsol. W tej generacji sprzedano 45 milionów PS2, 43 miliony x360 i 38 milionów PS3. Na przyszłość przestańcie podważać moje informacje.

http://en.wikipedia.org/wiki/PlayStation_2

Edytowane 18 września 201014 l przez Andrew21

PS3 chyba jeszcze nie rozeszło się w 38 mln. Z tego co ostatnio patrzyłem było to jakieś 31,5 mln. Nie opieraj się na Wikipedii w tej kwestii.

Ciekawe czy DS przebije PS2, jeszcze je dzieli spora różnica, bo 11 mln, a wiadomo, że takie tempo utrzyma raczej tylko do premiery 3DS'a.

 

Co do PS2 wynik nie jest aktualizowany na bieżąco, bo jakieś 2 miesiące temu było 145,3 mln. Chyba, że przez tyle czasu tak mało się sprzedało. :]

PS3 chyba jeszcze nie rozeszło się w 38 mln. Z tego co ostatnio patrzyłem było to jakieś 31,5 mln. Nie opieraj się na Wikipedii w tej kwestii.

To Sony podało że 145 milionów PS2 na świecie sprzedało. Dane vgchartz nie objemują ameryki południowej oraz częsci Europy i Azji.

Edytowane 18 września 201014 l przez Andrew21

I tak wiele serii juz im nie zostało, jeszcze ewentualnie Jak i Ratchet. Wolałbym by np Capcom wydawał takie składanki swoich gier, DMC Collection, Okami w HD, czy RE4 HD łyknąłbym od razu.

Moim zdaniem wszystko było do zrobienia - wspomniałem o Snake Eaterze na 3DS.

Co do MGS3, ciekawe jaką dadzą kamerę, bo chyba nie tą beznadziejną ze Snake Eater.

Raczej tą z Subsistance.

 

Ciekawe czy DS przebije PS2, jeszcze je dzieli spora różnica, bo 11 mln, a wiadomo, że takie tempo utrzyma raczej tylko do premiery 3DS'a.

 

Co do PS2 wynik nie jest aktualizowany na bieżąco, bo jakieś 2 miesiące temu było 145,3 mln. Chyba, że przez tyle czasu tak mało się sprzedało. :]

LOL, serio? :O Orientuje się ile czasu (w porównaniu do PS2) zajęło Nintendo by sprzedać tyle jednostek? Może zostanie pobity rekord PS2 i wyznacznikiem sprzedaży będzie teraz DS.

Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Kwestia czasu, kiedy DS stanie się "best selling console of all time" albo i nie. Do premiery 3DS raczej nie zejdzie 11 mln dual screen'ów ale w przeciągu roku, dwóch, kto wie. Z tym, że wtedy musiałaby poważnie stanąć sprzedaż PS2. Może gier na nią wychodzi mniej ale biblioteka dostępnych tytułów wciąż może przyciągnąć potencjalnych odbiorców.