Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu pytałem o tipy dotyczące zakupu biletów na mecze NBA. No i tak też zrobiłem - zakupiłem ticket przez nbatickets, miejsca może nie najlepsze ale i tak przyzwoite moim zdaniem :) Ponieważ byłem w SF między 13-20 marca, to wybrałem się 14ego (z cholernym jetlagiem) na meczyk z Pelicans i powiem Wam, że nie żałuję ani jednego dolara wydanego na bilet. Widowisko jest niesamowite, atmosfera również przednia, bez wątpienia niezapomniane przeżycie. Szkoda tylko, że Warriorsi tak rozniesli Pelikanów, bo zabrakło trochę emocji pod koniec ;) Wrzucam filmik z intro do meczu (babeczka przede mną trochę zbyt entuzjastycznie reagowała i zasłaniała momentami ;)).

Edytowane przez Radovan
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Szanse Wojów i Clipów na mistrza zmalały do zera. Spójrzmy prawdzie w oczy: takich grajków jak Steph czy CP3 NIE DA się nikim zastąpić...

 

Z Blazers dawałbym jakieś 25% szans Warriors, maja doswiadczenie mistrza plus Klay jako pierwsza opcja jest w stanie rzucać 25pkt na mecz, a Livingston na backup PG być może jest najlepszym rezerwowym PG w lidze. Do tego Iguodala na Lillardzie/Mccolumie i Green. W Blazers fantastycznie gra Miles Plumlee - wczoraj double double z asyst i zbiorek, jako center :teehee:

Odnośnik do komentarza

w teorii mamy dzisiaj 33% szansy, że jedna z serii będzie miała g7. liczę, że Heat się zmobilizują, ponoć Bosh jest bliski powrotu a to by mogło odwrócić losy serii. Pacers też bym nie skreślał. George może mieć 40+pkt i pozamiatać. Clippers już raczej do piachu.

Edytowane przez 23kowal
Odnośnik do komentarza

Karuzela zwolnień dalej się kręci i z pracą właśnie pożegnał się David Joerger. Bez pracy raczej długo nie zostanie, bo Kings odrzucą dwa tuziny trenerów, z którymi prowadzili lub mieli prowadzić rozmowy i zostanie tam zatrudniony. Moim zdaniem świetny wybór w porównaniu z tym, kogo chcieli zatrudnić i może coś ogarnie, chyba że Boogie się całkiem na nich obrazi i postanowi w końcu uciec.

Odnośnik do komentarza

Raptors ewidentnie grają z dodatkowym obciążeniem. DeRozane i Lowry ewidentnie mają pełne gacie i widać znacząco ich to krępuje.  4/17 i 2/11 w dzisiejszym meczu w porównaniu do 13/24 Wade'a, o którym od kilku lat już się mówi, że jest u schyłku kariery.

Steph wrócił dzisiaj w swoim stylu. 40pkt. prawie triple-double i po urazie nie ma śladu. mimo to potrzebowali dogrywki by pokonać Blazers. Lillard grał na zdecydowanie gorszej skuteczności (9/30) ale dużo lepiej niż Curry dostawał się na linie rzutów wolnych. Play-offs to zupełnie inna bajka niż sezon regularny i tutaj już żaden zespół, ani GSW ani Spurs nie wyglądają na tak niezniszczalnych. a nie.. sorry, jednak jest jeden taki zespół. jak tak patrzę na grę Cavs to coraz bardziej jestem skłonny postawić ich w roli faworyta w finale, bez względu na to kogo będą mieli jako przeciwnika.

Edytowane przez 23kowal
Odnośnik do komentarza

A ja o Cavs jeszcze sobie nie mogę wyrobić opinii, na razie wyglądają na piekielnie mocnych w PO, ale z drugiej strony Atlanta grała kompletnie bez pomysłu i po pierwszym pogromie wydawali się totalnie rozbici - czekam na finał Wschodu z dokładniejszymi ocenami i ciągle stawiam na wygraną Zachodu (chyba, że OKC wejdzie).

Odnośnik do komentarza

no teraz zrobiło się arcyciekawie i jak by jednak nie patrzeć, zaskakująco. sam obstawiałem Spurs w 7 meczach a tutaj OKC sprawiło sporą niespodziankę. meczu niestety jeszcze nie oglądałem ale znalazłem dość ciekawą analizę końcówki:

The Spurs led 88-82 with 4 minutes left and were outscored 13-3 the rest of the game. On the 7 possessions that cost them the game, Kawhi Leonard didn't attempt a field goal and didn't even get a touch on 5 of those possessions. Tony Parker, meanwhile, went 1-for-4 from the field and missed a free throw. Leonard is one of the top-5 players in the league, but he lacks the consistent, crunch-time aggressiveness of a top-5 player. And now his team is on the brink of elimination.

autor trochę pojechał bo Leonardzie na koniec ale nie wiem czy słusznie. mnie uczono, że jeśli drużyna trwoni przewagę w końcówce to zazwyczaj winni są trener i/lub rozgrywający. ale obejrzę to będę mógł ocenić.

mimo prowadzenia Thunder szanse nadal rozkładam 50/50.

wracając do Cavs. w zeszłorocznych finałach sam LBJ sprawił Warriors niemało problemów a teraz ma jeszcze swoich all-starowych kolegów do pomocy. James tak jak w finałach z GSW bardzo agresywnie atakuje strefę podkoszową czym robi mnóstwo miejsca reszcie graczy na obwodzie a jak dotychczas są oni piekielnie skuteczni z dystansu. ale Love i Kyrie potrafią nie tylko to więc jeśli 3 nie będą siedziały mogą atakować na bardzo wiele sposobów. na pewno będą najbardziej wypoczętą drużyną w finałach bo nie wierzę, żeby w ECF potrzebowali więcej niż 5 meczów, bez względu czy to z Raptors czy z Heat.

Edytowane przez 23kowal
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...