Skocz do zawartości

Red Faction: Guerrilla


Salwador

Rekomendowane odpowiedzi

Jak zacząłem grać w demko, to nie zauważyłem że tym młotkiem można wszystko rozwalać ponoć... Ale jak już się dobrałem do tej kopary to ahhh... Taka rozwałka jest odstresowująca. Taka mała odmiana od gier w których musisz znaleźć klucz do drzwi, mimo że masz przy sobie shotguna, czy bazooke... Albo od innych w których nie można przejsć bo drzewo leży na drodze i trzeba je kilometrami obchodzić.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...

Akurat ten fragment co nagrales byl w demku wiec kazdy mogl sobie go obbadac na wlasnej skorze ;/

Lepiej powiedz jak statyski wygladaja - sa tak rozbudowane jak w GTA? Ile zabic , budynkow rozwalonych itd?

No i jak juz tak krecic te filmiki - mile widziany jakis z rozwalka naprawde duzego budynku ;)

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasandra
Nie do konca oczywiscie, bo rozwalisz dokladnie to, co zaplanowali autorzy; w koncu trafiasz na sciany, ktorych ni huhu nie ruszysz - ale czyms trzeba pole gry ograniczyc, ze wyglada to lekko dziwnie to inna bajka. ;] Ale czepiam sie na sile, gra naprawde przyjemna i zadyma jest pierwszych lotow, system przylegania do scian przyjemny, ale ten z Gyrosow o wiele wygodniejszy. Gram dalej, przyczepiane granaty rzadza, jak trafi sie w oponenta fajne akcje odstawia, hehehe.

 

No niby tak, jak to pisałem nie trafiłem jeszcze na takie budynki.

W miarę postępów się pojawiają, ale jest to jakoś tam uzasadnione.

Poza tym kobinowanie, żeby rozwalić wielki most (oznaczony jako bardzo ważny budynek), przy założeniu że nie da się rozwalić głównych filarów sprawił mi frajdę.

 

Grę łyknąłem do końca, ostatnia misja jest godna miana ostatniej :)

W ogóle kiedy pojawia się większa ilość wrogów jest ciekawie.

Częste śmieci, zamiast zniechęcać jakoś mnie motywowały, do przemyślenia taktyki.

 

Dobór broni ma duże znaczenie.

 

Z czystym sumieniem polecam tą grę.

 

Jeśli chodzi o monotonię niektórych Guerilla Actions,jak ktoś wcześnie wspominał, to jest tutaj w miarę wolny wybór, ja np nie tykałem misji transportowych, bo mnie nie kręciły, ale np misje z rozwalaniem określonych budowli przy użyciu określonych bronii mnie wkręcały. Tak samo misje rozwałkowe na pokładzie trójkołowca z zamontowaną rakietnicą. Jest w czym wybierać. Natomiast misje z głównego wątku to na ogół trzymały poziom.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasandra

Ogólnie wygląda to tak, że jak wywołasz czerwony alarm, to możesz się spodziewać posiłków, jak będziesz dalej tkwił w tym samym miejscu i rozwalał nadciągające patrole, to posiłki będą coraz większe.

Jeśli więc nie chcesz mieć kłopotów, to nie powinieneś stać i czekać, tylko brać nogi za pas i uciekać.

Odnośnik do komentarza

Denerwujące trochę jest to ciągłe przybywanie kolejnych wrogów... Przez to czasami zamiast trochę powybijać żołnierzy EDF i dopiero wziąć się za rozwałkę jakiegoś budynku, trzeba po prostu nie zwracać uwagi na nich tylko brnąć jak najszybciej do celu. Inaczej Cię rozstrzelają, nawet gdy dołączą do Ciebie rebelianci.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Kłopocik mam - jestem w ostatniej misji,

gdzie muszę tym rakietowym czołgiem dotrzeć na górę

. No i tu mam zagwozdkę, dojeżdżam nim najwyżej do 1/3 trasy, później niszczą mi gada. Na piechotkę staram się kluczyć, strzelać i uciekać, jednak jakbym się nie starał to w końcu ktoś mnie ustrzeli. A do góry jeszcze kawał drogi - czy ma ktoś jakąś taktykę dobrą na tą górkę?

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

UWAGA!

 

Przestroga!

Dzisiaj do Guerilla wyszedl pierwszy Downloadable Content pt. "Demons of the Badlands". Sciagnalem go od razu bo gra byla swietna, kosztowal 800 ms points. A tu jaka niespodzianka? W menu polskiej wersji nie ma opcji "Downloadable Content", a co za tym idzie nie mozna grac w zadne DLC. Skontaktowalem sie z developerami Red Faction i dowiedzialem sie ze wszystkie DLC do Guerilla nie beda dostepne w Polsce. To ze pojawil sie on na "polskim" Game Marketplace to blad ze strony Microsoftu, bo i tak nie mozna w niego zagrac, nawet jak sie sciagnie.

Tak wiec wyrzucilem 800 ms points w bloto. Wyslalem maila Microsoftowi proszac o zwrot punktow, ale juz widze jak Microsoft mi je zwroci - nigdy w zyciu.

Takze przestroga - nie sciagajcie DLC do RF Guerilla bo stracicie tylko na tym kilkadziesiat zlotych. 

by Enzo_0

 

Kolejna gra po F3 i POPie pozbawiona DLC w wersji PL.

Edytowane przez Scorp1on
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...