Skocz do zawartości

TRANSFERY


Rekomendowane odpowiedzi

Marcelo Bielsa został ogłoszony trenerem Athletiku Bilbao przez dzisiaj wybranego nowego prezesa.

 

Bielsa to trener kultowy, więc wielu będzie wypatrywać jakiegoś sukcesu dla Bilbao, które w tym roku flirtowało z LM (zabrakło czterech punktów - najlepszy ligowy występ tego klubu od 1998 r.). Ja natomiast ciekaw jestem, co się stanie z Joaquinem Caparrosem. Dobry trener, który kiedyś wprowadził do czołówki Sevillę, a teraz właśnie Bilbao, i nie wiem, czemu odszedł.

 

 

P.S. Do walki o Nasriego przyłączył się Manchester City. Jednak według ESPN Arsenal zaoferował mu wielką podwyżkę (do 110 tys. tygodniowo - to mniej więcej tyle, co inne kluby, dwa razy więcej, niż zarabiał do tej pory), więc może Francuz zostanie jednak w stolicy.

 

Barcelona i Chelsea walczą tymczasem o Garetha Bale'a. Do zaoferowania mają ponoć okolice 50 mln euro. Hmm...

 

Ciekawe jak się Bielsa w Europie sprawdzi.

Barca ma 50 baniek na Bale'a a nie ma na Fabregasa? Chyba sami wiedzą, że im Cesc za bardzo nie jest potrzebny, tym bardziej za taką kasę.

Niby taki mądry ten Fabregas, chodzi po operach w wolnym czasie, inteligent, a postawił się w nieciekawej sytuacji. W Arsenalu go już nie chcą, w Barcelonie chyba też nie. Klops.

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim to jeszcze ciągle nie jest nigdzie potwierdzony transfer, tak że różne źródła mogą sobie pisać i o stu milionach.

 

Tymczasem Djibril Cisse, król strzelców ligi greckiej w ostatnich dwóch sezonach, przeniósł się do Lazio Rzym. Czy 29-latek wróci jeszcze na europejski radar?

 

W dziedzinie plotek wstępnych: Juve bardzo pragnie kupić Giuseppe Rossiego, United - Wesleya Sneijdera, a nieszczęśliwy w Anglii Carlos Tevez skłania się ku odejściu do brazylisjkiego Corinthians.

Odnośnik do komentarza

Z kolei Mourinho podkreśla w ostatnim wywiadzie,że potrzebuje jeszcze jednego napastnika. Aguero,Neymar czy może ostateczne wykupienie z City Adebayora? Osobiście nie miałbym nic przeciwko transferowi Argentyńczyka,choć powrotem Adebayora też bym nie pogardził :)

Edytowane przez MYSZa7
Odnośnik do komentarza

Nie wiem, co z tym ma wspólnego posiadanie jaj. Koleś nie wychował się w Madrycie, Atletico po prostu kupiło (za wielką kasę) jego usługi, a teraz odsprzeda go z zyskiem. Jak ty pracujesz np. w Warszawie, to uznajesz za punkt honoru, by już nigdy nie pracować w żadnej innej warszawskiej firmie? No cóż, nie każdy ma tyle jaj.

Odnośnik do komentarza

No właśnie. Ja nie bronię Aguero transferu, bo chyba nikt nie wierzy, że Atletico uda się go zatrzymać, ale jeśli chodzi o futbol to naiwnie wierzę w jakieś tam zasady(chociaż tych, co nie sprzedaliby klubu za podwyżkę można pewnie policzyć na palcach jednej ręki). Dlatego trochę mnie boli, że piłkarz wypina się na klub, który otworzył mu okno na Europę i zrobił z niego wielką gwiazdę otwarcie mówiąc o transferze do rywala zza miedzy. Nie wyobrażam sobie transferu np. Bainesa do Liverpoolu. A sam Aguero pewnie po Copa nie będzie narzekać na brak ofert.

 

E: Fajnie, że edytowałeś posta, żeby był bardziej spektakularny, ale nie chce mi się odpisywać na te głupie porównanie.

Edytowane przez Khadgar
  • Plusik 1
  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Głupie bo? Czym się różni twoja praca od pracy piłkarza, poza tym, że od piłkarza więcej wymagasz, niż od siebie? Proszę, wytłumacz, jestem tak ograniczony, nie widzę innej różnicy.

 

Otworzenie Aguero okna polegało na tym, że Atletico zapłaciło odpowiednią ilość pieniędzy, tyle. Sporo klubów się o niego starało (bo gwiazdą to on już wtedy był) i gdyby nie Atleti, to kto inny by zapłacił te 23 miliony i tyle. Chcieli mieć lepsze wyniki - wydali kasę, która według nich im to dawała. Przecież nie z miłości do niego jako do człowieka, ani nie z uznania dla jego przywiązania do Atletico. Żadnych jaj nie okazali, żadnych specjalnych "zasad" nie przestrzegali.

 

Nie wiem, czemu to od piłkarza się wymaga nagle, żeby się przeprowadzał do innego kraju, żeby nie być sprzedawczykiem. Żaden kibic Atletico się nie przeprowadził do Włoszech, żeby Aguero u nich grał. Jedyne co zrobili, to zapłacili pieniądze. Teraz on odejdzie, a pieniądze dostanie klub. Transakcja finansowa jakich wiele. Nie wiem, co w tym takiego strasznego.

  • Plusik 1
  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Tak jak nie dyma się cudzych żon, tak nie zamienia się ŁKSu na Widzew, Legii na Polonie, Wisły na Cracovie, United na City, Atletico na Real. Chłopak był bożyszczem kibiców przez kilka lat, miał u nich szacunek i wsparcie. A teraz przechodzi do najbardziej znienawidzonego rywala. To jest brak szacunku wobec ludzi, którzy pasjonowali się jego osobą przez dłuższy okres czasu. No stary, zlituj się. Jak można tego nie rozumieć?

Skoro porównujesz pracę do piłki. Czy ciebie w pracy dopinguje 50 tysięcy ludzi w biurze/ na budowie czy gdzie tam pracujesz i jeszcze więcej przed telewizorami? NIE WYDAJE MI SIĘ.

  • Plusik 9
Odnośnik do komentarza

Głupie bo? Czym się różni twoja praca od pracy piłkarza, poza tym, że od piłkarza więcej wymagasz, niż od siebie? Proszę, wytłumacz, jestem tak ograniczony, nie widzę innej różnicy.

Głupie bo głupie. Bez sensu, nie pasuje. Trafniejsze, choć przyznaję - też nie ma za wiele sensu, jest takie: Gdyby w moim mieście były 2 rywalizujące firmy z tej samej branży i jedna z nich zaufałaby mi na początku kariery, dała mi pracę i zrobiła ze mnie ludzi, to tak - miałbym opory przed przejściem do tej drugiej. Dlatego nie sądzę, żebym od Sergio Aguero wymagał więcej niż od siebie. Chociaż mówię - takie porównania są bez sensu. Trudno zresztą powiedzieć, żebym od typa, którego w sezonie widzę na ekranie telewizora widzę jakieś 10-15 razy w sezonie wymagał czegokolwiek. (A że jak każdy szanujący się fan futbolu odkąd pamiętam brzydzę się polityką transferową Realu to inna sprawa.)

Edytowane przez Khadgar
Odnośnik do komentarza

Sam fakt, że fani Realu głośno mówią, że chcieliby Aguero na Bernabeu najlepiej świadczy o nich i całej drużynie.

Czasami w futbolu nie ma miejsca na sentymenty. słowa o tym,że od zawsze się marzyło o grze w danej drużynie czy deklaracje o pozostaniu tu do końca kariery już nic nie znaczą. Aguero pokazuje tylko,że chce osiągać sukcesy w jakimś większym klubie, jest pewnego rodzaju najemnikiem. Poza tym jeśli Aguero miałby przejść do Realu ale z Barcelony...nawet bym o nim nie wspominał w kwestii możliwych transferów do drużyny Blancos. Ale że gra dla Atletico to już inna sprawa...jasne jest nienawiść,ale głównie ze strony fanów Rojiblancos. Kibice Królewskich prawdziwą nienawiść okazują tak naprawdę tylko drużynie z Katalonii. Więc takie porównania jak Wisła Cracovia, ŁKS Widzew czy City United są nie na miejscu trochę. Realia w Madrycie są trochę inne :)

 

 

Zresztą:

 

http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&id=35078

Edytowane przez MYSZa7
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...