Skocz do zawartości

Two and a Half Men / Dwóch i pół


maciekno

Rekomendowane odpowiedzi

Momentami wymuszony humor, ale niektóre wcześniejsze odcinki też taki miały. Jednak się uśmiałem, a to najważniejsze. Oglądam dalej. Myślałem, że te cameo to będzie z kimś bardziej znanym, średniośmieszne były te wstawki. Ashton już w pierwszym odcinki wyrwał koleżanki, ciekawe czy zrobią z niego samca alpha.

Edytowane przez MajorZero64
Odnośnik do komentarza

;/

 

Tak jak się spodziewałem - słabooo. Serial w 95% był śmieszny przez Sheena tym bardziej, że formuła wypaliła się dobre kilka sezonów temu. Kutcher jest irytujący, prawdę mówiąc wolałbym już tego drugiego co mieli wziąć; Granta.

 

Obejrzę jeszcze z 2 odcinki jak nic się nie zmieni to odpuszczam... do powrotu Sheena :rolleyes: (taa).

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Walden faktycznie jest nijaki, Kutcher gra sztywno i zaczyna mnie irytować trochę. Brakuje mu luzu, wiadomo nie ma co porównywać do Sheena, ale on przynajmniej pasował to tego typu serialu. Następny odcinek to ostatnia szansa jak będzie tak dalej to daję sobie spokój.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...
  • 3 lata później...
  • 1 miesiąc temu...

@Ficuś

 

 

W telegraficznym skrócie:

Rose upozorowała śmierć Charliego i trzymała go przez 4 lata w piwnicy. Po tych 4 latach udaje mu się uciec, zaczyna wysyłać smsy z pogróżkami do Alana, Waldena i własnej matki. W ostatniej scenie Alan, Walden i Berta siedzą na balkonie palą cygara i nagle zauważają nadlatujący helikopter który transportuje pianino. Alan rzuca hasło że pianino wygląda jak to na którym grał Charlie ale ktoś pewnie pomylił adres. Zmiana ujęcia widać sobowtóra Sheena który zbliża się do drzwi wejściowych i próbuje dostać się do domu - w tym momencie spada na niego owe pianino. W tej chwili lądujemy na planie na którym widać twórcę serialu pana Lorre który odwraca się do publiczności i mówi - Winning po czym spada na niego kolejne pianino. THE END

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

A mi się finał bardzo podobał. Pojawiły się wszystkie postacie z serialu, było dużo naśmiewania się z samych siebie (teksty o tym, że serial trwał za długo lub ciągle ktoś na niego narzekał), było puszczanie oczka do widzów i objechanie Charliego (sam jest sobie winny). Jeden z lepszych odcinków Two and a half men. Wymiana "uprzejmości" między Alanem a jego matką kapitalna. No i gościnne występy Slatera i Arnolda.

Edytowane przez Kymel
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Obejrzałem właśnie finał i mi się podobał. Lepszy niż cały sezon do tego na pewno przebija finał How I met your mother z tamtego roku  no ale to nie było trudne :D  Naprawdę się w kilku miejscach uśmiałem. Plus za gościnne występy i powroty pewnych postaci po latach.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...