Pewnie było wcześniej, ale nie chce mi się sprawdzać, więc wrzucam jeszcze raz.

 

 

nie wiem czy mnie wyje.bało bo jednak cringe zbyt mocny, ale jako ciekawostka do sprawdzenia podrzucam

 

świetny album, jeśli komuś nie wadzi treść (francuski nacjonalizm czy coś), coś pomiędzy Peste Noire a... Mgłą?

 

 

 

wyebało aż miło <3 

Nie wyiebało, ale świetnie się słucha

 

 

W dniu 10.12.2018 o 15:13, _Be_ napisał:

 

nie wiem czy mnie wyje.bało bo jednak cringe zbyt mocny, ale jako ciekawostka do sprawdzenia podrzucam

Przecież to jest (pipi)a za(pipi)iste. Jedna z niewielu piosenek, w której nie przeszkadza mi nasz język. I te fragmenty z Siódmej pieczęci* Bergmana

Czekam na winyla, którego kupię choćby dla tej jednej piosenki. 

 

*taka ciekawostka. Z jednej ze scen Mortuus/Arioch zajumał ścieżkę do utworu na "Salvation" Funeral Mist. Filmem tym też ogólnie inspirował się Marduk.

 

 

 

W dniu 2.01.2019 o 21:08, Hela napisał:

 

 

Słuchałem ostatnio, propsy.

Ja dalej nakórwiam Rivers Of Nihil i już mnie zaczyna wypyerdalać z butów:

 

 

Polecam całość od razu przesłuchać.

https://hothmusic.bandcamp.com/album/astral-necromancy

 

Nie pamiętam czy już wrzucałem, ale lubię wracać do tego albumu. Mógłby ktoś ich wydać na vinylu w końcu. 

O s(pipi)esyn! Ross Bay Cult Eternal! Kupiłem sobie na winylu za jakieś 50 zł. Demo Extermination Mass, którego też mam w tym formacie. To gniecie jaja. Co ci kanadyjscy blekmetalowi skinhedzi z murzynem (tutaj akurat bez murzyna) to ja nie

sztosy 2018

Islandia
 

 

 

Kanada

drugi cios od zaiebistego belgijskiego Saqra's Cult

 

 

Nie tak znowu ostatnio, bo nadrobiłem tych niesamowitych facetów w zeszłym roku, ale po kilku miechach, obecnie są w top 10 moich najulubieńszych bandów ever. 

Pierwsze 2 albumy to dla mnie, pomimo dobrych chęci, w 3/4 asłuchalna sraka, ale to co momentami odstawiają na From Mars to Sirius, The Way All Flash, oraz na L'avant Savage i (częściowo) na Magmie, to yebane mistrzostwo świata. 

 

AESTETYCZNE CIARECZKI

 

 

 

 

 

Mega buja... 2 dzien leci na zapetleniu xD

 

Byłem w czwartek na Mastodonie w Oberhausen i jako pierwszy zespół grał Mutoid Man. Chłopaki dają rade, dobra energia ze sceny Więc wy(pipi)ało mnie z kapci. Tego basika mógłbym słuchać godzinami 

 

 

Dają radę na żywo, krótko i intensywnie. A mastodont jak?

9 godzin temu, tukan napisał:

Dają radę na żywo, krótko i intensywnie. A mastodont jak?

 

Mastodon w bardzo dobrej formie, setlista od początku do końca kozak  na ostatnie 6 kawałków wszedł Scott Kelly i pozamiatał swoim rykiem. Po koncercie Bill dał naszej trójce cynka, że mamy podejść pod busa bo ma coś dla nas i dał po Mastodonowym piwerku

 

Swoją drogą, na tubie pojawił się mały barowy koncert dla 50 osób ze Scottem:

 

 

 

imo dobry stuff. Ciągle mi Mastodona mało

 

 

 

Na takiego Candlemassa czekałem. Ciężko, wolno i czysty doom bez jakichś stonerowych nabakanych rednecków.

 

Kapela Erica Hernandeza z Kylesy/Capsule dla fanów Unsane  @milan

od gości, którzy wykonali kozak (pipi)a Continental Shelf, wrzucony przed laty przez Tommo

 

 

cudeńko

 

 

Warszawiaki zapodają dobrą smołę. Psychodela, doom i grunge. Dobre. 

 

Ten bass