Opublikowano 22 kwietnia 200916 l Fajna komedia, może nie równa się z Friendsami, ale polecam. 1 sezon był średni, ale można go pominąć. W 3-4 serii za to naprawdę czasem są mistrzowskie momenty. A Barney ze swoim "legen - wait for it - dary", "im awesome", "get a suit" jest kapitalny Jedynie aktorki grające główne role nie są najlepsze (szczególnie Robin, która nie pasuje do komedii). Polecam! Edytowane 22 kwietnia 200916 l przez Figaro
Opublikowano 22 kwietnia 200916 l W sumie gdyby nie Neil Patrick Harris i jego postać, to już dawno przestałbym to oglądać. Ogólnie jest nieźle, tylko niech Ted w końcu ją pozna, bo za długo to ciągną. Edytowane 22 kwietnia 200916 l przez Hela
Opublikowano 22 kwietnia 200916 l Niezły serial. Barney Stinson zawsze w swoim garniaczku mistrzowski. Najsłabszą postacią jest Robin, a reszta jest do przyjęcia. Ogólnie w miarę zastępuje mi friendsów.
Opublikowano 22 kwietnia 200916 l Autor Haha, właśnie skończyłem 3 sezon Podobają mi się te przeskoki narracyjne i pomysły, które nie przeszłyby w Friendsach - jak "crazy eyes" czy Barney rysujący ręką wykres w powietrzu
Opublikowano 22 kwietnia 200916 l Też niedawno odkryłam ten serial. ; ] Wciąga niesamowicie, ale macie racje - Robin jest do kitu. ; p
Opublikowano 21 września 201014 l NOWY SEZON, (pipi)!!! http://www.megavideo.com/?v=WBB0SN6Z A nie wiem co wy macie do Robin, dobrze gra taką Kanadyjke, co jeszcze nie do końca odnalazła sie w ich świecie, plus fajna dupa xD zupełnie mnie nie irytuje, jak np. Kate z LOST. Edytowane 21 września 201014 l przez Pikol
Opublikowano 21 września 201014 l mój ulubiony sitcom z obecnie emitowanych bo nie głupi i barney stinson i aktor grający teda to podobno dość dobry reżyser
Opublikowano 27 września 201014 l nie chyba nie... moglby juz powiedziec jak ja poznal i ten serial moglby sie skonczyc.
Opublikowano 3 października 201014 l Powinni czym prędzej kończyć ten serial, póki jeszcze się nie zeszmacił. Barney niestety chyba się wypalił.
Opublikowano 3 października 201014 l No bo ile jeszcze można gadac i robić dokładnie to samo. Ale jednak troche smieszy
Opublikowano 3 października 201014 l Trochę tak, no bo co by jednak nie mówić, Stinson to wciąż najlepszy element tego serialu. Ale Teda, to bym wy*ebał na zbity pysk gdyby nie był głównym bohaterem, kolo kompletnie mi nie pasuje do tej odjechanej paczki.
Opublikowano 3 października 201014 l robin się nadaje tylko do tych śmiesznych teledysków popowych o chodzeniu do centrów handlowych
Opublikowano 3 października 201014 l A ja właśnie lubię Robin, jest z niej dobra zwała za każdym razem kiedy próbuje udowodnić wyższość Kanady nad USA.
Opublikowano 24 listopada 201014 l fajną rolę ma cameron, mam nadzieję że zostanie na dłużej (przynajmniej do końca sezonu). no i niezłe cemeo maclachlana . Edytowane 24 listopada 201014 l przez tk___tk
Opublikowano 1 grudnia 201014 l Ja nawet nie będę pisał jak bardzo lubię ten serial. Po prostu napisze, że od czasu premiery 100 odcinka HIMYM na mojej empetrójce wciąż leży "Nothing Suits Me Like A Suit", które słucham regularnie.
Opublikowano 4 stycznia 201114 l I znowu to samo, jak cos dobrego się wydarzy, to musi sie cos dramatycznego stac. Zanim to sie stało, to juz wiedzialem co sie stanie.
Opublikowano 17 maja 201113 l Kur.wa jaki słaby finał, zresztą w ogóle cały ten sezon nie był zbyt ciekawy.
Opublikowano 17 maja 201113 l Autor Nom, bardzo kiepsko. Ale ten moment "and that's how i met your mother... zing!" czy jak to było, był genialny ;f
Opublikowano 17 maja 201113 l Ostatni sezon rzeczywiście bez fajerwerek, ale to wciąż jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) sitcomów ostatnich lat. Tylko ten jałowy Ted...strasznie IMO obniża poziom humoru.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.