Green Day - 21th Century Breakdown (2009)

 

 

 

http://rapidshare.com/files/230548852/3eJI...al.ru.part1.rar

http://rapidshare.com/files/230551529/3eJI...al.ru.part2.rar

od American idiot czekalem na ta plytke, sciagne przeslucham i jak bedzie dobra to kupie.

Jezus Obso dlaczego!?!

Nie pomyliłeś działów?

Nie ma dopisku "dla fanów Mastodona", więc pewnie Obso rozsmakował się w szalenie męskim graniu Green Day.

w końcu się ukazała!

ten ich nowy singiel 'Know your Enemy' to chu'jnia totalna. Cały czas jeden riff, nonstop powtarzany frazes know your enemy i oklepane motywy. Jak reszta płyty jest podobna można ją sobie w dojpe wsadzić.

A ich fanem nigdy nie byłem ale parę kawałków mi się podobało.

Ściągnąłem tę płytę, no i cóż. Chętnie bym się zbuntował i powiedział: "o wy głupcy! To dobra płyta", ale jednak nie da rady. Jest bardzo słaba.

Jest temat o chu jowym offspring oraz mastodonie, to i jest o GD. Robie sztuczny tlum w najmniejszym dziale.

 

Ano w sumie Offspring jest w dziale rock, to tam przeniose.

chu jowym offspring

Przeproś!

Green Day na pierwszej 1,5 płyty grał całkiem przyjemny melodyjny punk-rock o młodzieńczej miłości i waleniu konia przed TV, potem popełnił jeszcze pare przyjemnych piosenek, a ich nowy singiel jest monotonny w chu.j, ale płytę sprawdze.

Singiel jest na tyle słaby, że odpuszczę sobie dalszy kontakt z płytą.

green day sluchają pedały. rzeklem.

Taka tanią demagogią posługują się pedały, rzekłem.

Właśnie mi się przypomiało, ten kawałek jest wyczepisty:

 

skopiowalem te plyte na plejerka w nadzieji ze wesole rytmy w stylu Dookie podkreca mnei przy bieganiu, ale neistety, albo stety, niewazne, wytrzymalem do 5 utworu. padaka

Mam do tej kapeli sentyment ze względu na parę kawałków. Niestety. Poza nimi robią kupę, co potwierdza najnowszy singiel. I image z sezonu na sezon mają gorszy.

Muzyka dla ludzi bez gustu. Jeszcze zrobili fatlany cover I Fought the Law... Za to są u mnie przegrani do końca.

 

 

Nowy Green Day!

 

Od paru dni dostępny jest nowy Green Day. Pierwsza płytka z trylogii Uno, Dos, Tre. Kolejne ukażą się w listopadzie i styczniu. Panowie nagrali mnóstwo nowych piosenek i postanowili wydać prawie wszystkie. Podzielono jest na klasyczny Green Day'owy punk (Uno), garaż (Dos) i kawałki epickie i introwertyczne (Tre).

 

Przesłuchałem kilka razy i bardzo mi się nowy materiał podoba. Może nie jest to poziom klasycznych płyt i American Idiot, ale jest dużo lepiej niż na 21th Century której nie lubię. Mamy tu przebojowy i wesoły kalifornijski punk bez żadnych udziwnień. Od razu wpadają w ucho kawałki: Kill The DJ, Let Yourself Go czy Oh Love. Polecam!

 

Linki znajdziecie tam:

http://peb.pl/albumy-rock-and-metal/1270388-green-day-uno-2012-a.html