Opublikowano 18 listopada 201410 l Autor Trzy orkiestrowe soundtracki z DB Kai > nostalgia o DBZ z dzieciństwa, takie są fakty.
Opublikowano 18 listopada 201410 l Battle of Gods było tak paściarskie, że aż się boję o tą nową produkcję :<. Najgorszy film DB jaki miałem nieprzyjemność przewijać
Opublikowano 18 listopada 201410 l Potwierdzam. Nawet nie zmienili wątku o imprezie (coby wcisnąć wszystkie postacie) z poprzedniego filmu.
Opublikowano 18 listopada 201410 l Co do polskiego dubbingu... https://www.youtube.com/watch?v=EIroppn7gps chyba tylko Herkules mi pasuje w miare. I dajcie głośniki na maksa i wyciszcie wszystko w okół bo słabo słychać.. -.- Mniej więcej od 4tej minuty. Edytowane 18 listopada 201410 l przez Plamek
Opublikowano 19 listopada 201410 l Trzy orkiestrowe soundtracki z DB Kai > nostalgia o DBZ z dzieciństwa, takie są fakty. Kai przy oryginale, tak pod względem muzyki, jak i cięć, to jest g.ówno o.besrane. Poniżej przykład na genialnej scenie. Oryginał: https://www.youtube.com/watch?v=UPJvOgbXe2U Kai (od 19:02): https://www.youtube.com/watch?v=cr3kqlQLUz4&feature=youtu.be&t=19m2s O czym tu w ogóle dyskutować? Edytowane 19 listopada 201410 l przez Kasias
Opublikowano 21 listopada 201410 l No tak, nie bylo pomyslow wiec juz ktorys raz znowu sobie przypomnieli o friezy.
Opublikowano 21 listopada 201410 l Ale nie będzie głównym badassem więc i tak lepiej niż ostatnio. Poza tym Frieza na bank dostanie power up'a, a to oznacza konkretną vendettę.
Opublikowano 22 listopada 201410 l no, vendetta jak cholera, moge ci zaspoilerowac co z tego jego powrupa bedzie i jak to sie znowu skonczy, boring
Opublikowano 22 listopada 201410 l No przecie nie piszę, że to będzie premiera roku i w ogóle odkrycie ameryki. Czepiasz się na siłę. Napisałem tylko, że może być lepszy niż poprzedni.
Opublikowano 22 listopada 201410 l A ja napisalem tylko, ze ktorys raz z kolei reanimuja trupa w postaci friezy zamiast dac cos nowego. Kocur przynajmniej byl czyms nowym a tu znowu wciskaja cos starego na sile.
Opublikowano 22 listopada 201410 l Poprzednie filmy pokazały, że nowe nie znaczy lepsze. Zarówno bliźniaki jak i kot nie spełnili oczekiwań. Pierwsi to leszcze, a drugi to przekoks z dupy. Twórcy nie potrafią stworzyć postaci, która zarówno fascynuje jak i przeraża. Frieza po Namek pojawił się raz na ziemi i szybko z niej zniknął. Miał też epizod w piekle ale krótki. Coolera nie liczę (choć mam świadomość, że wypuścili go z powodu hype'u Friezą). Lepiej po prostu wypuścić coś starego ale dobrego niż nowe i chujowe.
Opublikowano 22 listopada 201410 l To już bym wolał reanimacje Buu(jakieś nowe formy z pochłaniania bohaterów) niż leszcza freeze co na hita pada od ssj1 trunksa.
Opublikowano 22 listopada 201410 l Dlatego też pisałem, że musi dostać power up'a bo w innym przypadku to nie ma sensu. A ja bym chciał remake któregoś z pierwszych turniejów. Czasy kiedy bohaterowie nie rozwalali pół planety jednym atakiem były dobre.
Opublikowano 23 listopada 201410 l Poprzednie filmy pokazały, że nowe nie znaczy lepsze. Zarówno bliźniaki... Jakie bliźniaki? Czyżbym przegapił jakiś film?
Opublikowano 23 listopada 201410 l Autor Specjalny odcinek DBZ z okazji jakiegoś jubileuszu czy coś. Nic specjalnego. https://www.youtube.com/watch?v=TJ3tErCCPHM głupie w ch,uj ;/
Opublikowano 23 listopada 201410 l Tak właśnie myślałem, że to o to chodzi, ale zdawało mi się, że to było jako dodatek do gry podobnie jak Plan To Eradicate The Super Saiyans. Jedyny fajny moment to chyba zmiana Goku w ssj zaraz na początku.
Opublikowano 23 listopada 201410 l To już bym wolał reanimacje Buu(jakieś nowe formy z pochłaniania bohaterów) niż leszcza freeze co na hita pada od ssj1 trunksa. Buu najgorsza saga, nigdy wiecej.
Opublikowano 23 listopada 201410 l W całej sadze Buu najlepsza była akcji Majin Vegety i walka z Goku
Opublikowano 23 listopada 201410 l Pierwsza walka Ultimate Gohan z Buu też dawała radę. Najlepszy jest i tak zwykły DB i przygotowania do Tenkaichi Budokai
Opublikowano 23 listopada 201410 l Obejrzałem Battle of Gods. Ależ to było potwornie złe, nieangażujące, pozbawione jakichkolwiek emocji, dobrych scen walki - czyli wszystkiego tego, co zadecydowało o sukcesie serialu anime. A ten główny przeciwnik, króliko-kot Bills... :facepalmz:
Opublikowano 23 listopada 201410 l Autor Saga Buu jest spoko, jak cała Zetka. Szacun dla Toriyamy, że dał radę to pociągnąć dwa razy dłużej niż na początku planował i nie wyszło z tego totalne kupsko.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.