Skocz do zawartości

Jak namówić rodziców na drugą konsolę?


Artai

Rekomendowane odpowiedzi

To co ty robiłeś, zgrywałeś sierotę w wieku 12 lat na dworcu prosząc o pieniądze?

 

jak mi w 2 klasie podstawowki rodzice dolozyli sporo hajsu do kasy z komunii zeby kupic komputer to myslalem, ze pana boga za dupe zlapalem a nie myslalem zeby napierdalac na "starych", ze mi kolejnej zabawki nie chca kupic...

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 33
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gość Albert Wesker

So true. Ja w wieku lat 10 dostałem od rodziców C64 i byłem w siódmym niebie! Nie obchodziło mnie to, że były już na rynku Amigi. Byłem przeszczęśliwy, że wreszcie mam swój własny sprzęt do grania. Na Amidze grałem u kumpla. A tutaj koleś narzeka na STARYCH, że mu nie chcą kupic kolejnej zabawki za 1000 zeta. Brak mi słów. Gdybym był jego ojcem i zobaczyłbym co tutaj napisał miałby przesrane, a nie PS3

Odnośnik do komentarza

Przecież dwunastolatek z zapleczem w postaci dobrze prosperujących rodziców to jeszcze rozpieszczone dziecko. W (pipi)e ma Wasze ckliwe historie jak to zarabialiście na konsolę wykładając rzepę na straganie. Liczył na jakieś klawe tipsy i triki, a nie na moralizatorskie strumienie wyznań, które oleje, bo po co sobie utrudniać życie, skoro może być łatwe.

Wiem, bo sam od Mamy biorę pieniądze.

 

Ogarnijcie się, gdyby ten dzieciak stanął przed Wami twarzą w twarz, to nawet by Wam się nie chciało z nim gadać, a tutaj istna narada rodzinna.

Odnośnik do komentarza

A tak od siebie powiem, że przychylam się do opinii wypowiadających się wcześniej.. "Młodszej młodzieży" się w głowach przewraca... :/

 

Niestety to jest prawda :/ A ja wśród takich rówieśników muszę żyć niestety :mellow: U nas to lepsze akcje - dzieciak 15 lat zabił człowieka lat 56 za to, że ten mu zwrócił uwagę... :huh:

 

Co do problemu:

PRIMO: typek, najpierw przede wszystkim nabierz szacunku do rodziców, kasy i tego, co masz. Chciałeś sobie grać na necie za darmo, to trzeba było pomyśleć wcześniej i kupić PS3 zamiast xBoxa.

SECONDO: oszczędzaj kasę. Ja oszczędzałem na swój sprzęt ile wlezie - z kasy, którą dostałem od ś.p. babci (Spoczywaj w pokoju), od rodziców jako kieszonkowe i jako kasa do wydania w Londynie - tak, byłem tam 4 dni, mogłem przechulać kasę na dosłownie wszystko. Ale z 400 funtów nie wydałem nawet 100 i zaoszczędziłem na sprzęt.

Odnośnik do komentarza

Ciesz się, że Ci rodzice kupują takie drogie zabawki, ogromna większośc z nas nie miała takiego szczęścia. A Ty chcesz trzecią. Nie przesadzaj, ciesz się tym co masz

 

O, o, o!!!

Po pierwsze - Xboxa 360 kupiłem na spółę z siostrą (to ją nabijam w butelkę, nie rodziców), a PSP też na spółę z siorą - rodzice dołożyli tylko 100, czyli 1/8 ceny (no bo jeszcze memorka i LocoRoco). Więc nie piszcie mi tutaj o namawianiu starych. Tu chodzi o moralizacje MNIE przez ojca. Ojciec też lubi se pograć, a w Buzza na PSP w trybie z ręki do ręki to chętnie i rodzice sami sobie grają. To oni pierwsi bawili się multiplayerem w Master Quiz!!! Więc mi teraz nie piszcie - mnie nie rozumiecie. Po prostu ojciec nie chce kolejnej zabawki w domu, tak? Chodzi o to, jak go namówić na pojechanie (gdy będę miał kaskę) do Saturna po PS3. No bo przecież nie będę mu w Saturnie argumentować, tak? Napiszcie mi jakieś dobre argumenty, jakie są różnice między PS3, a Xboxem (szczególnie zalety). Bo temat zmierza w złą stronę.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...