Skocz do zawartości

Console Wars 2.0

Featured Replies

Opublikowano

No tak wymień jeszcze takie rzeczy, że w Forzie i Girsach zmienili okładkę jako przykład REWOLUCYJNYCH zmian. Serio trzeba być ignorantem i full fanbojem żeby podawać Girsy i Forze jako "new game" a zarazem wyśmiewać Uncharted. Widocznie tak gra jest tak zaje,bista, że NIE potrzebuje zmian.

Powiedz prosze jakich zmian oczekujesz w grze wyscigowej?

Fizyka/model jazdy to glowny element gameplayowy w scigalkach i ten zostal napisany od podstaw. Kariera rowniez zamiast zwyklych wyscigow (jak FM3) ma eventy w stylu PGR4.

Gameplayowo gra zmienila sie diametralnie.

A co do rewolucyjnych zmian w Gearsach i Uncharted to ich po prostu nie ma. Ale moim zdaniem te gry ich nie potrzebuja. jestem pewnien ze obie beda genialne.

  • Odpowiedzi 9,9 tys.
  • Wyświetleń 241,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No i dobra, może Sony po tej aferze zablokuje możliwość tego typu kupowania rzeczy z PSN.   Aha, mam nadzieję że ta afera przyczyni się do zatrzymania ekspansji różnego rodzaju usług sieciowych. Kup

  • eheheh, myślałem że to kółeczko wzajemnej adoracji tak plusuje Zwyrola, zawsze mu zazdrościłem tych pinćset plusów a tu sie okazuje co innego     wszystkie te konta po 0 postów, lol   wniosek:

  • I chvj. Na żadnym PC nie zagrasz w Gran Turismo, Forze, God of War, Uncharted, Heavy Rain, Red Dead Redemption, Killzone, Alana Wake.   Fuck PC gaming

Opublikowano

Iss pro 98 tez bylo genialne.

Opublikowano

Jak już mówiłem, wolę strzelać do grunciaków ew. Elitów, bo są mądrzejsi niż przeciwnicy w 99% gier akcji które są na rynku. A w tym 1% zawierają się żołnierze z FEARa (ale jedynki), Locusty z Gearsów i komandosi z 13letniej już gry pt. Half-life. No ale wiadomo, kolorowe = gufno, a potem hejterzy idą grać w Bayonettę :rofl2:

 

Zapewne lepszy jest nazi-Killzone, gdzie jest tylko grafika, mega hype a po premierze nawet najwięksi fani jadą tą grę od góry do dołu.

Opublikowano

Move może uratować tylko Okami. W sumie to dziwię się, że pazerny Capcom jeszcze o tej grze nie pomyślał, idealnie by pasowała do różdżki i może by trochę na tym zarobili.

Opublikowano

@Don

 

Ale mi w w fps-ie nie potrzeba wielkich, ogromnych światów. Od tego mam GTA/RDR czy inne sandboxy, nic a nic nie przeszkadza mi korytarzyk w fps-ie. A zarzut który często pada pod Killzone, że jest "korytarzowy" jest dla mnie śmieszny. Nie czułem w tej grze, że idę po wąskiej, prostej linii (a jestem na to uczulony).

 

Za to czułem, że gram w prawdziwego, rasowego, konkretnego graficznie shootera (tylko fabuła to żenada). W przeciwieństwie do Halo 3 które pierwsze co to przywitało mnie grafiką z Ps2, designem na poziomie kreskówek z CN i zerową przyjemnością ze strzelania - zabijania.

 

Dzięki ale w takim wypadku wolę korytarz z Killzona, a otwarty świat odpalę sobie w GTA.

Edytowane przez SłupekPL

Opublikowano

Move może uratować tylko Okami. W sumie to dziwię się, że pazerny Capcom jeszcze o tej grze nie pomyślał, idealnie by pasowała do różdżki i może by trochę na tym zarobili.

 

Okami jako gra prezentowało się świetnie pod względem tych motywów z pędzlem, ale niestety za daleko nie zaszedłem przez te "piru, piru" zamiast dialogów, heh. Prawdziwa tortura dla ucha, szkoda, że nie wprowadzili jakiegoś alternatywnego rozwiązania. Ta gra by się idealnie sprawdziła z Move.

Opublikowano

Jak już mówiłem, wolę strzelać do grunciaków ew. Elitów, bo są mądrzejsi niż przeciwnicy w 99% gier akcji które są na rynku.

 

Ale weź nie pierdziel, FPSy to aktualnie MULTI, a tam inteligencja zależy od tego, z kim grasz. (pipi) kogo obchodzi czy kury z kosmosu potrafią się schować za kurnikiem i walić z blasterków czy rozwalają się na pierwszej lepszej ścianie. Single to kilkugodzinna partyjka którą przechodzisz jak:

 

masz ragequita

nie masz neta

w (pipi) Ci się nudzi

chcesz zobaczyć jak teoretycznie mógłby wyglądać multi gdyby kĄsolki miały więcej RAMu ;)

 

 

PS. Oks, zapomniałem o Bajoszoku ale tam przeciwnicy wcale nie muszą być inteligentni, bo ta gra jedzie na klimacie :)

Opublikowano

@Don

 

Ale mi w w fps-ie nie potrzeba wielkich, ogromnych światów. Od tego mam GTA/RDR czy inne sandboxy, nic a nic nie przeszkadza mi korytarzyk w fps-ie. A zarzut który często pada pod Killzone, że jest "korytarzowy" jest dla mnie śmieszny. Nie czułem w tej grze, że idę po wąskiej, prostej linii (a jestem na to uczulony).

 

Za to czułem, że gram w prawdziwego, rasowego, konkretnego graficznie shootera (tylko fabuła to żenada). W przeciwieństwie do Halo 3 które pierwsze co to przywitało mnie grafiką z Ps2, designem na poziomie kreskówek z CN i zerową przyjemnością ze strzelania - zabijania.

 

Dzięki ale w takim wypadku wolę korytarz z Killzona, a otwarty świat odpalę sobie w GTA.

 

Tylko czemu myślisz, że wszyscy wolą korytarz z ładną grafiką zamiast semi-sandboxa ? Halo jest dobre dlatego, że jest zupełnie inne od reszty FPS'ów, a to czy Ty akurat wolisz lepszą grafę nie ma znaczenia. Zresztą w Reach grafika jest bardzo dobra.

 

Jak już mówiłem, wolę strzelać do grunciaków ew. Elitów, bo są mądrzejsi niż przeciwnicy w 99% gier akcji które są na rynku.

 

Ale weź nie pierdziel, FPSy to aktualnie MULTI, a tam inteligencja zależy od tego, z kim grasz. (pipi) kogo obchodzi czy kury z kosmosu potrafią się schować za kurnikiem i walić z blasterków czy rozwalają się na pierwszej lepszej ścianie.

 

Pewnie dlatego wszystkie gry mają singla, a nie wszystkie multi :P

Edytowane przez DonSterydo

Opublikowano

A myślisz, że wszyscy wolą pół otwarty świat? Phiii... Killzone też jest inny szczególnie dwójka od reszty fps-ów, wyróżnia się.

 

No nie wiem po zobaczeniu - zagraniu w Killzone, Reach może wydawać się co najwyżej przyzwoity. Ale bdb grafiki to ja tam nie widziałem chyba, że na cinema trailerach...

Edytowane przez SłupekPL

Opublikowano

Jak już mówiłem, wolę strzelać do grunciaków ew. Elitów, bo są mądrzejsi niż przeciwnicy w 99% gier akcji które są na rynku.

 

Ale weź nie pierdziel, FPSy to aktualnie MULTI, a tam inteligencja zależy od tego, z kim grasz. (pipi) kogo obchodzi czy kury z kosmosu potrafią się schować za kurnikiem i walić z blasterków czy rozwalają się na pierwszej lepszej ścianie. Single to kilkugodzinna partyjka którą przechodzisz jak:

 

masz ragequita

nie masz neta

w (pipi) Ci się nudzi

chcesz zobaczyć jak teoretycznie mógłby wyglądać multi gdyby kĄsolki miały więcej RAMu ;)

 

 

PS. Oks, zapomniałem o Bajoszoku ale tam przeciwnicy wcale nie muszą być inteligentni, bo ta gra jedzie na klimacie :)

 

Właśnie przez takie podejście kolejne shootery to paro godzinne mało wymagająe doznania, gdzie strzelasz do imbecyli.

 

I nie, FPSy to nie multi. Istnieje parę marek na krzyż, w które ludzie grają po sieci, reszta do gry multiplayer się nie nadaje, szkoda że twórcy o tym zapominają coraz częściej..

Opublikowano

Move może uratować tylko Okami. W sumie to dziwię się, że pazerny Capcom jeszcze o tej grze nie pomyślał, idealnie by pasowała do różdżki i może by trochę na tym zarobili.

 

Okami jako gra prezentowało się świetnie pod względem tych motywów z pędzlem, ale niestety za daleko nie zaszedłem przez te "piru, piru" zamiast dialogów, heh. Prawdziwa tortura dla ucha, szkoda, że nie wprowadzili jakiegoś alternatywnego rozwiązania. Ta gra by się idealnie sprawdziła z Move.

 

Ten bełkot właśnie wielu irytował, ale po zagraniu kilka razy nie wyobrażam tam sobie normalnych aktorów podkładających głosy. Bełkot jednak budował baśniowy klimat i idealnie komponował się z muzyką. W sumie to chyba jedyna gra (obok ICO), która zgarnęła bardzo wysokie oceny, a sprzedała się żałośnie.

Opublikowano

 

Pewnie dlatego wszystkie gry mają singla, a nie wszystkie multi :P

 

 

Np.?

Opublikowano

po czesci sie musze zgodzic z ta stonką ;)

mozecie sobie wsadzic w **** blasterki hordy nazi miesniaków itp.

na konsolach nie ma gier, ktore moga dorównac modom do HL'a np do natural-selection itp

Opublikowano

 

Właśnie przez takie podejście kolejne shootery to paro godzinne mało wymagająe doznania, gdzie strzelasz do imbecyli.

 

A kiedyś było inaczej?

Opublikowano

A myślisz, że wszyscy wolą pół otwarty świat? Phiii... Killzone też jest inny szczególnie dwójka od reszty fps-ów, wyróżnia się.

 

No nie wiem po zobaczeniu - zagraniu w Killzone, Reach może wydawać się co najwyżej przyzwoity. Ale bdb grafiki to ja tam nie widziałem chyba, że na cinema trailerach...

 

Na pewno jest lepsza niż w Homefront, w które aktualnie grasz :)

Opublikowano

na konsolach nie ma gier, ktore moga dorównac modom do HL'a np do natural-selection itp

 

 

Nie używaj tutaj słowa "mod", bo na kĄsolkach tego nie ma i raczej nie będzie. No ale mody nie sprzedają się w pierdyliardach egzemplarzy więc dla kĄsolomaniaków są (pipi) warte i "pewnie i tak nikt w to nie gra" ;)

Opublikowano

Unreal na konsolach, czy Brink chyba były nastawione tylko na multi (ewentualnie walka z botami) i chyba nie sprzedały się zbyt dobrze.

Opublikowano

Move może uratować tylko Okami. W sumie to dziwię się, że pazerny Capcom jeszcze o tej grze nie pomyślał, idealnie by pasowała do różdżki i może by trochę na tym zarobili.

 

Okami jako gra prezentowało się świetnie pod względem tych motywów z pędzlem, ale niestety za daleko nie zaszedłem przez te "piru, piru" zamiast dialogów, heh. Prawdziwa tortura dla ucha, szkoda, że nie wprowadzili jakiegoś alternatywnego rozwiązania. Ta gra by się idealnie sprawdziła z Move.

 

Ten bełkot właśnie wielu irytował, ale po zagraniu kilka razy nie wyobrażam tam sobie normalnych aktorów podkładających głosy. Bełkot jednak budował baśniowy klimat i idealnie komponował się z muzyką. W sumie to chyba jedyna gra (obok ICO), która zgarnęła bardzo wysokie oceny, a sprzedała się żałośnie.

 

No ja nie mogłem tego zdzierżyć. Mechanika mi się podobała, ale szlag mnie trafiał jak dochodziło do konwersacji, tym bardziej, że niektóre monologi zdawały się ciągnąć w nieskończoność.

Opublikowano

 

Właśnie przez takie podejście kolejne shootery to paro godzinne mało wymagająe doznania, gdzie strzelasz do imbecyli.

 

A kiedyś było inaczej?

 

Dokładnie, gry które mają po parenaście lat jak np Half-life, Deus Ex czy System Shock dalej zaskakują jeśli chodzi o AI, za to jak odpalisz grę z tego roku pokroju Bodycount, Bulletstorm albo Call of Duty to po prostu ręce opadają co tam się dzieje.

 

Ludzie w multi grają tylko w parę gier: CoD, BF, Counter-strike, Halo, Team Fortress, coś tam jeszcze jest? Quake i Unreal Tournament nie liczę bo to stare gry. Reszta? Reszta się do niczego nie nadaję jeśli chodzi o ten tryb.

Opublikowano

:D temat powrócił do pierwotnego poziomu. mam łzy w oczach.

 

ciekawe jak poradzi sobie prey 2 i dishonored (na zamknietych pokazach podobno robiły ogromne wrażenie)

Opublikowano

Unreal na konsolach, czy Brink chyba były nastawione tylko na multi (ewentualnie walka z botami) i chyba nie sprzedały się zbyt dobrze.

 

 

Brink to słaba gra

A Unreal hmmm... IMHO Unreal się skończył już dawno temu, jeszcze zanim wyszedł na kĄsolki

Opublikowano

Move może uratować tylko Okami. W sumie to dziwię się, że pazerny Capcom jeszcze o tej grze nie pomyślał, idealnie by pasowała do różdżki i może by trochę na tym zarobili.

 

Okami jako gra prezentowało się świetnie pod względem tych motywów z pędzlem, ale niestety za daleko nie zaszedłem przez te "piru, piru" zamiast dialogów, heh. Prawdziwa tortura dla ucha, szkoda, że nie wprowadzili jakiegoś alternatywnego rozwiązania. Ta gra by się idealnie sprawdziła z Move.

 

Ten bełkot właśnie wielu irytował, ale po zagraniu kilka razy nie wyobrażam tam sobie normalnych aktorów podkładających głosy. Bełkot jednak budował baśniowy klimat i idealnie komponował się z muzyką. W sumie to chyba jedyna gra (obok ICO), która zgarnęła bardzo wysokie oceny, a sprzedała się żałośnie.

 

No ja nie mogłem tego zdzierżyć. Mechanika mi się podobała, ale szlag mnie trafiał jak dochodziło do konwersacji, tym bardziej, że niektóre monologi zdawały się ciągnąć w nieskończoność.

 

Akurat historia tam przedstawiona to jeden z najmocniejszych punktów. Gra wolno się rozkręca i nie wrzuca od razu na głęboką wodę. Nie w każdej grze Susanoo jest przedstawiony jako opój, któremu nic nie chce się robić, choć sam siebie uważa za największego kozaka.

Opublikowano

Dokładnie, gry które mają po parenaście lat jak np Half-life, Deus Ex czy System Shock dalej zaskakują jeśli chodzi o AI, za to jak odpalisz grę z tego roku pokroju Bodycount, Bulletstorm albo Call of Duty to po prostu ręce opadają co tam się dzieje.

 

Czym Cię zaskakują? Wymieniłeś gry które nie polegają na parciu do przodu z fajerem wduszonym na maksa. Ale to nie znaczy że AI w tych grach było jakieś wybitne. Po prostu nie były to megaintensywne FPSy. Być może dlatego masz wrażenie że komputer tam miał mózg ;)

 

Wszystko zależy od tego jakie są założenia gry. W oskryptowanych CODach przeciwnik może być na poziomie Stułbi Pławej - (pipi) z tym i tak akcje napędza skryp który ŁATWIEJ zaprogramować niż porządne AI.

Opublikowano

:D temat powrócił do pierwotnego poziomu. mam łzy w oczach.

 

ciekawe jak poradzi sobie prey 2 i dishonored (na zamknietych pokazach podobno robiły ogromne wrażenie)

 

Kolejni pretendenci do miana czarnych koni 2012 roku ? Jak już pisałem znowu będzie trzeba chłopaków w przyszłym roku skrzyknąć i zrobić skok na bank co by było za co grać ;)

Opublikowano

Tak się zastanawiam... ta wasza śmiechowa batalia doprowadziła mnie do pewnego wniosku! Chyba kupię sobie Xbox'a (znowu po prawie 3 latach), bo przecież na niego jest więcej exów (czy tam będzie)! No fakt, jak śmiem grać na PS3, na którym wnet będę grał w same stare/nowe gry z PS2 bo nic innego nie będzie wychodzić?

Tak na serio - ile kosztuje najtańszy używany klocek, który nie przegrzeje się zanim podłączę go do TV i na którym zagram w Forze? Miałem kiedyś Falcona Arcade z dyskiem 120GB i w sumie mi się nie zepsuł przez cały okres posiadania czyli pół roku.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.