Skocz do zawartości

Plebania.


szaden

Rekomendowane odpowiedzi

Kto nie zna Plebani? W porównaniu z nią Klan i Na dobre i na złe wydają się sztucznymi bajeczkami dla dorosłych. W tym zacnym serialu mamy wszystko: miłość, sex( oczywiście po ślubie!), krew, pot i łzy! Występuję w nim tak wiele charyzmatycznych postaci, że starczyłoby ich na 10 polskich telenowel. Nie można też zapomnieć o przesłaniu, które może jest proste i powszechnie znane- bądź dobry i chodź do kościoła bo inaczej pójdziesz do piekła, ale jak idealnie wpisuje się w nurt odwiecznej walki dobra ze złem, której zobrazowaniem jest to dzieło. Kto nie widziałem nich szybko nadrabia. Polecam przede wszystkim 4 sezon!

 

0177450.jpg

  • Plusik 2
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

klan > plebania

 

 

jednak.

Bluźnierco :blink: Jakim cudem Klan może być lepszy?

- naje.bany Maciek w wannie,

- Bozenka dostajaca krwotoku po paleniu ziola,

- Rysio dostajacy wpier.dol podczas kursu taryfa,

- Jurek biegajacy z siekiera,

- Maciek wyrywajacy du.pe na domowce,

 

Takie sceny pamieta sie do konca zycia.

Odnośnik do komentarza

klan to komedia? niedawno rysiek odje.bał jednego typa kiedy ratował koleżankę bożenki z burdelu

Tego psychologa, czy tam pedagoga, co go nakrecal na gorace gimnazjalistki? Znaczy zabil go/pobil? Uokurewa, co to sie porobilo. Pewnie po tym wszystkim, jak gdyby nigdy nic, poszedl do domu, umyl raczki i siadl do stolu, bo Grazynka rosol ugotowala.

Odnośnik do komentarza

Od pamietnego występu babci Józi w filmie Pospieszalskiego i jej cedzonego przez wykrzywione grymasem usta " moi koledzy aktorzy często wyśmiewali Prezydenta, że to, że tamto, że Kaczor, a ja się pytam jaki Kaczor? To był prawdziwy prezydent, profesor, wielki wykształcony człowiek" (cytat z pamięci, ale daję sobie ręke uciąć że dość dokładny) nie mogę patrzeć na ten serial i babcię Józię, dbającą żeby dobrotliwemu księdzu proboszczowi ptasiego mleka nie zabrakło, tak samo jak kiedyś...

Odnośnik do komentarza

klan to komedia? niedawno rysiek odje.bał jednego typa kiedy ratował koleżankę bożenki z burdelu

Tego psychologa, czy tam pedagoga, co go nakrecal na gorace gimnazjalistki? Znaczy zabil go/pobil? Uokurewa, co to sie porobilo. Pewnie po tym wszystkim, jak gdyby nigdy nic, poszedl do domu, umyl raczki i siadl do stolu, bo Grazynka rosol ugotowala.

Coś wam się pomyliło, Rysio odstrzelił jakiegoś ochroniarza i wpadł po tym w depresję. Wiem to z pierwszej ręki- moja mam codziennie ogląda. Dobra chłopaki koniec o Klanie to jest temat o Plebani i wyczynach największego mistrza zła wśród polskich seriali czyli Tracza.

Odnośnik do komentarza
Dawno, dawno temu w odległej parafii...

 

W 1977 do kin trafiła Nowa nadzieja - IV epizod Gwiezdnych Wojen George’a Lucasa, wyznaczając na wiele dekad kanony dla kinematografii science-fiction. Pomijając oczywiste nonsensy - na przykład charakterystyczny dźwięk laserów rozchodzący się w próżni – standardy, jakie ustaliły filmy z tej serii, wydają się nie do przeskoczenia dla rzesz współczesnych filmowców. Stosowano zapożyczenia, kręcono otwarte i konsekwentne parodie, jak Kosmiczne jaja Mela Brooksa, ale do niedawna nie powstał żaden film będący prawdziwą odpowiedzią na Gwiezdne Wojny – obraz będący dziełem długim, wielowątkowym, poważnym, dziełem z przesłaniem, dziełem tworzącym mitologię, dziełem mającym na stałe zmienić oblicze telewizji... Do niedawna, czyli do 1999 roku, kiedy Telewizja Polska wyemitowała 1. odcinek serialu Plebania...

 

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce (parafia Tulczyn pod wezwaniem Ducha Śzwiętego należąca do Dekanatu Hrubielowskiego w Diecezji Zamojskiej)

siły separatystów z Federacji Handlowej (bliżej niesprecyzowana organizacja mafijna) wiedzione podszeptami lorda Sith Dartinha Sidiousa (Janusz Tracz; nazwisko jest anagramem - warto spróbować przeczytać wspak) stanowią poważne zagrożenie dla stabilności Republiki (wieś Brzeziny). Mroczny władca nie działa bezpośrednio, trudno powiązać go z jakąkolwiek kryminalną działalnością. Wszystkie zamiary realizuje przez swojego pomocnika Dartha Maula (Osa), ewentualnie poprzez prostych najemników. Opór stawia mu jedynie garstka śmiałków, w tym przede wszystkim para rycerzy Jedi (proboszcz i wikary).

 

Rycerze zwykle działają dwójkami. Nie inaczej jest w przypadku Obi-Wana Kenobiego i jego padawana Anakina Skywalkera. To samo zjawisko widzimy w serialu Plebania. Ksiądz rzadko udaje się na akcję nie zabierając swojego wikarego - najpierw Adama Potocznego (który mimo początkowych trudności szybko sam z padawana stał się rycerzem, to jest objął własne probostwo), a obecnie Artura Góreckiego. Wyraźnym gestem wskazującym na inspirację Plebanii dziełem Lucasa jest nawet sposób, w jaki księża chowają dłonie w rękawach sutanny - robią to dokładnie tak samo jak Jedi.

 

Nie należy również zapominać, że Jedi nie są organizacją militarną, ale religijną - noszą w końcu Jedi robes, czyli habity. Podstawą ich postępowania jest Jedi code - zbiór przykazań/prawd o wszechświecie. Mistrzowie uczą młodych, że tylko postępując według owego kodeksu mogą stać się rycerzami. Tylko kierując się tymi zasadami można szczęśliwie rozwiązywać problemy.

Tak samo jest w Plebanii - wikary Adam musiał spokornieć i wyciszyć się, by mieć szansę na probostwo, natomiast każdy konflikt daje się rozwikłać, o ile postępuje się zgodnie z etyką katolicką. Jedi nie mogą również wiązać się z płcią przeciwną, ponieważ zaburzałoby to ich osąd i czyniło podatnymi na emocje. W katolicyzmie co prawda celibat miał głównie zabezpieczać

Kościół przed dziedziczeniem jego dóbr przez dzieci księży, jednak obecnie zapewne pełni rolę podobną do tej z Gwiezdnych Wojen. Wszyscy pamiętamy, że jednym z głównych powodów upadku Anakina i powstania Dartha Vadera było uwikłanie się młodego Jedi w intymną relację z Padme. Nie inaczej było w przypadku wikarego Adama - uczucia, które żywił do byłej żony

szwarccharaktera Tracza niemal doprowadziły go do przejścia na Ciemną Stronę

. Z racji jednak tego, że Polska

to nie USA, które nierządem i mroczną stroną mocy

stoi, powołanie wygrało z uczuciem, ksiądz nie upadł i nie stał się zakutym w czarną zbroję tyranem latającym po Zewnętrznych Rubieżach (województwie lubelskim) i niszczącym niedobitki zakonu (kleru katolickiego).

 

Na tym nie koniec ogromu podobieństw. Pamiętamy, czym zajmował się mały Anakin, kiedy został odnaleziony na planecie Tatooine przez Qui-Gon Jina i Obi-Wana. W pierwszych odcinkach telenoweli z kolei trudno było zobaczyć księdza Adama na czymś innym niż jego motocykl. Podobnie jest z ubiorem - młody

Skywalker nosił niekanoniczny czarny, natomiast wikary często zamieniał sutannę na ramoneskę. Nie chcąc jednak opierać paraleli tylko na Adamie Potocznym, należałoby przedstawić kolejne postaci, które w Plebanii zdają się żywcem wyjęte z Gwiezdnych Wojen. Właściciel sklepu Antoni Tosiek to przeniesiona na polski grunt postać Jabby, natomiast Romuś to nikt inny, jak rodzima odpowiedź na Jar-Jar Binksa. W niektórych odcinkach telenoweli pojawia się też postać Yody - niewielki, stary już i pomarszczony mistrz Jedi występuje pod postacią biskupa na jednym ze spotkań księży (wyglądających notabene - z wyjątkiem architektury - jak posiedzenia Jedi Council).

Twórcy serialu wykazali się nawet na tyle daleko idącym pietyzmem, że zadbali, by fryzury Janusza Tracza zmieniały się podobnie do fryzur Palpatine'a. O ile początkowo obaj nosili bujną grzywę, o tyle z czasem

ich włosy poczęły stawać się krótsze.

 

Co prawda nie wszystkie wątki Plebanii są bezpośrednio przeniesione z dzieła Lucasa, jednak jest tak tylko dlatego, że twórcy chcieli uniknąć i tak cisnącego się na usta oskarżenia o plagiat. Problemy, z jakimi borykają się księża-rycerze w telenoweli dostosowane są do naszych realiów. Zamiast epickiej wojny o los galaktyki widzimy codzienne zmagania z bliskimi nam problemami - biedą, alkoholizmem, brakiem perspektyw czy wszechobecnymi sektami. Misyjność serialu emitowanego w telewizji publicznej wymusiła także rezygnację z mieczy świetlnych i innych metod bezpośredniego wywierania fizycznej przemocy. Nie mamy zatem w Plebanii Jango Fetta ulegającego dekapitacji z ręki (a właściwie z miecza) Mace'a Windu, ucinanych rąk, wybuchających statków kosmicznych. Mamy coś znacznie lepszego. Mamy podupadające w kulturze Zachodu wartości rodzinne, przywiązanie do tradycji, pochwałę rustykalnego trybu życia. Może cierpi na tym widowiskowość, patos, rozmach... ale zyskują nasze pociechy, które uczą się, co naprawdę jest ważne w życiu - miłość, rodzina, serdeczność i... Jedi.

Odnośnik do komentarza

klan > plebania

 

 

jednak.

Bluźnierco :blink: Jakim cudem Klan może być lepszy?

- naje.bany Maciek w wannie,

- Bozenka dostajaca krwotoku po paleniu ziola,

- Rysio dostajacy wpier.dol podczas kursu taryfa,

- Jurek biegajacy z siekiera,

- Maciek wyrywajacy du.pe na domowce,

 

Takie sceny pamieta sie do konca zycia.

 

(pipi)a dajcie jakieś liny do tych akcji (oprócz Maćka w wannie) bo nie wierzę XD

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...