Skocz do zawartości

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain


Fuji

Rekomendowane odpowiedzi

Marzę nieśmiało o powrocie do misji kooperacyjnych rodem z Peace Walker, oraz walk (wraz z możliwością przejmowania) z pojazdami opancerzonymi, śmigłowcami i czołgami. O motyw ekonomiczny związany z jej rozbudową się nie martwię, ale nudniejszej miejscówki Kojima nie mógł już chyba wybrać. 

Edytowane przez nobodylikeyou
Odnośnik do komentarza

Kurde, jaram się. Podoba mi się ta męskość wylewająca się z trailera, klimat jest pierwszoligowy. Nie umiem wskazać co mi to przypomina, być może nic, ale jest po prostu świetnie. Podoba mi się, że gameplay jest mocno Kojimowy oraz że cały czas stara się go jakoś urozmaicić. Jeśli odrzucić obrazę do serii za zjadanie własnego ogona to może być nawet przyjemne doświadczenie.

Odnośnik do komentarza

Szkoda ze prawdopodobnie wiekszej roznorodnosci nie bedzie nam dane zobaczyc, cala gra ponoc ma sie dziac na tym obszarze. Liczylem na kilka duzych ale zroznicowanych stref a nie jedna ogromna. No ale wciaz jaram sie jak kurtyzana na widok szylinga.

tylko jeden obszar??? kule bele ja liczylem na lokacje rozrzucone po swiecie, a nie jedna przepotezna

 

piatka sie jaram tak jak kiedys mgs3 - PRZEOGROMNIE, potworze sie jeszcze raz ta gra ma szanse byc najlepszym i najambitniejszym mgs w historii i pierwszym bialym krukiem zmierzajacym na next geny

Odnośnik do komentarza

510.jpg

 

Gameplay, czyli Twoje własne zoo na środku oceanu
 
 
- funkcjonowanie systemu Fultona uzależnione jest od panujących aktualnie warunków pogodowych. W trakcie dobrej atmosfery skuteczność ewakuacji wynosi na ogół 80%. Ilość ta drastycznie zmniejsza się podczas złych warunków pogodowych. W zamkniętych pomieszczeniach wartość ta zostaje zredukowana do zera
 
- żołnierz wysłany podczas burzy piaskowej prawdopodobnie umrze
 
- złapane jednostki tak jak w Peace Walkerze przypisujemy określonym działom. Żołnierze odpowiedzialni za wywiad zdradzają położenie i ścieżki wrogich patroli, które potem nanosimy na interaktywną mapę
 
- Snake może podpiąć balon pod kontener lub dowolny pojazd a następnie na nim pozostać z czym wprawdzie wiąże się pewne ryzyko ale jest efektownym i prześmiewczym sposobem dostania się do bazy pomijającym tradycyjne techniki ewakuacji
 
- za odzyskiwanie przedmiotów za każdym razem musimy wyłożyć określoną sumę pieniędzy. Fundusze zbieramy m.in przez gromadzenie surowych diamentów. Materiały jakie znajdziemy w środku kontenerów także przekładają się na konkretne zyski – przesłu(pipi)ąc strażników otrzymamy informację o zawartości skrzyń, jednak od nas zależy decyzja czy odzyskany sprzęt przekształcimy w walutę albo może przeznaczymy materiały do produkcji broni i amunicji
 
- zebrane finanse przeznaczamy na rozwój Mother Base jak też kupujemy przedmioty do wykorzystania w trakcie walki w rodzaju kartonowego pudła, które następnie jest dostarczane drogą powietrzną okolicy pozycji Big Bossa lub jest zrzucane bezpośrednio na głowę wroga
 
- pudło funkcjonuje teraz na szeregu różnych sposobów dostosowując się do ruchów Snake. Bohater może z niego wyskoczyć zaskakując nieświadomego strażnika, za pomocą pudła również możemy fultonować przeciwników. Z kartonu można także wypaść wykonując charakterystyczny rzut postacią na glebę, pudło zostawiając w celu dywersji
 
- patrole mają własny cykl dnia, w nocy zobaczymy żołnierzy kończących swoją zmianę i kładących się spać
 
- każdy element Bazy Matki podlega swobodnej customizacji: sprzęt sprowadzany z misji, ludzie, zwierzęta, wygląd bazy w tym jej rozplanowanie i dobór kolorystyki
 
- żołnierze w bazie mówią i porozumiewają się używając macierzystych języków
 
- obecność Big Bossa zwiększa morale zrekrutowanych żołnierzy, statystyki jednostek podnosimy przez treningi CQC a także szkolenia na strzelnicy. Podczas zwiedzania bazy spotkamy również Ocelota, tym razem odpowiedzialnego na zarządzanie bazą. Kiedy skierujemy się w jego stronę, kowboj gestykuluje dłońmi tak jak to robił w MGS 3
 
- w potyczkach online nasza baza może zostać zaatakowana przez grających przyjaciół
 

 

Odnośnik do komentarza

Wybaczcie laickie pytanie, ale czy grajac w Ground Zeroes przed przejsciem wczesniejszych czesci zaspoileruje sobie cos waznego? Gra jest krotka i ma byc wprowadzeniem do MGS V: PP i wydawalo mi sie ze o zapoznanie sie z mechanika glownie tam chodzi, a misja polega na odbiciu dwojki dzieci ktore pojawialy sie w serii. Zajaral mnie MGS V, chcialem sie zapoznac z mechanika i pograc w GZ, a w wakacje zabrac sie za serie. Kolejnosc troche odwrocona, ale GZ to smakowity kasek przez Phantom Pain :)

Odnośnik do komentarza

Najlepiej grać w kolejność taką, w jakiej wychodziły gry. 

 

Jeśli chcesz poznać dzieło tak jak Twórca założył byś je poznał, czyli najpełniej, to właśnie tak powinieneś to robić.

 

Zasada jest ta sama co przy star wars. Najpierw poznajesz Luke'a, który walczy z Vader'em. Dlaczego Vader jest Vader'em dowiesz sie po obejrzeniu epizodu I, II i III (które swoją droga były spie.rdolone ale to inna bajka), które wyszyły po IV, V i VI epizodzie. Przyjmij że MGS1 to taka "Nowa Nadzieja", a MGSV to taka "Zemsta Sithów"

Edytowane przez Ekansik
Odnośnik do komentarza

@ Bansai

No PW nie wprowadza za wiele do fabuły (no chyba że motyw bazy, który wraca w MGS V i ending). W PO mamy powrót do motywu z Ewą, Ocelotem, współpracą z Para Medic i Sigintem. Kojima odcina się jednak od tej części ze względu na to że sam miał z nią nie wiele wspólnego. trochę skoda że nie pojawiła się w HD Collection.

Odnośnik do komentarza

Panowie, panowie. Spokojnie. MGS 3 i 2 HD mam z kolekcji na Vite, ktore czekaja na liscie do ogrania na samej jej gorze. Przed nimi jeszcze zalatwie sobie MGS. Grac raczej bede tak jak gry wychodzily. Przeczytam tylko streszczenie Metal Gear 1 i 2 bo nie wiem jak w nie zagrac na sprzetach ktore mam dostepne.

 

Pytanie moje jednak polegalo na tym, czy Ground Zeroes sprzeda mi powaznego spoilera z gier MGS 1, 2, 3 i 4. Wiem, ze jest bardzo krotka i chce w nia zagrac glownie dla przejscia i pobawienia sie sama mechanika gry, przechodzenia na rozne sposoby itd. A sam watek fabularny jest przeciez bardzo krotki.

Odnośnik do komentarza

CHyba ktos zartuje, sugerujac zamiar odpuszczenia sobie jedynki. Jedynka TO jest właśnie metal gear solid, jedyny, niepowtarzalny. Ja niedawno sobie sciagnalem z pss i na moim tv 52 cale 200hz super -du.per - whatever who gives a shit - miałem ciary na plecach po pierwszej cutscence i od deski do deski przeszedłem do białego rana, a miałem iść pomasować brzuch matce mojego dziecka. Wszystkie pozycje wiadomo obowiązkowo, zwłaszcza dla niepowtarzalnych indywiduów, ktorzy nie mieli stycznosci z seria jeszcze nigdy, ale MGS1 to jest esencja tego, czym ta seria jest. Na temat tego klimatu, kazdego pixela i każdego dzwieku, powinni pisac piesni, a wiekszosc kwestii bohaterów to ja bede pamiętał do konca zycia (do tej pory mi sie zdarza którąś wypowiedziec do siebie, gdy jestem pod prysznicem naebany). MGS1 to jak seks z pierwsza dziewczyna, w dodatku dziewicą. Rozpiernicza emocje, zawładnie duszą, łączy was duchowo na zawsze w sferze, której nic z zewnątrz nie zdoła przebic, mimo ze z perspektywy czasu, kiepskiej jakosci. I nie ma nic lepszego, niz spotkac sie z ta sama dziewczyna po 10 latach i ją jeszcze raz ukochac, wlewając w nią bagaż 10cio letnich doświadczeń i patrzeć, jak zareagujecie, wchodząc znowu do tej sfery i czując to samo..

Zawsze mi sie marzyl zayebisty rimejk (bo tts to kupa), ale po ostatnim razie, gdy usłyszałęm ten zaszumiany kiepskim formatem i przesiąkniety słabą jakością dzwięk snieżycy w heliport, doszedlem do wniosku, ze nie! To tak jakby rimejkować ptaki hiczkoka, albo live koncert hendrixa w atlancie. To poprostu raz zatrząsło sercem i zostanie tam na zawsze.

There is only room for one!

Edytowane przez Andżej
  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

 

Jednak mgs2 i 3 tylko na duzym ekranie. No i serio polecam zacząć od trójki. Chyba że grafika i sterowanie z 98' nie są ci straszne, to jedynkę. Imo warto.

 

 

Przecież sterowanie w MGS 3 a w jedynce mało się różni. Najpierw zagrałem w 3 i przymierzając się do jedynki myślałem że będzie w tym względzie przepaść, a tu praktycznie mechanika się nie zmieniła.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...