Skocz do zawartości

Fifa 12


Lipa

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak w każdej fifie. Jak zaczynasz wbiegać na pełnej kur.wie w okolice pola karnego (jak przebiegniesz obok narożnika można już wciskać dośrodkowanie, zależy od prędkości biegu) i walisz w pole karne. Dużo zależy od tego ilu obrońców atakuje twojego główkersa, czyli najlepiej dośrodkowywać z kontry. Ostatnio po przerzuceniu się na manual zacząłem właśnie wrzucać zamiast szukać podania do ostatniego napastnika i często v. Persie b. dobrze wbija się w mocne piłki. Z drugiej strony mam mecze, gdzie gram w sumie tylko dośrodkowaniami w ataku i nie mogę nic strzelić. Duże znaczenie ma też kompetencja przeciwnika w obronie.

Odnośnik do komentarza
Gość Orson

czyli tyle co nic :)

 

gdy grałem na asystach problemów nigdy nie było , na manualu czasem jest bo mało ludzi gra. Jest opcja, że gdy wyskakuje komunikat raz po razzie, że "połączenie zostało utracone " to gra usiłuję połączyć ciągle z tą samo osobą. A nigdy nie wiadomo kto to- w sensie jaki ma połączenie , jakie ma zabezpieczenia sieci itp

Odnośnik do komentarza

etam lacza. ost gralem na laczu udostepnionym przez komorke w sieci play z wykupionym pakietem i bylo lepiej niz na kablu :) z tym, ze pakiet sie skonczyl, a mnie z karty zjadlo 315zl (mialem 500) .To byla bardzo droga gra w moim wykonaniu :) i pomyslec, ze to tylko 300mb :)

 

etam lacza. ost gralem na laczu udostepnionym przez komorke w sieci play z wykupionym pakietem i bylo lepiej niz na kablu :) z tym, ze pakiet sie skonczyl, a mnie z karty zjadlo 315zl (mialem 500) .To byla bardzo droga gra w moim wykonaniu :) i pomyslec, ze to tylko 300mb :)

Odnośnik do komentarza
Gość Orson

nienawidzę momentum w tej grze , przecież jak się widzi, że bramkarz rywala w 3 meczach pod rząd ma notę powyżej 9 to wiadomo o co chodzi. EA zawsze takie będzie już niestety :/ jedyny ratunek w piłce od 2ksports

Edytowane przez Orson
Odnośnik do komentarza
Gość Orson

to random oszukańczy , można to tak nazwać :) ja te wszystkie mecze wygrałem, to było multi z kumplem na kanapie, 2-0 i po jeden zero ale wciąż miałem uczucie,że gra nie daje mi strzelić drugiej bramki by były emocje. No i były ale to nie tak powinno wyglądać ...a my sobie jeszcze gramy o flotę , jakieś drobne sumki jak 5 czy 10 zł za mecz. Co bronił bramkarz? Coś czego w Pes w życiu by nie złapał, w realu też. Strzały z 2 metrów included- wyjąl na wykroku . No wiadomo , że to gra ale jak idą takie ajcje to wiesz, że cię wałują bo prawa fizyki są naciągane. Ech chyba odpuszczam multi w Fifie do czasu aż za ileś tam lat będzie uczciwe :)

Edytowane przez Orson
Odnośnik do komentarza

Jestem bliski pierwszej w życiu platyny :) zostały mi dwa trofea- wylosowanie karty IF i 50 godzin gry i mam kilka pytań:

To trofeum z kartą jest ukryte, czy również trzeba je mieć do platyny? Są jakieś dobre metody na wylosowanie tego? Bo w Fifie 11 mase monet zmarnowałem na talie.

Czy trofik na 50 h grania nie jest zbugowane? Bo gram bardzo dużo i aż dziwne że mi jeszcze nie wpadło. To prawda że mecze w Ultimate Team się nie liczą? Tylko te czy jeszcze jakieś?

Odnośnik do komentarza
Gość Orson

Sam nie mogę w to panowie uwierzyć ale ...sprzedałem Fifę 12 :)

 

najciekawsze jest to, że na przemian cieszy mnie to jak cholera a zarazem smuci

 

wyszło ciekawie: grałem z kolesiem. On w Fifie 11 toczył ze mną wyrównane meczyki (maszował w obronie) teraz zaczął odstawać. Zwykliśmy sobie czasem przy piwku usiąść , pogadać i pograć o jakieś drobne stawki - przeważnie o 10 zł

 

No i wczoraj gramy , pierwszy mecz poszedł gładko , potem jakieś cyrki. Prowadzę 1-0 w obu meczach i strzelam raz po razie ale takie piłki, które wpaść wręcz musiały a tu Casilas robił takie rzeczy, których nie miałby-najmniejszych szans na powtórzenie w rzeczywistości. Nie mogłem sie oprzeć wrażeniu, ze gra daje szanse kumplowi by mógł wyrównać. Nie wyrównał bo był zauważalnie słabszy ale fakt jest faktem.

 

 

No i ja mówię, że to chu.jnia on, że fajnie bo są emocję i że kupi ode mnie gre. Wyjął 130 zł i wręczył mi je. Podchmielony wręczyłem mu Fife i pomaszerowałem do domku. Rano sobie myśle "co ja zrobiłem" :)

 

 

ok, nie żałuję bo postanowiłem przestać grac w multi od nowego roku, zacznę jednak od teraz. Szło na to zbyt dużo czasu , o wiele za dużo.

 

 

No i często się się wkur.wiałem gdy włączało się momentum/random. Arboos sobie może mówić co chce , easye również :) szanuję ich zdanie na temat momentum ale sie z nim kompletnie nie zgadzam, uważam to za beznadziejne rozwiązanie. Jasne, ma je każdy, raz pomaga , raz wypacza wyni, pewnie bilans jest na zero...ba, bym powiedział, ze mam do tego szczęście w Fife 12 :) ale i tak wkur.wia. Nie podoba mi się i tyle

 

 

Jakoś mi nie po drodze z taką filozofią EA. Mam Fifkę 11 i sobie od święta zagram meczyk z konsola, np dziś po meczu w LM.

 

 

Zmienią swoje podejście, może wrócę. Figlarz ogra to mi da znać czy jest dalej momentum-srentum (Arboos właśnie wybuchł :) ) czy jest normalnie.

 

 

Ps zajełem 600 pozycję na świecie (cos około) na manualu, byłbym w 200 setce bankowo tylko okres nauki swoje kosztował (baty za batami), tak, ze zaczynało iść mi dobrze. Nawet pokonałem pierwszego kolesia na swiecie ale...ehhh przez momentum :)

 

 

dobra , tak tylko pisałem sobie , wesołych świat miski :)

Odnośnik do komentarza

Nie dość, że wygrał kasę od kumpla, to jeszcze przy sprzedaży zarobił. Nie mogłeś się Orsonie potargować trochę jeszcze? A nuż byś wyjął z 200zł :)

 

Ja dziś zagrałem kilka meczów i pierwszy raz w swojej karierze onlinowej się rozłączyłem z własnej woli. Ale po kolei. Na początku szło spoko, kosiłem leszczy aż miło. Potem zaczęły się problemy ze sterowaniem, podaniami, przebitkami i moi zawodnicy ruszali się jakby ważyli po 200kg. Pierwsze 2 mecze z takim MOMENTUM (tak, nie bójmy się tego tak nazwać!) jeszcze udało mi się rozstrzygnąć na swoją korzyść (remis i zwycięstwo), bo przeciwnicy żałośnie słabi, ale potem trafiłem na dobrego kolesia, który już nie miał problemów, by wykorzystać bugi. W 35 minucie już 4-0 było, wszystkie gole padły dokładnie tak samo - dośrodkowanie po ziemi, moi obrońcy szaleją i koleś wbija bramkę. Wkur.wiłem się, wyłączyłem w pizdu i nie mam zamiaru grać w fife przez jakiś czas. Takie kure.wskie momentum to przesada. Jeszcze nigdy nikt mnie tak nie upokorzył.

Odnośnik do komentarza

Meh, miałem wrzucić manual appreciation posta, ale powtórki na EAFootball World się zje.bały i zamiast trzech różnych bramek z jednego meczu mam tą samą 3 razy zuploadowaną O_o. Anyway. Koleś grał Realem, taktyką "podam do bota i się zobaczy". No i tak w jakiejś 20. minucie zrobił rajd Cristiano, podał w pole karne i Benzema, będąc ustawiony tyłem do piłki, obrócił się i zaje.bał bramkę. Trudno. Ja pełna mobilizacja, szybka akcja odwetowa i od razu gol po ładniutkiej wymianie w środku pola i strzale Artety z mniej więcej linii pola karnego. Następnie wje.bałem Persiem po fatalnym podaniu przeciwnika, a potem zaje.bałem piękną brameczkę Walcottem mijając bramkarza na obieg prawą gałką :sorcerer: Myślałem w sumie, że typek ucieknie, ale oprócz czerwonej kartki dla Pepe w 90. minucie już nic nie odpier.dolił. Reasumując- manual podoba mi się. Nawet pomimo tego, że w następnym meczu doje.bałem z Schalke, gdzie koleś farciarsko zaje.bał mi z główki w 84. minucie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...